"Któregoś wczesnego ranka w Dolinie Muminków
Przyszła. Witając krótkim dniem, chłodniejszymi wieczorami i porankami. W ciągu tygodnia zdążyłam się w niej zakochać, później na chwilę odkochać, żeby na następny dzień uwielbiać ją na nowo. Pokochać za ciepły wiatr, zmieniające kolor liście i spokojną, błogą atmosferę, która unosi się w powietrzu. Mimo chłodnych poranków, zimnych wieczorów, deszczu, który przez otwarte okno w pociągu budzi zmęczone, śpiące duszyczki, żeby za kilka chwil przemoczyć je do suchej nitki. Taką pobudkę zaserwowała mi Ona - Pani Jesień. Pewnie, gdy nadejdą długoterminowe opady, czyli polska złota jesień zamieni się w prawdziwą, polską porę deszczową będę żałować tych słów i miłości do Pani Jesieni. Wtedy Nasz związek przejdzie drogę od statusu "w związku", przez "to skomplikowane", aż do prawdziwej separacji, a ja z kubkiem ciepłej herbaty, pod kocem zasiądę przy kominku i będę patrzeć na płaczące za oknem niebo. Moja jesień zaczęła się praktykami w szkole, które notabene pochłaniają większość mojej energii i wysysają z małego mózgu resztki kreatywnego myślenia. Wakacje się skończyły, a czas o wdzięcznej nazwie "szara rzeczywistość" nastąpił, bo przecież wszystko dobre szybko się kończy, nie mogło być inaczej i w tym przypadku. A Ona przyszła. Chciałoby się napisać, że zawitała do Nas niespodziewanie, ale nie, nie, nie! Nic bardziej mylnego. Blogerki o nadchodzącej jesieni wiedziały już dużo, dużo, dużo... wcześniej. Wtedy kiedy inni ludzie jeszcze cieszyli się panującym latem, One obmyślały listy "must have" i śledziły trendy na jesień i zimę 2012/2013. Kiedy Jarosław Kret i Tomasz Zubilewicz zapowiadali upały na zakończenie lata, One wiedziały, że to bujda. Czujemy jesień, a nasz, blogerski węch nigdy się nie myli! Bo blogerki zawsze są o krok do przodu, czasami nawet o dwa. Z racji tego, że do tego blogerskiego świata się zaliczam, powinnam co nieco znać się na rzeczy i naszą, kochaną Panią Jesień przywitać w kolorze khaki, burgundzie czy w moro to ja, jak zwykle zrobiłam coś na przekór i dziś w pierwszym jesiennym poście prawdziwy mix kolorów. To wszystko za sprawą sweterka, który kojarzy mi się ze starą dzianiną mojego dziadka, przywołuje miłe wspomnienia z dzieciństwa, jest wielobarwny i "babciny". Jesień witam, więc kolorowo, bo mam nadzieję, że taka właśnie będzie ta pora roku! Że będzie się mienić tryliardem barw, kusić kolorem spadających żółtych, pomarańczowych i czerwonych liści i czarować cieplutkimi promieniami słońca. Takiej jesieni chcę i proszę o więcej, bez chłodu, pluchy i deszczu.
Sweter, sweter, sweter.......będę powtarzać jak mantrę to może i do mojej szafy trafi..... bezbłędna całość :)))
OdpowiedzUsuńSwietne polaczenie kolorystyczne! Bardzo mi sie podoba ten sweter.
OdpowiedzUsuńale kolorowo :) cudownie :*
OdpowiedzUsuńklimatyczny mix kolorów;) fantastycznie!
OdpowiedzUsuńjesień jest po prostu czasem zawirowań. bardzo dobry wybór ten, jak to mówisz, "babciny" sweter. Mam nadzieję, że szybko ci się znudzi bym mogła go odkupić <3 gdyż wygląda idealnie, styl boho i okrycie idealne na chłodniejsze czasy.
