"Wyłowiłam Cię z sieci przypadkiem,
Rzadko kiedy, widząc zwiastuny nadchodzących trendów zdarza mi się otworzyć szerzej oczy i rzec: muszę to mieć! Wyjątkiem w tej kwestii pozostają niezmiennie piękne, kobiece suknie tworzone przez Oscara de la Rentę i te szalone kreowane rękami Mary Katranzou. Jednakże biorąc po uwagę fakt, że moja super-świnka skarbonka nie wytrzymałaby tak olbrzymiej ilości mamony, musząc dbać o jej linię, obdarzając ją szczególną troską, mogę o takich sławetnych kieckach tylko pomarzyć. Do trendów zwykle podchodzę dość sceptycznie. Baskinkę noszę wtedy, gdy prawie wszyscy znudzeni jej falbanami, chowają ją głęboko na dno szafy i przerzucają się na nieco odmienne kroje. Czarno-białe paski olewam ciepłym moczem, czekając na odpowiedni moment, kiedy 'więzienny' przesyt w końcu zacznie tracić na intensywności (notabene, chyba właśnie nadszedł ten czas). Pastele i neony zawsze powracają w sezonie wiosenno-letnim, więc z nimi od dawna jestem za pan brat, podtrzymując złotą myśl, że wiosna bez pasteli jest stracona! Tym razem widząc u Valentino, Roberto Cavalli i Giambattista Valli wzory wprost przeniesione z chińskiej porcelany lub namalowane cudowną, czarodziejską różdżką na ubraniach wpadłam jak śliwka w kompot! Iskierka w oczach, motylki w brzuchu (love is in the air, lalala), ekspresowa chęć wpisania na listę 'must have', której ciągle nie mam i dziki okrzyk radości. Tak właśnie skończyła się owa fascynacja.
marynarka z porcelanowym wzorem - tutaj, koszula - Bershka, jeansy - Novamoda, białe szpilki - no name (Allegro)
zdjęcia: Adi
superowo wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńMarynarka to prawdziwy skarb piękna!
OdpowiedzUsuńPorcelanowy skarb, trzeba uważać, żeby się nie stłukł. :D
UsuńPiękne kolory! ♥
OdpowiedzUsuńWzór na marynarce raczej zupełnie nie jest w moim stylu ale klasyka całego stroju sprawie że chętnie przygarnęłabym ją do swojej szafy. Jak zawsze słodka Kasia :* CZekam na więcej, na Twoje wspaniałe sukienki :)
OdpowiedzUsuńWzór na marynarce raczej zupełnie nie jest w moim stylu ale klasyka całego stroju sprawie że chętnie przygarnęłabym ją do swojej szafy. Jak zawsze słodka Kasia :* CZekam na więcej, na Twoje wspaniałe sukienki :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie, sukienki! W sezonie jesienno-zimowym pewnie będzie ich coraz mniej, jestem okropnym zmarzluchem, ale będę kombinować. :)
UsuńKasiu dwie pary rajstop i zima nie bedzie straszna :P
UsuńMuszę w takim razie zadbać o fajne rajstopy! :D
Usuń:*
Genialna stylizacja! A marynarka jest świetna !! :) z miłą chęcią obserwuję :*
OdpowiedzUsuńDziękuję! :*
Usuńswietnie swietnie, ta marynarka wisi u mnie w szafie juz chyba dwa miesiace, musze wreszcie stworzyc z nia stylizacje :)
OdpowiedzUsuńmoja droga czy moge prosic Cie o klikniecie na baner sheinside u mnie na blogu :) brakuje mi 33 klikniecia a czas mi ucieka :)
Z gory ogromnie dziekuje!
Kocham porcelanę u Ciebie KASIU<3
OdpowiedzUsuńTen porcelanowy wzór bardzo mi się podobał..
