"W nadgarstkach tyka puls.
Nie podtrzymuj mi na siłę powiek."
Nie podtrzymuj mi na siłę powiek."
Przez ostatnie dwa tygodnie, na własne poniekąd życzenie, zostałam odizolowana od dobrodusznej i niezwykle troskliwej matki blogosfery, która przygarnęła mnie do swojej ciepłej piersi ponad rok temu. Odseparowana od szanownej strefy blogowej - krainy miodem i mlekiem płynącej, odpoczywałam w spokoju, z daleka od afer, aferek, przekrętów, pudelków, kundelków i podróży w najróżniejsze rejony świata, o których mogę sobie tylko w ciszy ducha pomarzyć, a moje oględziny kończyły się zwykle na codziennym, szybkim przeleceniu facebookowej tablicy z prędkością F-16. Nabieranie dystansu wzrosło tym samym o 150%. W dniu wczorajszym, co zwie się sobotą i jednocześnie dniem Perfekcyjnej Pani Domu, oprócz intensywnej akcji specjalnej pt. "sprzątaj Kasia, goł, goł, goł!", znalazłam również odrobinkę czasu na nadrabianie zaległości w tejże ciekawej, polskiej blogosferze. I tak właśnie moje życie w ciągu jednego dnia wzbogaciło się o kilka niezwykle ważnych, wręcz kluczowych informacji. Dowiedziałam się, że ktoś pozujący na ściance miał za duże buty i ma koślawe pięty, ktoś za miesiąc wylatuje na Goa, a jeszcze inny ktoś popełnił najstraszliwszy pod słońce błąd, posługując się językiem angielskim. Oprócz tego obejrzałam pięknie wyrzeźbione ciała Aniołków z Victoria's Secret, w tym jedną, wyedytowaną w Photoshopie talię, zostałam poinformowana o urodzinach Ryan'a Gosling'a, bo to, że Edzia Górniak je miała to wiedziałam bardzo dobrze. Bóg chciał, że ona i druga artystka mniejszej estrady, czyli ja we własnej osobie przyszłyśmy na świat tego samego dnia. Ogłaszam więc, że zaległości panienka Kasienka nadrobiła. Zostaje mi jedynie kilka wizyt na blogach. Zatem do zobaczenia!
zielony płaszcz - Choies (tu), sweter, buty - no name, spodnie w kwiaty - Sheinside (tu), zegarek - Novamoda
zdjęcia: mama
I ogłoszenie parafialne:
konkurs z Sheinside wygrała Ewa Bielecka Misztal. Gratulacje! :)
Kasiu czyżbyś te zaległości nadrabiała z Pudelka:)?
OdpowiedzUsuńTeż jakoś ostatnio miewam dłuższe przerwy w blogosferze, ale chyba mi to służy.
No i świetnie wyglądasz, płaszczyk ma super kolor.
Hehe, tak to wygląda, ale głównie facebookowe tablice. Pudelkowe kompendium wiedzy też jest zadowalające w kwestii blogosfery, są aferki i smaczki. :D
UsuńOj Kasia świetny tekst, Ty to umiesz pisać. A po drugie to uwielbiam to Twoje miejsce do zdjęć, no i świetny zestaw :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję, miło mi baaaardzo! :*
Usuńpiękne spodnie!
OdpowiedzUsuńwspaniałe spodnie <3
OdpowiedzUsuńYour pants are beyond lovely xx
OdpowiedzUsuńblancheneve.blogspot.com
Świetne spodnie, genialnie skomponowany zestaw :)
OdpowiedzUsuńJaki genialny płaszcz. Zachwycam się :D
OdpowiedzUsuńŚliczne spodnie! :)
OdpowiedzUsuńKasiu widzę, że dziewczyny z kręconymi włosami, czeszą się tak samo!:)) śliczna :)
OdpowiedzUsuńPłaszcz ma świetny krój. :) Pięknie się prezentujesz.
OdpowiedzUsuńOdpoczynki od świata internetowego są wskazane, dobrze robią. :))))
Płaszcz bardzo ładnie uszyty, a co z materiałem? Nie jest trochę śliski?
OdpowiedzUsuńZjadłabym taki torcik. :C
http://my-little-travel.blogspot.com/
Zapraszam. ♥
Płaszcz ma cudowny odcień!
OdpowiedzUsuńCzasem tak jest, że niema na coś możliwości, ale przeważnie wychodzi to na dobre, bo odrabianie poniekąd daje satysfakcję :).
Pozdrawiam!
płaszcz ma ładny kolor:)
OdpowiedzUsuńŚwietny tekst! :D
OdpowiedzUsuńPłaaaaszcz cudny! -żeby było jasne, bo zielony! :). Spodnie genialne!- żeby było jasne, bo w kwiatki! :). A Ty piękna i urocza, żeby było jasne, bo to Ty ;)
Pozdrawiam serdecznie :)
Żeby było jasne, dziękuję baaardzo! :D:*
UsuńKaaaaasia :) kocham Cię w koczku! Wyglądasz tak fajnie, że mam ochotę się na Ciebie patrzyć i patrzyć! I wcale nie ma tu ukrytych intencji ;P wyglądasz iście urodzinowo no i ten tort!!!! wow, musiało byc pysznie :)
OdpowiedzUsuńPS. u mnie na blogu już byłaś więc jest Ci odpuszczone i wybaczone ;P :*
Byłam, byłam, ale teraz znowu zaległości mi się zrobiły. Jutro za to wszyyyystko nadrobimy! :*
UsuńSuper kolor płaszczyka :) A spodnie rewelka :)
OdpowiedzUsuńKasiu! Jak ja lubię takie Twoje wpisy! Pełne humoru, optymistyczne i przyjemne :)
OdpowiedzUsuńA stylizacje takie też lubię! Choć wiadomo - wolę z sukienkami :) Ten płaszczyk idealnie do Ciebie pasuje!