OdpowiedzUsuńnie, na pewno nigdy nie sprzedasz tak idealnego swetra.
cały zestaw piękny. ah i oh ślicznotko (;
Hehe, na razie jestem nim zachwycona, bo idealnie nadaje się jako narzutka w chłodniejsze wieczory, nie jest za gruby, a dłuższy i może troszkę za duży, poza tym jest kolorowy i to bardzo mi się podoba. :)
UsuńHow pretty you are dear!
OdpowiedzUsuńxx
snowwhite90.blogspot.com
Ojjj jak fajnie się Ciebie czyta.
OdpowiedzUsuńDla mnie jesień do złą pora roku, zawsze wprawia mnie w stan apatii.
A co do looku to piękny sweterek i klimatyczne zdjęcia.
Dziękuję, miło mi bardzo. :)
Usuńjezu, jakie cudo ten sweter, lecę na tą stronę!
OdpowiedzUsuńprzepieknie wygladasz...kolorowo i niezwykle dziewczeco:)))uroczy i sliczny piegusek z Ciebie Kasiu:)))
OdpowiedzUsuńbuziaczki:)
Taka powinna być jesień: piękna, kolorowa, uśmiechnięta jak Ty!
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam jesień za to, że pogoda coraz częściej daje mi wymówkę do leniuchowania pod kocykiem z kubkiem pysznej herbatki i facetem pod bokiem :D Już słyszę moje "kurcze, taka fatalna pogoda, że chyba zostanę w domu" :p albo "wiesz Kochanie, boli mnie głowa przez te zmiany ciśnienia - skoczysz mi po czekoladę?" :D
OdpowiedzUsuńLeci do mnie identyczny sweterek z sheinside :D
niesamowicie wyglądasz w tym swetrze:)
OdpowiedzUsuńahh jak mi się marzy kardigan właśnie z tego rodzaju - kolorowy i we wzory:) cudowny na jesień :)
OdpowiedzUsuńSwietny sweter!Gdyby tylko u mnie jesien miala jego kolory.... :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
sweter jest przepiękny! właśnie takie energetyczne kolory powinniśmy nosić jesienią:) ale przyznaję, że nie przepadam za tą porą roku...jeszcze wrzesień i pażdziernik jakoś znoszę, ale listopad, to masakra...;)
OdpowiedzUsuńniesamowite polaczenie kolorystyczne!!
OdpowiedzUsuńsweterek boski!!!
no mam nadzieje ze Pani Jesień nie będzie deszczowa!!!Tylko piekna i sloneczna jak teraz:)))
ale ja wielbię Twój opis jesieni! I wiesz, że ja nawet troszeńkę czekam na takie deszczowe popołudnie? Takie w którym nikt nic ode mnie nie będzie chciał, bo brzydka pogoda, a ja usiądę z herbatą z miodem i cytryną pod kocem i będę mogła poczytać troszkę książki, które czekają ostatnio na półce wołając mnie co wieczór ;d
OdpowiedzUsuńten sweter jest przecudowny, zazdroszczę Ci go ;o <3
łoo, cudowne kolory ;)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy blog za to + ;)
Spojrzałam na zdjęcia i od razu przyszła mi na myśl Prowansja. Piękny klimat.
OdpowiedzUsuńBabciny sweter jest przepiękny i wolę Twoje wydanie jesiennego stroju niż te wszystkie butelkowo-zielono-burgundowe-kobalty ;) Wiem, wiem - sama sobie krzywdę tymi słowmai robię ALE lubię być zaskakiwana, a Ty mnie zawsze zaskakujesz - jakością zdjęć, klimatem, strojem i tekstem.
Ooo, trochę przysłodziłam heheh ;)
pozdrawiam
Ooo, faktycznie przysłodziłaś mi, ale najważniejsze, że napisałaś szczerze, a ja dziękuję bardzo! :*
UsuńSweter masz cudowny! Ale bym taki przygarnęła! Tak samo z koszulą, brakuje mi takiej prostej, białej, zapinanej na guziki :).
