"Tam Ty, tu ja,
Nie mogę uwierzyć jak wiele zmieniło się od mojego ostatniego wpisu. Mamy nowego papieża - trzeciego w czasie trwania mojej życiowej kadencji na tym świecie. Niechaj żyje Franciszek! Spadł śnieg, który skutecznie zakrył zalążki zielonej trawki, przypominającej o tym, że wiosna tuż, tuż. Na chwilę obecną: wiosna bye, bye. Wielkie i wszechwiedzące Google zapowiedziało, że 1 lipca uśmierci swój czytnik kanałów, z którego korzystam każdego dnia, sprawdzając aktualizacje na blogach. Mam nadzieję, że razem z nim, nie znikną z blogów również obserwatorzy. Kamil Stoch zdobył drugie w tym sezonie zwycięstwo w zawodach Pucharu Świata, udowadniając, że świat na Małyszu się nie kończy. Tak, bo mamy jeszcze przecież Piotrka Żyłę, osobę niesamowicie medialną, specjalistę od stawiania flaszek (dla poprawy humoru: klik, klik). Może na tym skończę moją blogową prasówkę, udowadniając, że robię coś więcej od przeglądania Pudelka, Kozaczka czy strzelania słodkich fotek. W ostatnich miesiącach jeszcze więcej zmieniło się w mojej głowie. I choć to rozprawa na wiele tego typu postów, to o jednym fakcie nie zawaham się Wam opowiedzieć - o wielbieniu męskich ubrań. Nie będzie tu mowa o bokserkach czy kalesonach, więc spokojnie - osoby o słabych nerwach mogą czytać dalej. Nie jestem do końca przekonana czy to umiłowanie narodziło się nagle w Zasiedmiogórogrodzie mojej głowy czy przebywało cały czas w stanie głębokiego uśpienia. Pochodzenia tego zachwytu nad męskimi rzeczami trzeba by szukać w moim dzieciństwie. Wpływ starszego brata, jego za dużych t-shirtów, spodni, których krok zatrzymywał się gdzieś w okolicy kolan, sportowych butów, czapek i muzyki. I takim oto sposobem stoję tu (wirtualnie) przed Wami w męskiej bluzie. Co więcej, czuję się w niej jak ryba w wodzie i zupełnie nie chodzi o to, że w niej pływam, bo jest zbyt duża. Pikanterii dodaje fakt, że nie jest to wcale moja osobista bluza. Możecie jedynie snuć przypuszczenia, któremu mężczyźnie z mojego otoczenia, ciemną nocą podwędziłam to czerwone coś.
sukienka (tutaj spódniczka) - H&M, zakolanówki - Lidl, koturny - CCC
Fajna bluza:)
OdpowiedzUsuńmęskie ciuszki wbrew wszystkiemu potrafią być bardzo kobiece :) wnioskuję, że Twój łup pochodzi z szafy niejakiego Adiego i wiesz co? ja na Twoim miejscu użyłabym persfazji, żeby trafiła na stałe do TWOJEJ szafy bo jest super ;)
OdpowiedzUsuńI zdradziłaś moją tajemnicę! ;) Właśnie na tym pracuję i chyba całkiem dobrze mi idzie. ;)
UsuńA wyobraźcie sobie faceta w damskich ciuszkach, męskości mu od tego nie przybędzie :P Właśnie dlatego lubię być kobietą. Mogę nosić wszystko. I damskie i męskie ciuchy i wyglądam świetnie :D
UsuńA bluza jest naprawdę ekstra :)
jak zwykle wyglądasz zjawiskowo! :*
OdpowiedzUsuńBluza jest mega! <3
OdpowiedzUsuńZparaszam do siebie :)
przepiękna ta sukienka !
OdpowiedzUsuńchodzenie w męskich rzeczach jest mega wygodne a przede wszystkim kobiety zawsze w tym dobrze wyglądają :) świetną masz sukienkę !
OdpowiedzUsuńgenialne połączenie
OdpowiedzUsuńjaka piękna bluza!