Pozdrawiam ciepło :)
Kasiu, zapewniam Cię, że nic nie straciłaś,a aniołki VS są obecne dosłownie wszędzie i również mam ich dosyć i nie ze względu na ich piękne ciałka :P Dobrze, że powoli wracasz. Trzymaj się! :*
OdpowiedzUsuń"Panienka Kasienka" jak zwykle wciągnęła mnie w tekst od początku do końca, aż sama przy okazji nadrobiłam małą niewiedzę o tych, jakże istotnych wiadomościach :D
OdpowiedzUsuńPlaszcz i spodnie to najpiekniejsza para jaka ostatnio widzialam. Wygladasz swietnie, kolorowo jak paw :) przyjemnie sie oglada i czyta :)
OdpowiedzUsuńcudownie!
OdpowiedzUsuńKasiu takie dni wolne od blogowe biosfery bardzo się przydają, sobota w moim domu też jest dniem Perfekcyjnej pani domu :)
OdpowiedzUsuńŚwietny post kochana , rewelacyjne spodnie i płaszczyk , jak patrzę na Twoją stylizacje to tak bardzo przypomina mi Wiosnę:)
Pozdrawiam serdecznie
http://zocha-fashion.blogspot.com/
Perfekcyjne Panie Domu wymiatają w każdą sobotę, cotygodniowy test białej rękawiczki. Dziękuję Zocha! :*
UsuńJesteś jedną z najsłodszych blogerek:)masz tak cieply wyraz twarzy że z przyjemnoscia się do ciebie wraca :)stylizacja piekna i idealnie do Ciebie pasuje :)
OdpowiedzUsuńto dobrze, że wróciłaś :)) ja również miałam przerwę, niestety ze smutnego powodu, ale takie jest życie. a co do zestawu, płaszcz + spodnie wyglądają na prawdę świetnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie ;) Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńjejku! wiesz jak ładnie wyglądasz w zielonym?? Nie mogę się napatrzeć na wszystko. Czadowy zestaw. I upięcie włosów mi się bardzo podoba, nie każda kobieta może sobie pozwolić na takie uczesanie. Ty wyglądasz rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńA ten tort...żarłabym ;-D.
:*
Oj Kochana, Ty mnie już skomplemenciłaś w każdym chyba kolorze, więc dziękuję ponownie i cieszę się, że Ci się podoba! A tortem dzielę się z Tobą internetowo, wysyłam pikselowy kawałek! :**
Usuńnajpiękniejsze spoźnione mocno życzenia urodzinowe...
OdpowiedzUsuńach jak pięknie kolorowa jest Twoja powyższa stylizacja, tak optymistyczna w ten szaro bury listopad...
ściskam
Dziękuję ślicznie za życzenia! :*
UsuńŚwietne spodnie. I fryzura... taka jesienna :)
OdpowiedzUsuńBije pozytywna energia z tego, co napisałaś :) Świetnie czyta się Twoje teksty i świetnie ogląda się Twoje zdjęcia <3
OdpowiedzUsuńDziękuję, dziękuję, teraz to dopiero się naładowałam pozytywną energią! :):*
Usuńdobrze ze jestes ;)) Piekny plaszcyzk :D
OdpowiedzUsuńJa lubię takie chwile bez blogosfery, pomagają mi przypomnieć sobie dlaczego tu jestem i dlaczego nie potrzebuję tej medialno-aferowej otoczki.. Zauważyłam nawet, że teraz dawkuję sobie powoli to blogosferowe życie, dwa-trzy razy w tygodniu zagłębiam się w ten światek, resztę dni odpoczywam od niego, za dużo się dzieje.. Piękny masz płaszcz! Genialnie łączy się ze spodniami! I w koczki Ci tak cudownie ♥
OdpowiedzUsuńMedialno-aferowej otoczki, dobrze powiedziane, tak zresztą jest naprawdę. Ja teraz zwykle przez 5 dni od blogosfery odpoczywam, zajmuję się innymi sprawami, a weekendy, jeżeli mam czas oczywiście, wtedy dopiero nadrabiam zaległości, więc pewnie 80% spraw mnie omija. :)
UsuńUwielbiam spodnie <3
OdpowiedzUsuńspodnie piękny wzór!
OdpowiedzUsuńpiękny odcień zieleni! <3
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na nowy post z wycieczki do Los Angeles, USA! <3
Byłam, widziałam i zazdroszczę! :))
UsuńŚwietna, przepełniona energią stylizacja!:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny kolor płaszczyka;)
OdpowiedzUsuńFantastycznie wyglądasz Kasiu w upiętych włosach i tej energetycznej zieleni !
OdpowiedzUsuńPiekny plaszcz :)
OdpowiedzUsuńbalenciaga trainers
OdpowiedzUsuńgolden gooses
converse shoes
jordans
jordan shoes
balenciaga speed
ultra boost
off white hoodie
curry 4 shoes
kd 11 shoes