OdpowiedzUsuńjak pięknie, kolorowo i słonecznie. A sweter - cudny, zakochałam się w nim i bardzo ci pasuje :) wyglądasz w nim na prawdę przeuroczo :)
OdpowiedzUsuńKasiu ten sweter jest piekny :) Całość super :) Z tekstu wywołał na mnie usmiech status to skomplikowan e:P
OdpowiedzUsuńTen sweter jest piękny! Pasują Ci takie ,,żywe"kolory:) Wyglądasz uroczo w nim:)
OdpowiedzUsuńkolorowy sweterek jest niesamowity, te wielobarwne połączenie momentalnie przywołuje uśmiech na ustach kiedy rzuci się na nie okiem!
OdpowiedzUsuńa jesień, no cóż, jest po prostu i trzeba się z tym faktem zwyczajnie pogodzić, a to jaki będzie jej przebieg to się okaże, półki co u mnie za oknem pięknie świeci słońce, chociaż także słychać hulający wiatr, który daje wycisk drzewom ;)
pozdrawiam
ale cudowny sweter!
OdpowiedzUsuńbardzo pasuje Ci ten sweter, te kolory korzaja mi sie z Meksykiem :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam Twojego bloga juz oddawna, nie wiem dlaczego dopiero teraz dodałam do obserwowanych <3
OdpowiedzUsuńanalizując ostatnie wpisy na fb to chyba zgadnę jak napiszę, że ciut inspirowałas sie kampanią reklamową Reserved :)
OdpowiedzUsuńachhh jak pięknie napisałas notkę aż się rozmarzyłam :D
Po części troszeczkę tak, ta kampania strasznie mi się podoba. :)
UsuńNie będę oryginalna- sweter, sweter ,sweter!!!!!!!!!!!!!! I świetnie dobrana reszta zestawu.
OdpowiedzUsuńFajnie wyglądasz, orientalnie i niecodziennie, mi się przypominają trochę wzory z południowej ameryki :) Uwielbiam takie kolorowe swetry!!... i jestem za kolorową jesienią!! ;) U mnie póki co w mieszkaniu i w ubiorze, a nawet na parasolu królują limonki i fuksje! (chociaż Twój parasol zdecydowanie wygrywa ;) ) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTak też właśnie kojarzy mi się ten sweter. :)
Usuńjaki fantastyczny sweter! prześliczne zdjęcia Kasiu! :)
OdpowiedzUsuńDzięki takiej odsłonie jesieni chyba przyjmę ją z trochę większym entuzjazmem niż dotychczas :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
sweter <3
OdpowiedzUsuńpamiętam jak niegdyś babcia robiła mi kolorowe sweterki na drutach. zawsze sprawiały mi wiele przyjemności, szczęścia :)
OdpowiedzUsuńja jeszcze jesieni nie pokochałam, może dlatego, że nigdy za nią nie przepadałam. zawsze mi zimno, często męczy mnie katar. ot taka nie odwzajemniona miłość.
bardzo ładnie i promiennie wyglądasz :3
Ooj tak, sweterki robione własnoręcznie na drutach mają w sobie coś szczególnego i wyjątkowego, nie to co takie zakupione w sieciówkach np. :)
UsuńZdjęcia robią bardzo pozytywne wrażenie :)
OdpowiedzUsuńsweter jest przepiękny!!
OdpowiedzUsuńteż mam takie bucie:p
pozdrawiam.
Bardzo lubię Cię czytać! :)
OdpowiedzUsuńSweter jest po prostu MEGAFAJNY! :)
Pozdrówka!
A tak na marginesie khaki noszę już od dawna, bo to jeden z moich ulubionych kolorów, ale "burgundowi" nadal się opieram haha! ;)
OdpowiedzUsuńJak ja lubię Twoje zestawy! ..ale na pewno już nie raz to słyszałaś :)
OdpowiedzUsuń+ piękna bransoletka!
Dziękuję! :*
UsuńŚlicznie wyglądasz, a baletki i sweter - przecudne :)
OdpowiedzUsuńJak ja uwielbiam takie motywy jak Ty masz na swetrze :) bardzo bym chciał znaleźć w tym stylu sweter męski. Robi on świetną robotę w tym secie. :) !