OdpowiedzUsuńAle widzę go za często i powoli się zniechęcam. U ciebie zmienilabym tylko koszule na mniej opiętą na brzuchu. Dodatki świetne ;)
Koszula przez cały dzień i jazdę autem 'trochę' się pomięła, stąd pewnie takie wrażenie. Gdyby była świeżo wyprasowana efekt byłby trochę lepszy, przynajmniej tak się widziałam w lustrze. ;)
UsuńŚliczna marynarka, bardzo mi się spodobała
OdpowiedzUsuńPOZDRAWIAM I ZAPRASZAM DO MNIE NA NOWY POST :)
do twarzy Ci w niebieskim kolorze;)
OdpowiedzUsuńGenialna marynarka :)
OdpowiedzUsuńKasiu, Kasiu, Kasieńko ! Powaliłaś mnie tym zestawem. Szczerze mówiąc nie miałam teraz czasu na orientowanie się w tym, co działo się na wybiegach. Wiem tylko tyle, co było w gazetach, czyli niewiele... Mnie w tym sezonie ujęła krata, bo ją uwielbiam! Może skuszę się i na taki porcelanowy trend :D
OdpowiedzUsuńKasia Kasieńka bardzo dziękuje! W tym sezonie krata na pewno będzie hot, na całe szczęście jest na tyle popularna, że już od dawien dawna się przewija, choć teraz, w sezonie jesienno-zimowym pewnie będzie jej jeszcze więcej. Mój kraciasty look z czerwca jeszcze czeka na dodanie go na bloga. ;)
UsuńPorcelanowy żakiet (uderzająco podobny do Twojego) był swego czasu, chyba ze dwa lata temu, w Zarze. Nie zdecydowałam się i potem trochę żałowałam.
OdpowiedzUsuńPS. Mam tę samą kobaltową koszulę i ją uwielbiam!
Kasieńka, no prawdziwe In Blue u Ciebie! Żakiet świetny no i cudnie pasuje Ci niebieski! Trendy czy przeszłotrendy - nie istotne. Ważne, kiedy się do czegoś przekonujemy. Sama często kupuję "chodliwe" ciuchy dopiero po boomie na nie i wcale nie czuje się przez to gorsza. Po prostu czasem muszę się do czegoś przekonać a czasami mam taki przesyt czegoś (szachownica, spodenko-spódnica) że w ogóle nie mogę na to patrzyć a tym bardziej kupić :)
OdpowiedzUsuńJest blue, a nawet blue jeans, w końcu nazwa bloga zobowiązuje! :) Mam dokładnie takie samo podejście, nie chodzi tu o same trendy, ale o to, co nam się podoba i w czym czujemy się dobrze. :)
UsuńFascynacja plus motylki w brzuchu... będzie z tego miłość :) I to jaka ładna!
OdpowiedzUsuńja też nie patrzę na to co jest modne, nigdy, nie obchodzi mnie to. Jak mi się coś podoba to kupuję :)) pięknie Ci Kasiu w takim niebieskim :)
OdpowiedzUsuńpiękny ten żakiet, widziałam go na wielu blogach i za każdym razem podoba mi się coraz bardziej :)
OdpowiedzUsuńJa widziałam go chyba na dwóch blogach - u "A piece of Anna" i u "Katie's Style". :)
Usuńpiękna marynarka!!!
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądasz:) bardzo ładna marynarka:)
OdpowiedzUsuńLoving this look,Absolutely gorgeous you are!!!here is my loved blog,i think maybe you are love too:
OdpowiedzUsuńBunny Costume supplier
Adult Cat Costumes Manufacturer
Bunny Costume Manufacturer
Wholesale Sexy Cops Costumes
Wholesale Sexy Police Costumes
Wholesale Sexy Robbers Costumes
Sexy Cops Costumes supplier
Sexy Police Costumes supplier
Sexy Robbers Costumes supplier
Sexy Cops Costumes Manufacturer
Sexy Police Costumes Manufacturer
Keep in touch,best wish for you.
Świetny look!!!
