21 lipca 2013

Zatoka Wraku, Zakynthos

"I znów jesteśmy ze sobą twarzą w twarz,
Rzuceni w otchłań szalejących fal."

Każdy ma jakiegoś bzika. Mój tata mógłby, tak jak Krzysztof Hołowczyc podkładać głos do nawigacji i godzinami opowiadać o drogach, trasach, autostradach, o tym którą drogę wybrać, żeby nie wjechać w stumilowy las, a którą (S1, L2 czy X6), aby najszybciej trafić do karczmy z dobrym schabowym. Oprócz tego, zupełnie przy okazji zreferuje gdzie mogą znajdować się przyczajone, ukryte w krzakach misiaczki. Mama natomiast jest minispecjalistką od zdrowia. Wie dlaczego kręgosłup boli Cię akurat w tym miejscu, czemu masz biegunkę i co zaaplikować, żeby zniknęła z prędkością światła. Mój pies to ekspert od jedzenia, prawdziwy koneser. Co zresztą świetnie widać, gdy patrzy się na jej skromną posturę (prawie włóczy brzuszkiem po ziemi). Adrian (przyp. druga połówka pomarańczy/owocu rzekomego jabłoni) jest najlepszym  kierowcą pod słońcem, w tym również skutera, o czym dowiedział się dopiero na greckiej ziemi, kiedy to pierwszy raz w życiu zasiadł za sterami tego cacka. Ja natomiast, oprócz tego, że pisałam pracę magisterską o jądrach, co zawsze w towarzystwie powoduje niekontrolowany wybuch śmiechu, jestem, nieskromnie powiem, dobrym planowaczem wycieczek, jakkolwiek to brzmi. Mapa, drogi, znaki nie mają przede mną tajemnic. Tylko ze stronami prawa/lewa mam dość spory problem. A, zapomniałabym! Oprócz tego, Adrian nie lubi leżeć tryliardów godzin na plaży (na czym czasami ubolewam), dlatego też stanowimy dobry, turystyczny duet do zadań specjalnych (mapa + skuter to nawet i kwartet). Naszym planem było zwiedzenie Zakynthos. Wzdłuż i wszerz! Jednym z pierwszych punktów wyprawy była Zatoka Wraku, którą można zobaczyć z góry, jak również i z bliska - wpływając statkiem. Dopisało Nam szczęście. Normalnie, gdy nie wieje silny wiatr zatoka byłaby przepełniona ludźmi. Nam udało się zobaczyć ją w dziewiczym, naturalnym stanie. Wizytówka wyspy, chyba najczęściej fotografowane miejsce na Zakynthos. Wujek Google widział już tysiące takich zdjęć, zobaczy i 1001, bo ja też dorzucam swoje cztery grosze. A co!






Shipwreck - Zatoka Wraku
Banana Beach - poprzedni post 
Argasi - Nasza baza wypadowa















76 komentarzy:

  1. o jeeezu jakie piękne widoki, zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow cudowne miejsce raj na ziemi:)Piękne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  3. O mój Boże... jaka piękna i przejrzysta woda!. Wystarczy spojrzeć na zdjęcia aby stwierdzić że wyjazd się udał :)

    OdpowiedzUsuń
  4. piękne widoki, zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. O matko przecudowne zdjęcia ! Ja już nie mogę się doczekać mojego wyjazdu do pięknej Italii ; )
    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  6. Boże cudowne miejsce! Pragnę jechać gdzieś na wakacje, ale niestety fundusze mnie "blokują". Razem z przysłowiową drugą połówką (jabłkiem, mandarynką, pomarańczą czy jak go tam nazwać) żyjemy na kredycie, a wydatki bieżące nas wykańczają. Ja zaś nie mogę znaleźć pracy i dupa blada to wszystko bierze.
    Ale są nawet plusy tego, że nie wyjeżdżamy, bo poznajemy nasz region. I również uwielbiam planować nasze takie wypady. Forty, góry, jaskinie - to jest chyba coś dla mnie. Więc może za 2 lata ja sobie wyjadę gdzieś, gdzie jest ciepło!

    Pozdrawiam ciepło, Kasiu! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja miałam odłożone pieniądze, przez spory czas odkładałam oszczędności, nie kupowałam zbyt wiele i się uskładało, na szczęście. Zaraz po powrocie też zaczęłam szukać pracy i.. nie jest łatwo. Wyrażenie 'nie szukamy/nie przyjmujemy', 'CV można zostawić, ale nie dajemy gwarancji, że się kiedykolwiek odezwiemy' jest chyba najczęściej powtarzane. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie coś uda się znaleźć. Powodzenia Kochana! :*

      Usuń
  7. WOW! Ja mogę oglądać i milion takich zdjęć! Piękne, zapierające dech widoki.