OdpowiedzUsuńNowy post u mnie, zapraszam!
Też mam nadzieję na taką cudowną jesień.. co z tego wyniknie.. zobaczymy. Sweter jest cudowny, wielobarwny i taki wesoły;)
OdpowiedzUsuńciekaway zestaw normalny i bez ,,nadęcia,,
OdpowiedzUsuńhttp://shopaholic-is-me.blogspot.co.uk/
Podoba mi się sweter jest cudny i wyglądasz pięknie w nim :)
OdpowiedzUsuńoj tak tak, dokładnie tak jak piszesz z tą jesienią. Najpierw ją kocham, a później nienawidzę ;-)
OdpowiedzUsuńSweter jest świetny, kojarzy mi się z klimatami Peru ;D
Totalnie mi się podoba ta feeria barw u Ciebie.
2 zdjęcie wymiata !!!
ależ genialny sweter !!:)
OdpowiedzUsuńZobaczyłam cię w czarodziejskiej gamie kolorów i przybiegłam nacieszyć oko. O jesieni pisałam juz u siebie, że kocham ja bezkrytycznie nawet jesli siąpi deszczem, pluje wiatrem i smaga porannym chlodem. To jest miłość na całe zycie! Bo jesień wyzwala chęć otulenia się w ciepłe, intensywne kolory, do docenienia naszych przytulnych wnętrz i zachęca do refleksji w długie wieczory. Ty pieknie, bajecznie kolorowo kokietujesz Pania jesień :)
OdpowiedzUsuńJa coraz bardziej zaczynam lubić jesień, chyba przez te kolory, liście, długie wieczory i jesienne spacery. :)
Usuńsweter wspaniały!
OdpowiedzUsuńŚwietny sweter Kasiu :> Jesień mi osobiście zaczyna sie nudzić w połowie października. Wtedy dopada mnie taka nieopisana nostalgia za latem. Wakacje dobrze na Ciebie wpłynęły, wyglądasz fantastycznie! Nie wszystkie blogerki już w połowie sierpnia zaczęły gromadzić jesienną garderobę! Ja również z Tobą tymczasem rozkoszowałam się ostatnimi dniami wakacji. ;D
OdpowiedzUsuńso pretty blog <3
OdpowiedzUsuńA widzisz:) Jesień jednak da się pokochać. Ja tak kocham parki jesienią :)
OdpowiedzUsuńŁadnie Tobie Audrey w takich tęczowych kolorach, super wkomponowałaś się w ten jesienny klimat, a sweter trzymaj i nie oddawaj, wspaniały jest! Chyba najlepszy sweter jaki w zyciu widziałam - serio, serio.
PS> Nie przepracowuj się tak :) ja sobie też musze trochę odpocząć, nie mam aż tyle czasu na prowadzenie dwóch blogów, a ten pierwszy zawsze bedzie dla mnie ważniejszy.
Ooo, dzięki - mi też strasznie się podoba, chyba najładniejszy, jaki mam. :)
Usuńpiękny ten babciny sweter;) wyglądasz w nim przeuroczo! ja też mam podobny stosunek do jesieni, dziś rano jej nie lubię ale pewnie jak wyjdę z pracy będzie cieplej i kolorowo więc marsz na obowiązkowy spacer:) a tym cytatem przypomniałaś mi moją ulubioną bajkę z dzieciństwa-dziękuję:) pozdrawiam bardzo:)
OdpowiedzUsuńMam dokładnie tak samo - rano nie za bardzo za nią przepadam, a popołudniu już uwielbiam, zwłaszcza, gdy pogoda pozwala wyjść na jesienny spacer. :)
UsuńKocham Twój sweter!!!!!!!!!!!!! <3 Jest cudny i Ty wyglądasz w nim jak kolorowy ptak!!! I nie zmieniaj tego Kochana:)
OdpowiedzUsuńsweterek masz niesamowity, pasuje do Ciebie, taki rozpromieniony jak Ty :) jesień w kolorowych liściach, słonkiem jest niesamowicie piękna, niestety ma swoje dwa oblicza, to gorsze niestety prędzej czy później nadejdzie, gdzie liście spadną i pozostaną gołe drzewa i wiatr.. ale nie ma chyba nic pięknego jak początek jesieni, kiedy można wyjść na spacer i poddać się tej kolorowej aurze. Taaak, blogerki jak zawsze o krok do przodu - a ja sobie cenie Twoją osobę, bloga za to że mogę na chwilę zatracić się w zupełnie coś odmiennego, w bardzo apetycznej odsłonie :*
OdpowiedzUsuńCudny sweterek! Piękne kolorki. Masz śliczne oczy!