OdpowiedzUsuńMarynarka podbiła me serce ;)
Pozdrawiam :D
A mnie śmieszą dziewczyny, które ubierają na siebie te pasiaste legginsy, chyba nawet nie wiedzą, jak one podkreślają krzywe nogi. Ostatnio z koleżanką uśmiałam się na mieście widząc taką. Nie dość, że mokra jak kura (bo deszcz padał, a bidulkę facet nie uraczył parasolem), to jeszcze te krzywulce paskowate. Jak dla mnie DNO, dno totalne.
OdpowiedzUsuńNie wiem, ale jakoś nie przekonują mnie te porcelanowe esy floresy na marynarce. Oczy bolą jak tak człowiek patrzy (no przynajmniej mnie), więc niechaj one zostaną na pięknej zastawie.
;)
Kurcze, teraz czuję się winna, że zmęczyłam Twoje oczy Kej. Na informatyce w liceum mówiono mi, że trzeba w takim wypadku popatrzeć przed ok. 15 sekund na coś zielonego, kwiatek, trawa, zielona ściana. Podobno pomaga! ;)
UsuńKasiu przybijam piątkę! Też zawsze czekam, aż szał przeminie :) Wyjątek stanowi jedynie kratka, którą noszę obecnie, ale ona od zawsze miała swój pokoik w moim sercu :) a tak btw marynarka cudna!
OdpowiedzUsuń< piątka! > Z kratą masz rację, od zawsze gdzieś się przewija, dlatego nawet mnie to nie dziwi i nie przeszkadza mi, że teraz może być jej trochę więcej. Choć mam nadzieję, że nie za dużo. Sama mam do dodania zdjęcia, jeszcze z czerwca w koszuli w kratkę. :)
UsuńOryginalna i piękna marynarka. ♥
OdpowiedzUsuńTeż mam podobny stosunek do aktualnych trendów, stąd też nazwa bloga - już kiedyś widziane. A marynarkę chciałam kupić na wyprzedaży, bo przecież moja świnka też musi dbać o linię i nie pozwala sobie, by było w niej więcej niż parę groszy, ale k***a nie wiem czemu nie kupiłam jej i zaczynam żałować!
OdpowiedzUsuńHehe, świnka na pewno też żałuje! ;) Moja super świnka obecnie się odchudza, ale niestety nie mam na to wpływu, bo oczywiście z chęcią przyjęłabym odpowiednie $, aby trochę przybrała na wadze. ;)
UsuńA, już wiem, czemu jej nie kupiłam. Bo obok stał mąż i powiedział, że w drugiej kwiatowej lepiej bym wyglądała, ale rozmiarów tamtej nie było. A teraz bym wzięła tą i nie słuchała mojego kochania wcale, bo przecież ona taka śliczna jest.
Usuńpiękna marynarka :)
OdpowiedzUsuńOczarowałaś mnie tą torebką i żakietem! <3
OdpowiedzUsuńCieszę się, miło mi! :*
UsuńSwietnie wygladasz, marynarka jest super! <3
OdpowiedzUsuńShadow Of Style
WOW! klasa z fantazją - cała Ty!