    OdpowiedzUsuń
  8. Niesamowita zatoka! Dobrze, że nie było w niej ludzi, nie byłoby tego uroku!
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. przepieknie , nie moge sie napatrzec na te zdjecia *______________*

    OdpowiedzUsuń
  10. Kiedy my byliśmy na zatoce wraku, ludzi było co niemiara, a łódek czy statków jeszcze więcej:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak wpłynęliśmy statkiem do Zatoki Wraku to też ludzi była cała masa. Gdy pojechaliśmy na punkt widokowy na szczęście żadnych mikroskopijnych widzianych w góry ludków nie było. :)

      Usuń
  11. jej! jak pięknie! i koszulka ciekawa, turystyczno-fashionowa :) w końcu jakieś urozmaicenie, a nie tylko I <3 NY :P

    xx
    E.

    OdpowiedzUsuń
  12. Raj na Ziemi, moim ostatnim marzeniem jest ta właśnie wyspa ale Ci zazdroszcze, że tam byłaś ;)
    Pozdrawiam,
    M.

    OdpowiedzUsuń
  13. Takie miejsca snią mi się :-). Cudownie, zazdroszczę Kasiu, uwielbiam takie wpisy bo własnie jesrem na etapie poszukiwania miejsca na wakacje :-) zazdroszcze, chciała bym być Twoimi oczkami :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. O kurcze, ale cudowne miejsce <3 chcę się teraz tam znaleźć !

    OdpowiedzUsuń
  15. no i jak długo zamierzasz mnie jeszcze męczyć opowieściami z wakacji? <3
    przepięne miejsce, jak z bajki ;>

    OdpowiedzUsuń
  16. Przepiękne widoki... i jak to możliwe, że nie było w zatoce ani jednego ludzia? Oo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiał silny wiatr, na morzu pojawiały się duże fale i statki nie wpływały do Zatoki Wraku. Po kilku dniach, gdy pogoda się uspokoiła wszystko wróciło do normy. :)

      Usuń
  17. Widok zwala z nóg. Zazdroszczę! ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. To jest przepiękne!
    Nawet oglądane po raz tysięczny wywołuje u mnie dreszcze i chęć pojechania tam choćby dziś! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Przepiekny kolor wody *.*
    Swietnie piszesz, zawsze sie usmiecham ja czytam Twoje teskty :)
    Buziaki!

    Shadow Of Style

    OdpowiedzUsuń
  20. "I love Zante" too!!!!!! żeby się nie powtarzać napisze coś o Tobie - prześlicznie wyglądasz taka naturalna i urlopowa :) a ten t-shirt... miałam na niego ochotę (w wersji Barcelońskiej) ale nie kupiłam i teraz żałuję /:

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A widzisz, mogłaś kupić Aniu, zawsze to fajna fashion-pamiątka! :D

      Usuń
  21. wspaniałe zdjęcia;) robią wrażenie;)

    OdpowiedzUsuń
  22. raj na ziemi! :) z tej wody to bym nie wychodziła :) czyli w dużym skrócie stanowicie spoko ekipę :)) piesek też tak podróżuje ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, piesek został w domu z rodzicami, nie męczyłabym go podróżą samolotem, a później upałami na miejscu. Siedziała sobie spokojnie na wsi. :)

      Usuń
  23. cóż za piękne miejsce! widząc je w naturalnym stanie szczęka opada. muszę się tam kiedyś wybrać, świetne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Piękne miejsce! Niedługo też jadę do Grecji i już nie mogę się doczekać.

    OdpowiedzUsuń
  25. Jakie "rajskie" miejsce!

    OdpowiedzUsuń
  26. Jejku! jakie piękne zdjęcia! ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Śliczne zdjęcia, jak z katalogu :) Zastanawiam się, jakim specjalistą ja jestem. Nie przychodzi mi jednak nic do głowy poza specjalistą od marudzenia ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podpisuję się, mi też przyszło do głowy, że jestem specjalistką od marudzenia :D
      A zdjęcia, widoki i Ty przepiękne! :*
      Ruda Frela

      Usuń
    2. O, też dopisuję się do Waszej grupy specjalistek - narzekanie też jest moją mocną stroną. :D

      Usuń
  28. zakhintos jest wspaniałe <3 a ta zatoka to już mistrzostwo :)
    na następny wyjazd polecam Rodos - i miasto LInods - tam tez piękna zatoka! Nie tak ogromna ale za to w zupełnie innym i równie pięknym klimacie :)

