"Zły czas unieważnij,
daj blask mojej wyobraźni.."
daj blask mojej wyobraźni.."
Ostatnio, piła modny sok z cytryny, który sama sobie uwarzyła z dodatkiem alkoholowego naparu. Zaprezentowała się zacnie, w żółtej, słonecznikowej sukience. Dziś powraca w innej, nieco miętowej osłonie. Wcześniej cytryny, teraz mięta - taki z tej Kasi botanik. Toż to prawdziwa, z krwi i kości biolożka! W ostatnim tygodniu została nawet szlachetną znawczynią męskich jąder, później dogłębnie poznała budowę jelita. Możecie się tylko domyślić, że zabawy miała bez liku. Teraz bazgrze tutaj, jednocześnie informując, jak idą postępy w pracy, która może sprawić (jeżeli ją napisze), że przed imieniem i nazwiskiem znajdzie się tajemniczy skrót 'mgr'. Taaak, jakby to kogoś w ogóle interesowało. Wracając do sedna - dziś jest biało i.. miętowo. A to właśnie mięta, TA mięta w ubiegłym sezonie była absolutnie top, best of the best, aż do znudzenia i powstania super modnych wymiotów. Dziś, Pani trendy-wiosna jest czarna i biała, monochromatyczna, momentami nudna. A biolożce Kasi barw brakuje, zwłaszcza pastelowych. Stąd ten skromny ałtficik, bądź jak kto woli (ja nie!) stylizacja. Cześć i czołem!
spódnica - no name (Allegro), t-shirt - Terranova, jeansowa kurtka - Stradivarius, buty - Allegro, kapelusz - Reporter
Słyszeliście może o akcji organizowanej przez Kasię - blogerkę Ani mru mru?
Jeżeli nie, to odsyłam Was do wpisu na jej temat: tu !
Każdy grosz się liczy, każde 5 czy 10 zł, a dzięki temu zwierzaki będą miały szansę przetrwać.
Jeżeli nie, to odsyłam Was do wpisu na jej temat: tu !
Każdy grosz się liczy, każde 5 czy 10 zł, a dzięki temu zwierzaki będą miały szansę przetrwać.
ojej jak cudnie!
OdpowiedzUsuńAż trudno uwierzyć, że kończysz studia, bo wyglądasz na nie więcej niż 17 lat :)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci powodzenia w pisaniu piękna Miętowa Panienko :)
Hehe, dziękuję, ale aż takim młodzieniaszkiem nie jestem. ;)
UsuńCały zestaw fantastycznie się prezentuje. ; >
OdpowiedzUsuńW szczególności buty. Szpileczki mają piękny odcień. ; )
piękna spódniczka :) i świetna akcja :)
OdpowiedzUsuńTo do roboty Przyszła Pani Magister! A outfit jak dla mnie świetny! Uwielbiam takie kapelusze. A o spódnicy nie wspomnę ;) Piękna!
OdpowiedzUsuńSię robi, się pisze, a przynajmniej się staram i pisać i nie olewać bardzo mojego, kochanego blogaska. :P
Usuńpięknie wyglądasz :)))
OdpowiedzUsuńslicznie wygladasz:)
OdpowiedzUsuńZ miętą wiosna nigdy nie jest nudna, uwielbiam ten kolor!. Mogłabym nosić miętowe sukienki, spódniczki, dodatki typu bransoletki itp. Och, ach, ech nigdy mi się nie znudzi hehe ;)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądasz:) Tak oglądam Twojego bloga, Twoje zdjęcia i kogoś mi przypominasz; te oczy i ten uśmiech... Już wiem! Jesteś bardzo podobna do Dominiki Ostałowskiej.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko:)
Osz cholera, tergo jeszcze nie słyszałam - zwykle padało hasło Audrey Tatou, ostatnio I Blame Coco, ale o Dominice Ostałowskiej jeszcze nie słyszałam. :)
Usuńno nie. Po ostatnim żółtym mam nadal niedosyt a teraz ta śliczna mięta!!! Fakt, z zeszłym sezonie było jej aż nadto ale ja się na nią nie załapałam wiec pewnie pójdę Twoim śladem (wybacz) i też zaopatrzę się z baaardzo spóźnioną, posezonową opcję "mint". A, no i super te granatowe szpilki wyszły do tego.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i jedyne co, to martwię się o to Twoje poznawanie męskich jąder ;P :*
Hehe, Kochana nie przejmuj się, ze mną wszystko ok, w domu wszyscy zdrowi, a jądra hmm.. wiedza na ten temat, wbrew pozorom może się kiedyś przydać. :P Dziękuję, cieszę się, że moje miętowe wydanie Ci się podoba. :):*
UsuńPrzepięknie!!!! zestaw idealny!