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowe połączenie!!! :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny Blog ; )
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie : http://vizualny-swiat.blogspot.com/
Obserwuję i liczę na rewanż ; *
W mojej dup... znaczy dziurze ;) też ostatnio było fajnie, mgliście, nawet Monż mój zachęcał żebyśmy zrobili zdjęcia w takiej aurze, ale zanim się zebraliśmy spadło pół metra śniegu :D I po zdjęciach!
OdpowiedzUsuńŚwietny zestaw, podoba mi się :)
Do zobaczenia jutro :)
Ja byłam przymuszona do tej mgły, modliłam się, żeby opadła, ale ona jak na złość wisiała w powietrzu. Ale jak zobaczyłam zdjęcia to ucieszyłam się, że jednak moje modlitwy nie zostały wysłuchane - mgła stworzyła całkiem fajny klimat. ;)
UsuńWięcej "uśmiechniętych" zdjęć widzę :)
OdpowiedzUsuńno no prawdziwa chłopczyca :)
OdpowiedzUsuńFajna stylówka ;)
OdpowiedzUsuńgdyby mój mąż miał takie rzeczy w szafie to też nie omieszkałabym sobie ich zapożyczyć ;) ale wróć, jedną rzecz już przejęłam - szary komin, którego jemu nie żal, a mi sprawia dużo przyjemność szczególnie gdy znów za oknem biało jest ;)
OdpowiedzUsuńbluza na prawdę mi się podoba zarówno ze względu na kolor jak i na napis, a sukienka w roli spódniczki to przyznam małe zaskoczenie jeśli chodzi o to połączenie, ale w tym pozytywnym znaczeniu :)
pozdrawiam
Mój chłopak miał i nawet nie wiedział o jej istnieniu, może raz w niej był, po czym odłożył i sobie w szafie spokojnie leżała, aż do momentu, gdy jej nie wyczaiłam. Okropne ze mnie babko. ;) Cieszę się, fajnie, że Cię zaskoczyłam!
Usuńślicznie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Takie "męskie" ciuchy to kwintesencja mojej szafy, Ty też świetnie w nich wyglądasz :D nigdy w życiu nie zamieniłabym luzu męskiego t-shirta i miękkości dresowej bluzy na jakieś sukienki i eleganckie żakiety - a fe! :p
OdpowiedzUsuńOooooooo łał <3 Ale cudownie wyglądasz!!! <3 Normalnie genialnie! :)
OdpowiedzUsuńps byłabym wdzięczna tysiąckroć za głosik na mnie :) (więcej info w moim poście)
ja uwielbiam męskie bluuuuzy! :) szczególnie te z kapturem, chociaż wyglądam w nich jak w worku, to na prawdę czuję się dobrze :)) wiele się działo i u Ciebie miło mi się czyta ta prasówkę :)
OdpowiedzUsuńWyglądasz świetnie! Zerkając na pierwsze zdjęcie w poście pomyślałam, że do bluzy na pewno założyłaś dżinsy... Jakże się pomyliłam! I dobrze, bo genialnie to wszystko z sobą zgrałaś. Mimo, że w bluzie, to nadal wyglądasz kobieco, seksowanie, a jednocześnie na luzie. Sukienka jest boska! Zazdroszczę Ci jej :)
OdpowiedzUsuńZdradzę Ci jeden mój sekret - uwielbiam czytać Twoje wpisy, bo przez nie bije do nas Twoja inteligencja. A ja uwielbiam, gdy wpisy na blogach modowych nie ograniczają się do zdania "to mój zestawik na dziś" :)
Czekam więc na kolejne posty i jak zawsze z zainteresowaniem będę je sobie czytać :)
Pozdrawiam,
Monika
Dziękuję Moniko! Choć nie wiem czy jestem tak inteligenta, jak napisałaś, to faktycznie muszę przyznać, że "mój zestawik na dziś" nie jest w moim stylu. Jak wyszperałam tę bluzę w szafie mojego chłopaka to od razu oczyma wyobraźni widziałam ją w połączeniu ze spódnicą. Myślę, że z jeansami też się pojawi, o ile uda mi się ją "wysępić". ;)
Usuńchoć męska to bardzo fajnie wygląda z tą spódnicą i ma świetny kolor :) mi się takie zestawienie podoba, tak samo jak sama lubię nosić męskie rzeczy - zwłaszcza koszule :D
OdpowiedzUsuńświetna spódniczka !