OdpowiedzUsuńKasiu! Uwielbiam twoje "wywody" blogowe! Rozbawiło mnie to hasło o bloggerkach hihi:)
OdpowiedzUsuńI sweterek jest cudowny! Idealny na jesień i doskonale do niej pasuje!
Jaki ten sweter jest piękny! <3 A tekst przeczytam, jak znajdę 5 minutek, teraz padam na twarz po zajęciach. ;)
OdpowiedzUsuńJak dobrze, że wrociłaś i jesteś!:)
OdpowiedzUsuńTa nasza jesien zawsze zaskakuje, ale własciwie to dobrze, bo mamy urozmaicony kalendarz szczegolnie modowy dla blogerek! :D
Sweterek genialny!dolaczam sie do poprzedniczek:)
Uwielbiam wczesną jesień, te kolorowe liście na drzewach i na drodze... :) Co do zestawu, to strasznie urzekł mnie Twój sweter, genialny :)
OdpowiedzUsuńAha, masz śliczny typ urody :)))
To jest najpiękniejszy sweter jaki widziałam!To jest sweter dla którego byłabym gotowa oddać wszystko ze swojej szafy!:)Wspaniale go nosisz Kochana istoto,wspaniałe są Twoje wpisy,które czyta się jednym tchem.Magiczna z Ciebie osóbka,taka z tych które się już rzadko spotyka:)
OdpowiedzUsuń:*
:**
Usuńno, chociaż u Ciebie kolorowo! ja ciągle brązy i brązy, ale jakoś nie mogę stworzyć nic z kolorami. mam nadzieję, że to chwilowe...
OdpowiedzUsuńKasiu no cóż pisac/mówic ...myślę, że czasami słowa zbędne są ...ważne myśli,uczucia i to co w sercu gra ...trzeba się wsłuchac i podążac tak jak TY :)))
OdpowiedzUsuńJesień piękna jest ....też życzę sobie taką opisaną Twoimi słowami pod koniec notki :)))Taka najbardziej cieszy ....ale jaka będzie, któż to wie ...wielkiego wpływu nie mamy ..możemy tylko zawsze szukac dobrych stron i cieszyc tym co jest!Takie życie :***
Sweterek cudowny ...patrząc na Ciebie w nim wydaje się jakby miał duszę i zapewne ma :)))
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję Ci za piękny wpis, którym mnie obdarowałaś ....czarujesz swoimi wpisami i zostawiasz ze słowami, które bezpośrednio trafiają tam gdzie mają ..głęboko i zostają dając wielką siłę :)))*B
Ty też zawsze czarujesz komentarzami, same miłe słowa, aż chce się je czytać. :))
Usuńśliczne zdjęcia! strasznie mi się ten sweter podoba, zastanawiałam się nad zamówieniem go i teraz trochę żałuję:)
OdpowiedzUsuńja też powoli zakochuję się w jesieni, pogodziłam się już z odejściem lata, a więc nie protestując nawet przez chwilę daję się jej uwieść czerpiąc z barw, którymi zdążyła nas uraczyć :)
OdpowiedzUsuńPs. na spotkaniu było bardzo fajnie, mam nadzieję że będziemy się tak częściej spotykać :)
ojejjjj... jaki piękny ten sweterek <3 też chcę <3
OdpowiedzUsuńp.s. ja już spędzam wieczór z gorącą herbatą z miodem. pieprzona jesień :(
Bardzo fajna kolorystyka i sweterek;) Śliczną masz buzie;) Uwielbiam Twoje zdjęcia;)
OdpowiedzUsuńhttp://annaantje.blogspot.com/
podoba mi się ten mix kolorów, bardzo pasuję do twojej karnacji! nie wiem czy to wina scenerii zdjęć czy wzór na swetrze, ale w tej stylizacji brakuje mi jedynie sombrero na twojej głowie. jakoś tak z meksykiem mi się skojarzyło ;) dla mnie bomba!