OdpowiedzUsuńprzepiękna jest ta marynarka:)
OdpowiedzUsuńmega! :))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Kurcze, naprawdę wygląda świetnie ten żakiet. Patrze na niego i nie mogę oczu oderwać. :) Wzór jest strasznie oryginalny, warto mieć w szafie taką perłę :D ;*
OdpowiedzUsuńWzór faktycznie bardzo ciekawy, cieszę się, że mam taką marynarkę w szafie! :)
UsuńPrzepiękna marynarka! <33
OdpowiedzUsuńxx
http://cupofnovember.blogspot.com/
wow, marynarka jest przecudna ^^
OdpowiedzUsuńNiestety - stety mam tak samo z trendami! Chociaż cieszy mnie to w momencie, gdy każda dziewczyna na ulicy wygląda dosłownie tak samo ;d porcelanowy wzór od dawna mnie fascynuje, ale niestety się w nim nie czuję.. Ty za to Kasiu wyglądasz obłędnie! ;)
OdpowiedzUsuńJa, zamawiając ją też nie byłam do końca przekonana, czy będę w niej dobrze wyglądać, ale wzór tak bardzo mi się spodobał, że nie mogłam się oprzeć. Na szczęście na mnie też (mam nadzieję) prezentuje się całkiem fajnie. :)
UsuńPiękna marynarka, lubię takie wzory :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ta marynarka! ; )
OdpowiedzUsuńnic dziwnego,że bardzo przypadły Ci go gustu takie wzory, bo są fantastyczne;) Marynarka cudowna;)
OdpowiedzUsuńSuper marynarka :)
OdpowiedzUsuńMarynarka ciekawa , ale koszula skradła moje serce <3
OdpowiedzUsuńTorebka - marzenie! A zestaw podoba mi się, no jak może być inaczej skoro niebieski kolor :D
OdpowiedzUsuńWidzę po komentarzach, że porcelanowy wzór to bardzo popularny jest, a ja pierwsze widzę, i to na Tobie i mnie się bardzo podoba. Z chęcią taką marynarę bym nabyła, gdybym dysponowała większą mamoną. A w ogóle to wreszcie Kasia in blue jeans! yeah! Bardzo mi się podoba cały zestaw w tych różnych odcieniach niebieskości! oraz stwierdzam, że nie ma koloru, który by do Ciebie nie pasował, jesteś niebywałą szczęściarą! :D
OdpowiedzUsuń:*
Ja też nie wiedziałam, że porcelanowy wzór jest taki popularny, widziałam go na dwóch blogach, a na żywo, w realu chyba ani razu. Może dlatego, że ostatnio mało wychodzę z domu, jedynie na rozmowy kwalifikacyjne. :) Kurcze, na pewno taki kolor istnieje, będę do teraz wytrwale szukać i jak będę wyglądać kiepsko to mam nadzieję, że dasz mi znać. :D
Usuń:*
ślicznie Kasiu <3
OdpowiedzUsuńŚwietna marynarka!
OdpowiedzUsuńJa często robię listę "must have", ale jak tylko idę na zakupy, to zawsze kupię coś innego niż chciałam:)
Pozdrawiam.
Tak właśnie jest z listami "must have", robisz ja, później wpadasz do sklepu i.. nic nie możesz znaleźć ze swojego spisu, po czym kupujesz coś innego lub odchodzisz z niczym. :)
Usuńpięknie wygladasz:)
OdpowiedzUsuńPrzyjadę do Krakowa, ukraść porcelanowy żakiet! :D
OdpowiedzUsuńNo piękności, no :)
Wyglądasz genialnie! To połączenie kilku odcieni niebieskiego i cudowna, przepiękna, zachwycająca marynarka...! I chyba też wpadłam jak ta śliwka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco :)
Hehe, czyli jest Nas dwie, dwie śliwki wpadające w kompot. Dzięki Monika, cieszę się, że Ci się podoba! :*
UsuńŚwietnie Ci w niebieskim! Poza tym takie marynarki zwracają uwagę:)) Bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńcudowna marynarka <3
OdpowiedzUsuńładnie dobrane kolory, świetna marynarka\
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie http://moje-in-spiracje.blogspot.com/2013/09/i-like-jeans.html
Co powiesz na obserwowanie? pozdrawiam raz jeszcze
Piękna marynarka:) Mnie niestety spodnie nie przypadły do gustu, ale i tak wyglądasz super :)
OdpowiedzUsuńJakoś nigdy nie przepadałam za niebieskim, ale u Ciebie połączenie różnych odcieni tego koloru rzeczywiście robi wrażenie :D wzór na marynarce- rewelacyjny! Znakomity wybór :) Gorąco pozdrawiam i zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! :*
Usuńbeautiful!
OdpowiedzUsuńperko101.blogspot.cz
jeny, jakie piękne zdjęcie!
OdpowiedzUsuńdobry blog, obserwuję :)
Świetna marynarka.
OdpowiedzUsuń