OdpowiedzUsuńa propos papieża, to Franciszek nie Franciszek I.....
OdpowiedzUsuńNie wiem czemu wkradła mi się tam "I".. Szkoda, że oprócz błędu, nic więcej Cię nie zainteresowało i nie było godnego skomentowania.
UsuńGenialny jest ten zestaw ! Bardzo mi się podoba <3
OdpowiedzUsuńojaaaojaaa uwielbiam takie zestawy w stylu 'dziewczyny z pazurem' ^.^ stylizacja prześwietna! Obserwuję i zapraszam do sibeie;-)
OdpowiedzUsuńKasia męskie "ciuchy" są mega kobiece!! Czytając Twój post w głowie zamarzyła mi się sesja w przydużej koszulinie, z potarganą fryzurą.. :D
OdpowiedzUsuńTwoja bluza jest świetna, do tego zakolanówki, moja seksi:*
ps. moja koszula niebieska z ostatniego posta jest od Mateusza haha:D mamy coraz więcej wspólnego.
great skirt!
OdpowiedzUsuńxx, Sabinna and David
Broken Cookies
zawalista spódnicaaa;) mega się prezentuje;))
OdpowiedzUsuńsama bym w niej chętnie chodziła;)) rozejrzę się za jakimiś fajnymi wzorkami na wiosne;))
zapraszam do oceny mojego make upu:) pozdrawiam serdecznie;*
świetna stylizacja!!
OdpowiedzUsuńmusiałaś zamrznąć na takim chłodzie :P
zmarznąć*
OdpowiedzUsuńOch tak, świat tak szybko się zmienia ;)
OdpowiedzUsuńStylizacja świetna, a męskie szafy są idealne na szukanie perełek. :D
Fajna bluza! :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz ! :)
OdpowiedzUsuńa spódniczka jest przepiękna :*
Biedni panowie, nie tylko się od nich wymaga, ale jeszcze im zabiera. Ale co zrobić, my wyglądamy w tych ciuchach naprawdę dobrze ;D
OdpowiedzUsuńŻyłę Piotra uwielbiam :D! Dzięki za linki, uśmiałam się jak dziki osioł hehehe! ''głupia jest ta skocznia, powinni ją wysadzić w powietrze'' LOL! Szczery, pozytywny gość z tego Żyły. :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam zdjęcia z mgłą w tle, więc jestem zachwycona Twoimi, bo są bardzo klimatyczne. Bluza przyjemna, podoba mi się takie sportowo-eleganckie połączenie, jestem za! No i ten kolor! Masz szczęście, że możesz podbierać ciuchy z szafy Narzeczonego:D i pasują na Ciebie, ja w Michałowych rzeczach rozmiaru xl tonę :/, a szkoda, bo jest kilka, którymi bym nie pogardziła.
Z pewnością tych mężczyzn wokół Ciebie jest sporo (nie może byc inaczej) więc nie będę zgadywac od kogo pożyczyłaś. Najważniejsze, że wygladasz w mniej mega ładnie i kobieco. To tego świetna spódnica i zakolanówki. Kasiu wśród tej mgły wyłaniasz się jak siódmy cud świata:_)
OdpowiedzUsuńbluza + sukienka w roli spódniczki tworzą idealny duet :)
OdpowiedzUsuńKiedy tańczyłam, nie było dnia bez jakiejś męskiej części garderoby... koszulki, koszule, spodnie itp. Aktualnie nie posiadam w swojej szafie niczego męskiego ale uważam, że w niektórych ubraniach dziewczyny wyglądają bardzo kobieco :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się bluza. A zresztą, chyba wszystkie kochamy męskie bluzy <3
OdpowiedzUsuńO co dokładniej chodzi z tym czytnikiem kanałów Google?
