Tak, taaaaak! Dobrze widzicie. Najbardziej ch*jowa blogerka ever forever young powraca. Biję się w moją, nad podziw minimalistyczną pierś i obiecuję, jak na dobrej spowiedzi przystało mocne postanowienie poprawy. Spinam, te nieskalane siłownią poślady, ogłaszając wszem i wobec - no przynajmniej dwa wpisy w.. miesiącu. Dacie wiarę? Dwaaaaa! W wersji 2018 pojawiła się ażeeee jedna sztuka w roku (!!!). Toż to naprawdę docenić musicie solidnie te moje blogerskie zapędy, absolutnie niewymuszonymi, gromkimi brawami. Katarzyna Ka. w łaskawości swojej powraca na salony. Jeszcze z 12345 wpisów tutaj i zaproszą mnie na jakąś blogerską imprezę branżową (bo wiecie, ktoś w ostatnim rzędzie siedzieć musi).
I z racji tego, że już przemawiać do Was raczę, z mojej delikatnie zakurzonej, internetowej mównicy to pokażę Wam metamorfozę w dość oklepanym ostatnio stylu "nowy rok, nowa ja". Hery pochodzące wprost z czupryny Katarzyny (nie czuję że rymuję) poleciały do Fundacji Rak'n'roll. To ten moment kiedy ścięcie włosów sprawia radość niesamowitą. Polecam każdej szalonej dzierlatce, co to hery swe obciąć chce minimum 25 cm i przy okazji pomóc komuś, kto tych włosów potrzebuje bardziej niż my.
I z racji tego, że już przemawiać do Was raczę, z mojej delikatnie zakurzonej, internetowej mównicy to pokażę Wam metamorfozę w dość oklepanym ostatnio stylu "nowy rok, nowa ja". Hery pochodzące wprost z czupryny Katarzyny (nie czuję że rymuję) poleciały do Fundacji Rak'n'roll. To ten moment kiedy ścięcie włosów sprawia radość niesamowitą. Polecam każdej szalonej dzierlatce, co to hery swe obciąć chce minimum 25 cm i przy okazji pomóc komuś, kto tych włosów potrzebuje bardziej niż my.
I uwaga, uwaga! Dodaję na Waszą specjalną prośbę.
Fryzura na Kasię Zielińską tudzież Rihannę.
*Odszkodowania za straty moralne nie będą wypłacane.
Częściej pisz posty laska! ��
OdpowiedzUsuńAaaa, dzięki! Będę się starać! Serio, serio. Obiecuję!
UsuńUwielbiam sposób w jaki piszesz ��.
OdpowiedzUsuńTeż mam problem z moimi blogerskimi zapedami. Zawsze chciałam mieć bloga i coś tam skrobnąć. Całkiem ambitnie wyszło mi to 31.12.18r. I na tym by się skończyło ��
Życzę zatem twórczej weny ;)
Pozdrawiam ;)
Zatem i ja Ci życzę duuuużo twórczej weny! I trzymam kciuki!
UsuńDziękuję za odwiedziny! <3
Jesteś mega pozytywna osoba . Lubię czytać Teoje wpisy ��
OdpowiedzUsuńGosia, Gosia. Tak mi mów, tak mi mów! <3
UsuńNo witam Cię, witam Katarzyno! Córko Marnotrawna blogspota i całej blogosfery :D (skąd ja to znam) :)
OdpowiedzUsuńPiękna nowa fryzura, piękny szczytny cel.
Dobre serduszko Kasine!
Hej, hej Pani Jagodo! Toż to córka marnotrawna blogosfery powraca. Zobaczymy czy na pewno na stałe, ale głęboko w to wierzę. :)
UsuńSuper metamorfoza Kochana! Uwielbiam zmiany, zawsze wnoszą jakiś podmuch świeżości w Nasze życie :)
OdpowiedzUsuńJa zagorzała blondynka, weszłam w pewnym momencie w życie rudowłosej, a ostatnio obcięłam na podobną długość do Twoich aktualnych :)
Teraz czekam, aż zejdzie rudy i wchodzą siwe :)
Ooo, to widzę, że lubisz zmiany! Ja prze ostatni czas byłam bardzo oporna na zmiany, włosów już lata nie farbuję, od dłuższego czasu nosiłam długie, ale w końcu zdecydowałam, że ścinam i oddaję na fundację. Od razu zaklepałam termin u fryzjera, żeby się nie rozmyślić po drodze. :D
UsuńMiło znów Cię widzieć !
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM DO SIEBIE W WOLNEJ CHWILI
Miłego weekendu, Bambi xx
Czeeeeść Sylwia! Nawet nie wiesz jak miło Cię widzieć! <3
UsuńSuper inicjatywa
OdpowiedzUsuńŹle te włosy na Rihanne nie wyglądają, nie martw się.
OdpowiedzUsuńZ ciekawości zapytam, ile cm włosów ścięłaś?
OdpowiedzUsuń