Dziś, nie mam dla Was kreatywnej definicji mojego przyodzienia. Nie mam nawet błyskotliwej i niezwykle twórczej przypowiastki w wykonaniu swojej drugiej połówki owocu rzekomego jabłoni, której gościnny występ w moich skromnych, blogowych progach przypadł do gustu, a komentarze stanowiły ciekawą lekturę do poduszki. Nie mam nawet w zanadrzu ciętej, a czasami nawet i dość inteligentnej riposty. Buu-uu-uuu! W dniu dzisiejszym, trochę chłodniejszym i krótszym niż ten ubiegły, a jeszcze bardziej niż przedwczorajszy, jestem zwykłą nudziarą. Nie kwiecistą dzierlatką buszującą w zbożu w słomkowym kapeluszu, wśród tłumu szczurów, myszy, kleszczy, węży i komarów. Nie gosposią z lat sześćdziesiątych (lub asystentką gosposi do zadań specjalnych), zbierającą i ukradkiem pochłaniającą z wielką radością jeszcze niedojrzałe winogrona. Nie ogrodową nimfą ledwo wciśniętą w gorset, starający się podkreślić moje mało kobiece kształty, w dodatku odzianą cytrynową spódnicą. Dziś, co najwyżej mogę zostać leśnym ludkiem opalającym się ukradkiem, dzięki promieniom prześwitującym przez korony drzew lub małym, wesołym skrzatem, który serdecznie Was pozdrawia. Ahoj leśni ludzie! ;)

burgundowa koszula - tutaj, rozkloszowana spódnica - Novamoda, torebka, balerinki - no name
zdjęcia: Adi
Zakochałam się w tej stylizacji <3 Jest jak najbardziej w moim guście a ty wyglądasz po prostu rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie! :):*
UsuńUrocza bluzeczka! Podoba mi się połączenie kolorów w tym zestawie.
OdpowiedzUsuńTy nawet jak nie masz nic do powiedzenia to mówisz tak , że chce się Ciebie słuchać (czytać)!
OdpowiedzUsuńStylizacja piękna, a koszula totalnie odjazdowa :D
To cieszę się bardzo, że komuś chce się czytać moje małe wypociny. ;)
UsuńWłaśnie dołączam sie do słów poprzedniczki :) czytać to bym mogła Ciebie zawsze! :) Śliczna bluzeczka!
OdpowiedzUsuńPiękna bluzeczka!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam- Anna
Widzę,że w Twoich rejonach pogoda sprzyja krótkim spódniczkom ! Po powrocie z Chorwacji przeżyłam szok: deszcz i 20stopni:(
OdpowiedzUsuńStylizacja pozytywna:)
Tak, sprzyja, nawet bardzo! Wieczory są dość zimne, tak samo jak poranki, ale w 'dzień' nie ma co narzekać, jest ciepło. :)
Usuń"leśny ludek"??? a to coś nowego :) bardzo kobieca koronka i śliczne zestawienie kolorów!
OdpowiedzUsuńahoj, Elfko ;)
Jak Ci pięknie w takich kolorach:) zestaw zdecydowanie świetny, szczególnie ta koronka na koszuli<# lowww
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana! :*
UsuńKasiu to zdecydowanie Twoje kolory :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie .....
OdpowiedzUsuńTe dwa kolorki wspaniale ze sobą współgrają :)
Prosto, elegancko i ślicznie <3
To kocham....
POZDRAWIAM
TORI DIS
Ahoj Ahoj wyglądasz mega cudownie ;)
OdpowiedzUsuńświetny zestaw na spacer i te kolory takie soczyste i ku jesieni się sklaniające
OdpowiedzUsuńTo racja, że kolory odrobinę jesienne, do takiego wniosku doszłam, gdy zobaczyłam zdjęcia na ekranie. W mojej głowie dalej lato, więc nawet moja szafa nie ma co marzyć o jesieni, nie dam się! ;)
UsuńJak pięknie, kolorowo i dziewczęco. :)
OdpowiedzUsuńprzepięknie:)) co do takich okularów nigdy nie byłam do nich przekonana ale Ty wyszlądasz w nich świetnie :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie też nie byłam przekonana, dopóki ich nie założyłam i stwierdziłam, że nawet mi w nich ładnie. :)
Usuńświetny look, urzekła mnie Twoja spódnicza niby prosta, ale ma coś w sobie :)
OdpowiedzUsuńbuziaki i zapraszam do mnie xxx
Bardzo, bardzo na tak! Ślicznie!
OdpowiedzUsuńwyglądasz prześlicznie;) podoba mi się połączenie kolorystyczne:)
OdpowiedzUsuńśliczna bluzeczka :) świetny blog :D
OdpowiedzUsuńŚwietne połączenie kolorystyczne, bardzo Ci do twarzy w czerwieni!
OdpowiedzUsuńwystarczy mi uczta wzrokowa :)
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądasz;)
OdpowiedzUsuńspódniczka jest super;)
Świetny blog, bardzo inspirujący.
OdpowiedzUsuńwww.kashmirinspirations.blogspot.com
ładne kolorki :))
OdpowiedzUsuńBluzeczka jest prześliczna Kasiu :) Kiedy jakieś spotkanie w Krakowie ?
OdpowiedzUsuńWłaśnie! Trzeba by było coś zorganizować. :)
UsuńŁadna bluzeczka :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładna bluzeczka :)
OdpowiedzUsuńWspaniała stylizacja, jest definicją słowa lato :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :*
Uwielbiam milowy las. Klimat zdj w promiennyn słońcu naprawdę przyciąga ;)
OdpowiedzUsuńpretty outfit, you look great! :)
OdpowiedzUsuńhttp://sbr-fashion-fashion.blogspot.com/
Burgund to ciężki kolor - bardzo często postarza i tak naprawdę mało komu jest w nim dobrze. Ty z pewnością zaliczasz się do tych szczęśliwców - bo to zdecydowanie Twój kolor!
OdpowiedzUsuńU mnie z kolei dzisiaj bardziej sportowo tzw. sporty girl - zapraszam w wolnej chwili!
To racja, że burgund do najłatwiejszych nie należy, sama do końca nie wiem czy mnie również pasuje, aczkolwiek ta bluzka urzekła mnie przede wszystkim krojem i koronką, stąd właśnie znalazła się w mojej szafie. :)
Usuńcudownie wyglądasz i jak zawsze piękne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńDawno nie widziałam Cię w takich kolorach:) Burgundy+Kasia=sukces. :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam cie Kasiu w takich zestawach :*
OdpowiedzUsuńGenialnie Ci takie kolory pasują, noś jak najwięcej :)
OdpowiedzUsuńJaka śliczna Kasia!
OdpowiedzUsuńTakie połączenie wino-śliwka w kolorystycznym klimacie jesiennym, ale z oprawą iście letnią :)
Buziaki!
Och połączenie kolorów superowe.
OdpowiedzUsuńale masz piękną bluzeczkę! Jest rewelacyjna! A do tego piękna kolorystyka! ;)
OdpowiedzUsuńbardzo ładne kolory, niby banalne a razem zestawione tworzą romantyczną, spójną całość :)
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądasz! :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie w wolnej chwili :)
Pieknie Kochana :)
OdpowiedzUsuńboska bluzka! swietnie wyglada w polaczeniu z ta spodnica :)
OdpowiedzUsuńhttp://hipnature.blogspot.com/
boska bluzka! swietnie wyglada w polaczeniu z ta spodnica :)
OdpowiedzUsuńhttp://hipnature.blogspot.com/