"Posiedzimy sobie
razem w kuchni.."
Gdy zaczęłam zastanawiać się nad wprowadzeniem na bloga działu kulinarnego, chciałam, żeby pierwszy wpis zawierał bliżej nieokreślone "coś", po pierwsze: pyszne, po drugie: proste w przygotowaniu, a po trzecie (i chyba najważniejsze): godne polecenia szerszej publiczności. Co tu dużo mówić, toż to iście historyczny moment na blogu - kulinaria wkraczają pełną parą w tematy około modowe. Żeby urozmaicić. Żeby dodać trochę smaku, słodkości, a czasami zapewne i pikanterii. Żeby utwierdzić się w przekonaniu, że Kasia nie jest wcale taką złą kucharką i piekarką, jaką ją czasami malują. Żeby pokazać co jada się w czernieńskim Zasiedmiogórogrodzie, kiedy to do inbluejeansowej Kasi dociera niezwykła energia i multum weny z kosmosu, dzięki czemu kuchenne rejony nie mają przed nią żadnych tajemnic. 3, 2, 1.. ruszamy! Na pierwszy ogień idą:
LODY KAWOWE
Jakie składniki są Nam potrzebne?
- 2 jajka
- 8 dkg cukru pudru (trochę więcej niż pół szklanki)
- serek mascarpone 250 g
- 1 opakowanie cukru wanilinowego
- 2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
- foremki lub pojemnik na lody
Składniki są? Zabieramy się zatem do pracy!
Żółtka ucieramy z cukrem (ja miksuję je ok. 10 minut, żeby powstała puszysta, jasna masa), następnie wsypujemy cukier wanilinowy i dodajemy po łyżce serka mascarpone. W osobnej misce ubijamy pianę z białek, którą następnie dodajemy drewnianą łyżką do masy z żółtek, serka i cukru. Po połączeniu składników wsypujemy do kremu 2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej, mieszamy. Powstałą masę przelewamy do foremek na lody. Wkładamy na 3/4 godziny do zamrażalki.
SMACZNEGO! :)
o, ale mi ochote zrobiłaś!
OdpowiedzUsuńswoją blogerkę muszę namówić....
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za Anię, będę ją namawiać, pracuję nad tym. :D
UsuńA gdzie do k...y muffinki?
Usuńa sorry to miał być Anonim.
ehhh..... Kasia moja Kasia... i co żeś Ty mi najlepszego uczyniła?!? Teraz nie dość, że lody muszę zrobić to jeszcze mufifinek się domaga... chyba "wypożyczę" Cię na któryś weekend i zrobimy małe "co nie co" ;P
UsuńHaha, muffinki już (używając naszego niezwykłego slangu :P) obfocone i pewnie w najbliższym, bliżej nieokreślonym czasie się pojawią. :D
Usuńwygląda dobrze, ale z lodami to ja raczej poczekam do lata ;) pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńLiczę na regularne przepisy Kasiu! Lody uwielbiam, a takie domowej roboty to już w ogóle cud miód, tylko, że za kawowymi to akurat nie przepadam :(
OdpowiedzUsuńbuziaki!
Będą, będą, Kasia będzie się starać, żeby regularnie coś dodawać, obiecuję! :):*
UsuńSuper ! Podobają mi się fotografie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie :)
OOOO In blue Kasiowe rewolucje kuchenne :))) Uwielbiam takie zmiany, przepisy, urozmaicenia !!!:))Lody też lubię, a kawę, no bez kawy nie ma dnia, także na pewno wypróbuję :*
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
Beatko, wypróbuj, na pewno się nie zawiedziesz, bo są boskie! /jak średnio przepadam za lodami to te podbiły moje serce. Jeeej, jak to brzmi. ;)
Usuń:*
Hej:)
OdpowiedzUsuńFajny przepis Kasiu! Zrobię moim dzieciakom!
Buziaki!
W upalne dni ten przepis będzie cały czas przy mnie. Tylko tak właściwie gdzie można kupić takie pojemniki?
OdpowiedzUsuńI-am-Journalist.blogspot.com
W zimie również, naprawdę polecam, dziś zjadłam już wszystkie, więc mam delikatny deficyt, będę musiała dorobić drugą turę. :)
Usuńczad!:))
OdpowiedzUsuńale czad <3 narobiłaś mi ochoty <3
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że się zmobilizujesz i zrobisz takie pyszności w domu! ;)
UsuńZgłodniałem ; )
OdpowiedzUsuńo jacie, ale mam ochotę! Kurka ;( a gdzie takie cudowne foremki na lody dostanę?
OdpowiedzUsuńBasiu, nie gdzie indziej jak w Ikei! :)
UsuńMuszę wypróbować! Tylko najpierw foremeczki muszę zakupić, mniam!
OdpowiedzUsuńWystarczy zwykle opakowanie, obędzie się bez foremeczek. :)
UsuńMmm chcę!!! :d
OdpowiedzUsuńMuszę mieć te foremki! <3 Cudo!
OdpowiedzUsuńsuper!
OdpowiedzUsuńMuszą być przepyszne :)
OdpowiedzUsuńregardez ces gars dolabuy.su naviguez vers ce site Web https://www.dolabuy.su recommandé de lire sacs réplique gucci
OdpowiedzUsuń