OdpowiedzUsuńuwielbiam na Ciebie patrzeć,zawsze bije od Ciebie ogromną energia! Super spódniczka:)
OdpowiedzUsuńO kurcze Kasia!! aż cała promieniejesz :) no i cudowny zestaw :)
OdpowiedzUsuńa ja dziś postawiłam na blogu na black,red,white :D
kurteczka boska - oddaj ! ;P
ślicznie wyglądasz, przeuroczo!
OdpowiedzUsuńpłonę z zazdrości... świetnie wyglądasz w pastelach!
OdpowiedzUsuńxx
E.
dawno kupiłaś tą spódniczkę? mogłabyś podesłać link do aukcji? jest cudowna!
OdpowiedzUsuńSpódniczkę kupowałam w tamtym roku, jakoś w styczniu, na licytacji za 20 zł - ktoś postanowił się z nią rozstać. :)
Usuńaaaaa, zazdroszczę! że też ja nie trafiam na takie okazje :)
Usuńpiękna spódniczka
OdpowiedzUsuńPrześliczna spódniczka :)
OdpowiedzUsuńta mięta i te szpilki to jet to! :) mega subtelne połączenie piękna!
OdpowiedzUsuńTak mi się wydaje, że ta mięta aż tak szybko się z nami nie rozstanie:) Powodzenia w pisaniu pracy!
OdpowiedzUsuńSpódniczka skradła moje serce :)
OdpowiedzUsuńZwiewnie i tak grzecznie :) fajnie fajnie, buciki idealnie zmieniają stylizacje w bardziej charakterną :)
OdpowiedzUsuńPiękna jest ta spódnica, ma genialny kolor ;)
OdpowiedzUsuńurzekła mnie ta spódniczka;)
OdpowiedzUsuńurocza spódniczka ^^
OdpowiedzUsuńBArdzo zacny zestaw Pani Kasiu, bardzo zacny...
OdpowiedzUsuńHehe, podłapałaś! :D
UsuńFajna spódnica
OdpowiedzUsuńJak ładnie :)
OdpowiedzUsuńja po biol-chemie stwierdziłam, że odpuszczam wszelakie tego typu dalsze kierunki w moim życiu, jednak sztuka bardziej mnie pochłania :D liceum mi udowodniło, że nie mam pamięci do żadnych treści związanych ani z człowiekiem, ani zwierzęciem a tym bardziej z rośliną haha choć genetykę miałam w jednym palcu :D
OdpowiedzUsuńlubię miętowy kolor, ale na paznokciach :D jestem za blada na takie kolory
a ciebie w samych czerniach (jak ja sama często), to sobie nie wyobrażam
Hehe, ja tam akurat zagadnienia związane z człowiekiem bardzo lubię, rośliny chyba najmniej.
UsuńJeżeli chodzi o kolor miętowy to też bardzo lubię go na paznokciach, na spódnicach, żakietach, na wszystkim. W ogóle uwielbiam kolory! :)
piękne szpileczki Kasiu :)
OdpowiedzUsuńCudownie wyglądasz! :)
OdpowiedzUsuńNiezła mięta z kurteczką :D Przywróciłaś trochę poprzednie wiosnę i lato z tym kolorem! Kasiu, powodzenia w pisaniu pracy!!! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, dziękuję, przyda się! :*
Usuńcudowanie! zaskakujesz! promieniejesz!