Świetnie wyglądasz! pozdrawiam http://decodethedresscode.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńKasiu jak ja kocham czytać Twoje posty! Masz talent do pisania, bo Twoje teksty mega wciągają ;-)
OdpowiedzUsuńNo i jak zwykle wyglądasz rewelacyjnie - do twarzy Ci w tej bluzie, pewnie nie pierwszy i nie ostatni raz podkradłaś ją tajemniczemu mężczyźnie!
Pozdrawiam!
Ciekawe połączenie bluzy ze spódniczką :D. Jeśli chodzi o nowego papieża, to ja jestem nastawiona pozytywnie :D.
OdpowiedzUsuńNominowałam cię do The Versatile Blogger Award ;)
OdpowiedzUsuńFajna stylizacja :D
no racje- trochę się wydarzyło - fajna spódniczka :)
OdpowiedzUsuńRewelacja;p
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie spódniczki;)
zgadzam się połączenie bluzy i spódniczki, zresztą bardzo ciekawej to mega oryginalne i powiem szczerze udane w twoim wykonaniu połączenie:)
OdpowiedzUsuńno i zakolanówki... ubóstwiam! świetnie
pozdrawiam serdecznie:)
♥
OdpowiedzUsuńbardzo fajna bluza :)
OdpowiedzUsuńSuper spódniczka, szkoda tylko, że ja nie potrafię przekonać się do noszenia tej właśnie cześci garderoby!
OdpowiedzUsuńmoże męskie bluzy to nie dla mnie, ale za to wielbię szersze spodnie a'la boyfriendy lub męskie zegarki <3 a takie prasówki możesz częściej robić, chociaż jestem na bieżąco z wiadomościami :-D
OdpowiedzUsuńUwielbiam męskie bluzy, szczególnie mojego bo mamy podobny rozmiar, gust i uwielbienie dla szarości :D Jeszcze bardziej uwielbiam Ciebie w czerwieni! Zresztą męska bluza i mini spódniczka do zestaw idealny! :D Nie wiem czemu na bloggerze nie pojawiały mi się Twoje nowe posty :( A Tu zaglądam i tyle do nadrobienia! :O Bardzo mi się podobałaś w tych kwiecistych spodniach!!!
OdpowiedzUsuńO kurcze, ja w takim razie też nie wiem czemu się nie pojawiły, zaraz opierniczę Mr. Bloggera! :)
Usuńlubię męskie bluzy chociaż się zawsze w nich topie, mogłabym ze trzy razy wejść w rozmiar M :D
OdpowiedzUsuńsuper, niebanalne połączenie :)
OdpowiedzUsuńzapraszam również do mnie :)
Świetna bluza. Wyjazd na Alaskę to moje wielkie marzenie, dlatego na prawdę zazdroszczę takiego ciucha!
OdpowiedzUsuńbo Żyła wpadł do kociołka z marihuaną i dlatego z niego taki medialny pocieszator :D
OdpowiedzUsuńbluza świetna. ogólnie mam zamiłowanie do męskich ciuchów, są proste i nie muszą się przejmować, że coś źle mu tam podkreśla. są good jak dla mnie. z męskiej garderoby uwielbiam koszule ^^
pozdrawiam :)
Świetny look :-)
OdpowiedzUsuńSuper bluza!
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńPiękna bluza
OdpowiedzUsuńDwa z pozoru niepasujące do siebie elementy(bluza i spódniczka). Razem wyglądają niesamowicie!
OdpowiedzUsuńciekawa bluza :)
OdpowiedzUsuńBluza jest świetna, niecodziennie ją połączyłaś. Podoba mi się ten klimat zdjęć, tajemnicza kobieta :D
OdpowiedzUsuńFajny miks! W tej męskiej bluzie wyglądasz bardzo kobieco:) Spódniczka pięknie się na Tobie ukłda:)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się atmosfera na Twoim blogu.