OdpowiedzUsuńOoo, sombrero faktycznie by się przydało! :D
UsuńŚwietnie, że witasz jesień w takich barwach. Sweterek jest prześliczny a cała stylizacja bardzo udana. Na innych blogach do znudzenia bordo i brązy. Tak trzymaj i życzę Ci pięknej złotej jesieni również w październiku a może i listopadzie.
OdpowiedzUsuńit´s perfect this blog and make want to be back soon.
OdpowiedzUsuńjejku... jak tu ladnie i ciekawie!:) obserwuje... i bedzie mi milo jesli tez zaobserwujesz:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wizytę i miły komentarz :)
OdpowiedzUsuńZajrzałam i bez chwili namysłu dołączyłam do obserwatorów! Nie wiem jak mogłam wcześniej tu nigdy nie być?! hehe
Stylizacja wprost wspaniała! Sweterek to jest coś! Trochę kojarzy mi się z takim jednym z mojej szafy i chyba czas bym go wyciągnęła;]
Również ślę pozdrowienia! ;*
jak ja lubię oglądać Twoje zdjęcia ;) a sweterka zazdroszczę ! ma takie pozytywne kolorki ;) ja uwielbiam jesień , taką słoneczną i kolorową , szkoda tylko ,że póki jest właśnie taka, nie mogę się nią cieszyć przez głupie choróbsko , które nie chce odejść ;)
OdpowiedzUsuńtak, ale teraz ze względu na studia mieszkam w Krk i Ty jak widzę też :)
OdpowiedzUsuńmasz prawdziwie zachwycajaca twarz!!!
OdpowiedzUsuńJesteś taka kochana z tymi tekstami :D czemu ja tu szybciej nie byłam, oj trochę mam zaległości w komentowaniu, czas się przerzucić z MP na bloga! :D
OdpowiedzUsuńA co do zestawu to jest bardzo ładny i cudowne zdjęcie z tym motorkiem w tle :) specjalnie do sesji go wzięłaś? :)
On sobie tak spokojnie stoi, przywiązany łańcuchami na Kazimierzu przed jednym z pubów. :)
UsuńBardzo bardzo dziękuję za przemiłe słowa! ;*
OdpowiedzUsuńJesień przywitałaś w świetnym stylu ! :) Sweter pokochałam tak samo jak Twoją francuską urodę (tak, nadal jestem jej ogromną fanką!). Ja tam mam nadzieję, że nawet w listopadzie ta jesienna depresja nas nie dopadnie, a nawet jeśli to na bardzo króciutko. :)
Cieszę się, że ktoś jeszcze o mnie pamiętał, ale jeszcze bardziej cieszy mnie to, że wróciłam i znowu będę tu stałym gościem :)
Piękny masz ten "babciny" sweterek - z miłą chęcią sama bym go nałożyła :)
OdpowiedzUsuńwolę miliard razy Twój babciny sweter od tłumu klonów w moro i burgundzie. wiadomo, od wszystkiego są wyjątki, bo w tłumach też zdarzają się czasem perełki, ale mimo wszystko.
OdpowiedzUsuńuwielbiam te kolory w tym sweterku tak samo jak kolory liści, czyli doskonale wpisałaś się kolorystyką w jesień.
bez dwóch zdań otworzyłaś sezon z klasą. ; )
super!
całusy!
jesuswannatouchme.blogspot.com
sweter ma przepiekne kolory
OdpowiedzUsuńzapraszam
www.jagamix.blogspot.com
Kurcze może moi fotografowie tak się stresują powierzoną im rolą, że co drugie zdjęcie jest rozmazane... :p
OdpowiedzUsuńKasiu dziękuję za miłe na słowa!:) Mam nadzieję, że kiedyś nam przyjdzie się spotkać gdzieś na mieście:)
sweter geniusz !