OdpowiedzUsuńOstatnio dodając gdzieś komentarz zastanawiałam się, kto nie lubi słowa "stylizacja", a to byłaś Ty ;D mi generalnie nie przeszkadza żadne słowo i pewnie często akurat tego używam, ale postaram się oszczędzić Ci tych męczarni ;)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w pisaniu pracy! Ja jestem na etapie pisania pracy licencjackiej, więc łączę się w "bólu" :D
Kochana ta Twoja kurteczka nie daje mi spokoju i nie pozwala o sobie zapomnieć, więc chyba w końcu się na nią skuszę. Spódniczka jest cudowna - ja też ostatnio "poleciałam" w miętę :D Chyba w tamtym roku nie zbrzydła mi wystarczająco, więc odkrywam ją na nowo w swojej szafie. Były jeszcze jakieś kolory spódniczki? Prosiłabym o jakiś namiar :D
Hehe, to byłam ja, na pewno ja - nie wiem czemu, ale nie przepada za tym słowem, nie stylizują się, tylko ubieram i zwykle totalnie spontanicznie, bez zastanawiania się czy ta spódnica, na pewno pasuje do tych butów. :)
UsuńSpódniczkę kupiłam na licytacji w tamtym roku, za 20 zł - komuś się chyba nie podobała. ;)
zazdroszczę kurteczki, bardzo ładnie na Tobie leży! Spódniczka jest obłędna ♥
OdpowiedzUsuńTej kurtki szukałam baaaardzo długo, aż w końcu się udało i mogę powiedzieć, że jest idealna, właśnie taka jaka miała być. :)
Usuńpiękna spódniczka
OdpowiedzUsuńŚwietny zestaw! Śliczna spódniczka!
OdpowiedzUsuńsuper wyglądasz:) masz bardzo dziewczęcą urodę!! obserwuję:*
OdpowiedzUsuńNie oddam Ci moich nóg Kochana, a to dlatego, że Twoje są mega zgrabne. A mi się moje właśnie średnio podobają.
OdpowiedzUsuńświetna, dziewczęca stylizacja a spódnica ma świetny kolorek:)
OdpowiedzUsuńhttp://stylelovely.com/mimundonormal
ooo bardzo tu fajnie! wszystko mi się podoba, tylko butki nie te, ale reszta jest zacna!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
wszystko jak zwykle idealnie dopasowane <3 i do tego piękna Ty ! :*
OdpowiedzUsuńWitam:) Dziękuję za miły komentarz na moim blogu:) Bardzo podobają mi się Twoje zdjęcia i oczywiście ten uroczy zestaw:)) Ja też ostatnio zakupiłam plisowaną spódnicę w miętowym kolorze i bardzo ją lubię! Pięknie dobierasz kolorki! Dodaję Cie do obserwowanych, bo chcę widzieć więcej takich dobrych zestawów:) Pozdrawiam ciepło z Brunszwiku- Anna!
OdpowiedzUsuńOj, dziękuję! Mam nadzieję, że będziesz miała Aniu co oglądać. ;)
Usuńpowiem Ci, że butami mnie zaskoczyłaś na maksa! pastele, jeans, delikatne kolorki a tu duuup! no WoW!
OdpowiedzUsuńNie mogę się Kasiu nadziwić jaka Ty jesteś urocza i śliczna! <3
OdpowiedzUsuńDzisiaj już wyglądasz naprawdę słodko :)
Piękna spódniczka <3!
OdpowiedzUsuńOh I love this outfit - the floaty mint skirt, denim jacket and those pop of blue shoes just melded perfectly! You look fantastic =)
OdpowiedzUsuń- Che
style-che.blogspot.com
super masz spodniczke <3 i fajnie sie to razem komponuje kolorystycznie! dodaje do obserwowanych ;)
OdpowiedzUsuńKasiu, ja wciąż pamiętam o tym aparacie - Nikon D3100, a obiektyw stałoogniskowy 50mm (1,8) chyba z tego co pamiętam.
OdpowiedzUsuńMój to Canon 1100. :)
Usuńooo taka Kasia najbardziej mi "do Ciebie" pasuje ;)
OdpowiedzUsuńśliczna spodniczka :)
Rewelacyjny look! Śliczna z Ciebie dziewczyna. :)
OdpowiedzUsuńSwietna spodniczka, jestes taka slodka :)
OdpowiedzUsuńShadow Of Style
Spodnica<3
OdpowiedzUsuńCudowne połączenie kolorów.. Miętowa i do tego jeszcze plisowana spódnica to dla mnie strzał w dziesiątkę! Podoba mi się, że do mięty wybrałaś żywo niebieskie szpilki- charrakterne;) No i Kasia w kapeluszu to jest to, co Madlen uwielbia najbardziej:D niczym tygrrrysek!
OdpowiedzUsuńA moja praca ciągle w cieniu.. i nadal na wszystko czasu brak!