Pozdrawiam:)
Dziękuję! :)
Usuńpodoba mi się ta mieszanka! ślicznie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że ten śnieg stopi się w końcu...:)
świetnie. bardzo dobre połączenie!
OdpowiedzUsuńwow wyglądasz pięknie bardzo mi się podoba ten zestaw jeden z lepszych ;)
OdpowiedzUsuńReally nice! I love it!!
OdpowiedzUsuńta bluza jest świetna, ale ja czekam na pościk z ta sukienką w całej okazałości :*
OdpowiedzUsuńspódniczka mega:*
OdpowiedzUsuńHello, this is really nice post and also your blog!
OdpowiedzUsuńdo you want to follow each other?
I'll wait here
http://elefantest89.blogspot.it/
kocham takie zestawy;D coś męskiego, coś kobiecego..;) sportowo, ale 'elegancko;) najs!
OdpowiedzUsuńspecjalista od stawiania flaszki hahah;DDD
OdpowiedzUsuńślicznie Ci w tej bluzie. Mimo ,że męska to wyglądasz mega kobieco;)
Śliczna spódniczka! Bardzo mi się podoba całość, super połączenie!
OdpowiedzUsuńFajna Kasia, fajny blog. Tak sobie przegladałam po raz pierwszy twoje stylizacje i powiem szczerze, że bardzo mi się podobają. Przede wszystkim kolorowo oraz ciekawie łączysz różne style. Pozdrawiam Kasiu.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! :*
Usuńmam nadzieję, że obserwatorzy nie znikną, jestem strasznie przyzwyczajona do pulpitu i ułatwia mi on buszowanie po blogach :(
OdpowiedzUsuńPiękne połączenie bluzy z sukienką! ♥
Prześwietne połączenie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie koleżankę z Krakowa! :*
Po pierwsze bluza super! Uwielbiam włączanie męskich rzeczy do zestawów. Sama "kradnę" rzeczy mojemu chłopakowi :) a po drugie co z tym bloggerem???! Nic nie wiedziałam! Czemu mają zniknąć obserwatorzy?
OdpowiedzUsuńGoogle 1 lipca ma usunąć czytnik google, więc nie będzie tej listy czytelniczej, z której korzystamy, więc obserwatorów raczej też. Ja mam nadzieję, że jednak się wstrzymają, albo zrobią coś, że jednak followersi nie znikną. :)
UsuńNie ma lepszej bluzy ponad męską bluzę, najlepiej właśnie pożyczoną/zakoszoną i jeszcze pachnącą męskimi perfumami :)
OdpowiedzUsuńSukienka śliczna, bluza również rewelacyjna. Dałabyś radę podpytać owego mężczyznę o miejsce zakupu i cenę? :)
OdpowiedzUsuńTak, i sławny cytat Żyły "hehe". Ja uwielbiam męskie ubrania, zawsze, jak idę do sklepu, to powtarzam "dlaczego na męskich półkach niemal wszystko mi się podoba, a na tych, gdzie jest odzież dla kobiet, prawie nic?". W szafie również dominują takowe sztuki ubrań.
Pozdrawiam!
Ta bluza chyba została kupiona przez Jego siostrę na Alasce, więc chyba Ci nie pomogę. :)
Usuńżyła jest świetny i coraz lepiej Mu idzie skakanie, a Jego wywiady rozbawiają mnie do łez! :)
No niee, a tak liczyłam, że uda mi się ją gdzieś dorwać! Szkoda, że tak daleko... ;)
UsuńOtóż to, świetnie poprawiają jego wywiady humor :).
wow super to wygląda :)
OdpowiedzUsuńwpadnij do mnie : www.miwj.blogspot.com
russell westbrook shoes
OdpowiedzUsuńair max 2018
kobe byrant shoes
yeezy shoes
timberlands
goyard handbags
calvin klein underwear
nike off white
supreme clothing
curry 6