OdpowiedzUsuńfajne połączenie! ten sweter fajnie wygląda w tym zestawie :)
OdpowiedzUsuńLovely colours!
OdpowiedzUsuńwww.fashioncontainer.com
<33
OdpowiedzUsuńJejku, uwielbiam takie kolorowiaste swetry. Mam podobny :)
OdpowiedzUsuńwoow blog dopiero ma pół roku, a już taka rzesza fanów. Jak ty to zrobiłaś? Uwielbiam jak piszesz, dodaje o obserwowanych!
OdpowiedzUsuńOooj, nie pół roku, ma 9 miesięcy. :))
UsuńUwielbiam czytać Twoje posty :) Fakt, te chłodne poranki i wieczory nie za bardzo mi pasują, ale i tak jestem zakochana w tegorocznej jesieni :) Co do blogerskiego świata, śmiem stwierdzić, że zamiast dwa kroki do przodu, jestem o trzy kroki w tył :) Ale czy to ważne, że nie mam 30 nowych sweterków, skoro za oknem nadal grzeje słońce ? :)
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo za komentarz :) a u Ciebie widze rewelacyjnie! wyglądasz świetnie! ten sweterek i buty ożywiają Twój look i aż się ciepło robi jak się na Ciebie patrzy. świetnie!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i obserwuję.
zapraszam też na nowy post :)
po prostu zakochałam się w Twoim blogu i obowiązkowo dodaję do obserowanych!
OdpowiedzUsuńjak zawsze fantastycznie;) i te zdjecia sliczne;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na KONKURS:):) jesli masz ochote;):)
http://vixen1990.blogspot.com
Mam podobne podejście do jesieni, uwielbiam delikatne i wciąż ciepłe promienie słońca na twarzy, ba, lubię nawet chłodne poranki :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi sie Twój sweterek, ożywia cały strój i daje dużo pozytywnej energii :) Pozdrowienia :)
Będę mało oryginalna... ;) Sweter jest ŚWIETNY!!! Bardzo fajnie go zestawiłaś. :)
OdpowiedzUsuń:*
Ohh...ale sie rozmarzylam...jak ja juz chce jesien tu na Cyprze...nawet ten deszcze nie jest mi straszny wrecz prosze o ulewe, niech zmyje ten kurz z drog. Mam nadzieje, ze Polska Pani Jesien bedzie dla Was laskawa i jak najdluzej bedziecie sie cieszyc sloncem i kolorowymi drzewami. Oby tak bylo....
OdpowiedzUsuńSciskam mocno, Kasia
Bardzo lubię twój styl, super blog! sweterka zazdroszczę :)Ginnie
OdpowiedzUsuńTo chyba jeden z moich ulubionych looków na tym blogu. Piękne, piękne, piękne i takie... Twoje.
OdpowiedzUsuńpiękne kolory jesieni ;)
OdpowiedzUsuńPozdr,
vinciaxs.blogspot.com/
jakie to piękne zdjęcia Kasiu!
OdpowiedzUsuńSweter jest mistrzowski :) swego czasu mierzyłam sweter w podobny wzór, ale miał nieco inny krój i wyglądałam w nim okropnie :D cóż... wmawiam sobie nadal, że to wina tego kroju!
sweter jest mega! ale urzekło mnie coś jeszcze... rewelacyjne teksty, super blog, czyta się go wyśmienicie i chce się jeszcze i jeszcze...jestem pod wrażeniem. Pozdrawiamy z Lublina :)
OdpowiedzUsuńFenomenalne zdjęcia!!!
OdpowiedzUsuńsweterek jest uroczy
POZDRAWIAM ;-)))
;-*
Przepięknie wyglądasz, a sweterek jest cudowny <3!
OdpowiedzUsuńuwielbiam Cię w tym sweterku :)
OdpowiedzUsuń