Całuję, Madlen.
Madlen uwielbia i Kasia też uwielbia! Choć jeszcze nie znalazłam swojego idealnego kapelutka, a szkoda. Chciałam zamówić przez Allegro, ale boję się, że nie trafię z rozmiarem i faktycznym wyglądem, ale może warto dla jakiegoś ideału zaryzykować :)
UsuńPewnie już to posałam, ale oprócz Twoich zniewalających stylizacji uwielbiam Twój styl pisania <3
OdpowiedzUsuńprzybijam piąteczkę!:D
OdpowiedzUsuńPięknie piszesz i wyglądasz! Czy zostaniesz moją żoną ;)?
OdpowiedzUsuńNie! ;)
UsuńKluski z rosołem! Piękny outfit. Ja w tej spódniczce jestem zakochana. Uwielbiam plisy, a miętę wręcz ubóstwiam. :) Powodzenia, oby ten skrócić szybko znalazła się przed imieniem i nazwiskiem i oby Ci to nie poprzewracało w głowie, bo znam niestety takich, co owy sukces zmienił ich nastawienie do otoczenia. Jak to "znawczynią męskich jąder"?:D
OdpowiedzUsuńPiszę pracę magisterską o wpływie alkoholu na zawartość rtęci w jelitach i jądrach. :D
UsuńKolor miętowy nie uwiódł mnie w poprzednim sezonie, teraz też jakoś nie chwyta za serce. Jest neutralny, co nie znaczy, że zły. : ) Bardzo ładny ałtficik, kurtki jeansowe do sukienek i spódnic są najlepsze. A twoje teksty są świetne. : )
OdpowiedzUsuńFajna, dziewczęca stylizacja ;) Połączenie bieli, mięty i dżinsu również u mnie na blogu, zapraszam: http://magduizm.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńi w cytrynie Ci pięknie i w mięcie Ci pięknie:)ale podobno pięknemu we wszystkim ładnie:)
OdpowiedzUsuńKasieńko! tak bardzo lubię tę Twoją naturalność, nie-sztywniactwo! Nie przebierasz się, nie udajesz kogoś kim nie jesteś. To się ceni! Stąd też czytelnicy do Ciebie wracają :)
OdpowiedzUsuńMam tylko nadzieję, że jak już będziesz poważną panią magister to nie zaprzestaniesz blogowania :D
Dziękuję Ci też za miłe słowa! Ale w sumie nie ma czego być pod wrażeniem. Ciągle szukam swojej drogi jednak :)
Ściskam!
Ojej, dziękuję Kasia! :*
UsuńMam nadzieję, że nawet z mgr'em będę dalej blogować. :P
Kasiu trzymam za Ciebie kciuki, choć wiem że i bez nich dasz sobie świetnie radę! :)
OdpowiedzUsuńPromieniejesz! Wiosna Ci służy i w każdym kolorku Ci pięknie! Śliczna spódniczka, miętę kocham od tamtego sezonu i się z nią nie rozstaję ;-)
Pozdrawiam!
ślicznie wyglądasz! bo jak mam tak nie napisać...delikatna, zwiewna spódniczka, a reszta idealnie do niej dobrana...miodzio!:))
OdpowiedzUsuńno i brawo dla Kasi biolożki, kolory górą!
OdpowiedzUsuńLubię czytać Twojego bloga. Przepięknie wyglądasz.:) Podoba mi się zestaw i te kolory.:)
OdpowiedzUsuńCieszę się baaardzo. :)
Usuńślicznie, tak świeżo i dziewczęco ;)
OdpowiedzUsuńpiękna kurteczka, wyglądasz naprawdę prześlicznie!
OdpowiedzUsuńSpódniczka jest piękna!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie:)
Pozdrawiam,
K.
świetna spódniczka
OdpowiedzUsuńdodajemy do obserwowanych :)?
Świetna spódnica:) mam właśnie chrapkę na plisowaną kieckę :)
OdpowiedzUsuńjejku, wyglądasz przecudnieee <3
OdpowiedzUsuńspódniczka jest mega urocza xD
OdpowiedzUsuńreplica bags in china look at this website s5c79j5t74 replica bags lv you could try these out z8s35q1i16 replica designer bags wholesale replica bags korea Full Report v1l21k1k25 louis vuitton replica replica bags australia
OdpowiedzUsuń