    ściskamy
    ania&karol
    http://annaslaweta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słyszałam, że Lindos też jest piękne. Z miłą chęcią zobaczyłabym jeszcze np. lagunę Balos na Krecie - ze zdjęć wygląda prześlicznie, więc na żywo na pewno jest jeszcze lepiej. :)

      Usuń
  29. jejku jak tam ślicznie ! :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Jak jeszcze raz napiszesz mi coś w stylu ''że zdjęcia szału nie robią'' to Cię okrzyczę normalnie. ;-)
    Cudowne kadry!! Bardzo bardzo mi się podobają, i Ty taka zrelaksowana! Super.
    Tekst mnie rozwalił, uśmiałam się do monitora, masz ten dryg do pisania, oj masz!
    Pozdrowienia dla Adriana -skuterowego chłopaka! ;)
    uściski!:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe, wieeesz, jeżeli chodzi o zdjęcia to bardziej mówiłam po kątem mojego standardowego kita. Na następne wakacje o ile $ pozwolą zakupię inny, lepszy i zmiennoogniskowy obiektyw, bo 50 mm średnio nadaje się do wakacyjnych zdjęć. Pozdrowię Adiego - skuretmistrza, na pewno się ucieszy. :D

      Usuń
    2. Dziękuje bardzo za pozdrowienia ;) do tej pory kochana Kasiunia mi ich nie przekazała :P muszę tu częściej zaglądać :P Pozdrawiam Adi :)

      Usuń
    3. Jaki mały kłamczuch! Przekazałam! :))

      Usuń
  31. o woooow, co za widoki! Niemalże rodem z Raju! Aż chce się zamknąć oczy i przenieść w to miejsce! ;-) Świetnie zaplanowana podróż to cały sukces, bo będac w danym miejscu, trzeba "wycisnąć" z niego jak najwięcej się da i dobrze, że ktoś potrafi rozłożyć to w czasie, tak żeby wszyscy byli zadowoleni! ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak dla mnie to był raj! Gdy zobaczyłam z bliska tę wodę to nie mogłam uwierzyć, myślałam, że większość zdjęć do zasługa Photoshopa, a tu jednak nie. :D Z miłą chęcią zaserwowałabym sobie teraz taką teleportację. :)

      Usuń
  32. miejsce jest magiczne! zgadzam sie!

    OdpowiedzUsuń
  33. magicznie!pięknie!raj na ziemi!:)

    OdpowiedzUsuń
  34. ale piękne widoki, omomomo, kolor tej wody jest obłędny! ;)
    Zazdroszczę takiej umiejętności, u mnie zawsze coś się okazuje być nie tak, gdy planuję ;d

    OdpowiedzUsuń
  35. awww, ja to jakoś nie mam duszy podróżnika, zawsze muszę się długo męczyć zanim przekonam się do zwiedzania, ale jak już mnie wciągnie - łooooh, mogę chodzić i chodzić. i wtedy nie żałuję, że nie przeleżałam takiego wyjazdu :-)

    OdpowiedzUsuń
  36. Zawsze mi się podobało to miejsce, ale ci zazdroszczę!

    OdpowiedzUsuń
  37. Boskie miejsce, raj na ziemi... Ah zastanawiam się właśnie nad Grecją na podróż poślubną ;D

    OdpowiedzUsuń
  38. Aż Ci zazdroszczę tego wyjazdu, naprawdę! Ale na szczęście w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Faktycznie widoki niczym z katalogu biur podróży. Istny raj na ziemi. Swoją drogą, powinni je odkupić od Ciebie razem z ze zdjęciem, na którym jesteś w "stylowej", lokalnej koszulce. Mistrzostwo! :)

    W oczekiwaniu na swój własny wyjazd pozdrawiam Cię gorąco, Ania :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Nieprawdopodobnie niebieski kolor, chyba ciągle ktoś tam dosypuje ultramarynę...

    OdpowiedzUsuń
  40. Jakie widoki! Zapierają dech w piersiach! Niesamowite.
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  41. piękne widoku cudne zdjęcia i powodzenia w szukaniu pracy

    OdpowiedzUsuń
  42. KASIUULA! RAJ raj raj<3
    Przeglądam już trylion razy :D

    OdpowiedzUsuń
  43. wow jak pięknie! Ja wybieram się na Zakhyntos we wrześniu i po obejrzeniu tych zdjęć jeszcze bardziej nie mogę się doczekać:)

    OdpowiedzUsuń
  44. Właśnie szukam informacji na temat tego miejsca. Wpisałam już je na listę "do zobaczenia" na moim podróżniczym planie. Coś pięknego! :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wpis. ♥

Thanks for Your comment. ♥