31 października 2013

Pastelowy look i.. zmiany, zmiany, zmiany.

"You change me.
I fall in love with myself by your side.."

Listopad to dla mnie miesiąc zmian. Każdego roku, o tej samej porze, druga i jednocześnie ostatnia cyferka pokazująca całemu światu liczbę moich szalonych wiosen zmienia się prawie niepostrzeżenie. Napływają życzenia, prezenty, czasami kwiaty, ażebym w ramach ogromnej, wszechogarniającej mnie radości (jeeea, jestem starsza o kolejny rok!) nie skoczyła z Diabelskiego Mostu*, o którym w mojej miejscowości krążą najrozmaitsze legendy (*do mostu obecnie stanowczo mu daleko, zdecydowanie bliżej do ruiny). A tak zupełnie serio-serio, to mam szczerą nadzieję, że tak będzie i też w tym roku, bo urodziny same w sobie stanowią jeszcze (po trzydziestce może się to diametralnie zmienić) bardzo miły punkt w imprezowym kalendarzu każdego roku. Tegoroczny listopad oprócz zmian w liczbie lat przyniesie także inne, liczę, że równie pozytywne wariacje dotyczące mojego życia zawodowego, które do tej pory praktycznie nie istniało, a ograniczało się jedynie do wakacyjnej, sezonowej pracy. I gdy już o zmianach przyszło mi tutaj prawić, to ostatnio wpadł mi do głowy pomysł na małe transformacje i tutaj, na moim ciasnym, ale własnym, internetowym podwórku. Od dawien dawna zastanawiałam się w jaki sposób urozmaicić tę blogową przestrzeń, bez stosowania tzw. zapychaczy. Wzbogacić, trochę odmienić, wprowadzając może nową świeżość, nie zamykając się tylko i wyłącznie w jednym, okołomodowym temacie. Gdyby dane mi było częściej podróżować (Boże, ześlij pieniążki!) to zapewne byłyby to właśnie one, co oczywiście, zupełnie nie oznacza, że zamierzam rezygnować z travel wątku. Poszłam więc tropem kulinarnym. Bo gdy w lodówce miły zapach dżemu z dyni własnej roboty przeplata się z aromatem świeżo stworzonej mozzarelli moje myśli nie mogły nie podążyć w tym właśnie kierunku. Ekspertką nie jestem, ani ze mnie piękna Nigella Lawson ani wygadana, pewna siebie Magda Gessler, ani tym bardziej Maciej Nowak, ale czarowanie w kuchni sprawia mi ogromną radość, a dzieląc się nią z Wami będę miała jeszcze większą motywację do tego, żeby spiąć pośladki i w weekend wyczarować coś dobrego. I tu pytanie do Was, co o tym sądzicie? Jesteście na tak?
sweter - Sheinside, spodnie - Novamoda, naszyjnik - House

zdjęcia: mama


Jeżeli ktoś miałby ochotę wziąć udział, to zapraszam.
klik - blog
klik - Facebook









56 komentarzy:

  1. wow, sliczny sweterek, ma piekny kolor, idealnie do Ciebie pasuje :) i ta jesienna sceneria..

    OdpowiedzUsuń
  2. Będziemy czytać wszystkie kulinarne newsy <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, cieszę się bardzo! Mam nadzieję, że się spodobają i wielkiej wiochy nie będzie. :P

      Usuń
  3. Oczywiście, że na tak!:)
    śliczny kolor swetra:)

    OdpowiedzUsuń
  4. TAK, TAK! czekam bo przepis ten fantastyczny, więc kolejne na pewno będą jeszcze lepsze!
    ślicznie wyglądasz Kasiu!

    Buziaki :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Kasiu! pozytywnie z tymi zmianami, pozytywnie! dla mnie listopad to miesiąc swoistej stagnacji, stabilizacji - choć sama ciągle czekam na rewolucje ;) wątki kulinarne - jak najbardziej na tak :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Trzymam kciuki, żeby wszelkie zmiany były pomyślne :) Tym bardziej, że jesteś, jak się domyślam, zodiakalnym skorpionem? A ja ze wszystkimi spod znaku skorpiona się świetnie dogaduję ;) Sweter mnie zafascynował! Ciekawe połączenie kolorów :)

    Pozdrawiam,
    Czmiel

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tak, jestem zadziornym i upartym skorpionem! Dziękuję! :):*

      Usuń
  7. Jestem zdecydowanie na TAK kulinarnym wpisom :) i już się nie mogę doczekać!
    Ahh te Twoje włosy <3 ubostwiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. zdjęcia genialne, masz piękny kolor włosów :) mama nadaje się na fotografa :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kasieńka!!! Jestem pewna, że zmiany na blogu wyjdą tylko na dobre i będę z to trzymać baaaaaardzo mocno kciuki tylko bałagam, dawaj przepisy dla takich nie zaawansowanych zbytnio bo się załamię że nic nie umiem!!! A tak na marginesie, to nie chcę Cię straszyć ale po 30-ce już nie tak chętnie myśli się o urodzinach ;P choć prezenty oczywiście jak najbardziej nadal przyjmować można ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie tego się obawiam, że później urodziny mogą już nie być takie 'awesome', ale prezenty na pewno będą powodowały, że ból starzenia się będzie odrobinkę mniejszy. Poza tym Ania, Ty wyglądasz na 22 lata, więc o jakiej trzydziestce Ty piszesz? Trzymaj kciuki, na pewno się przydadzą! :):*

      Usuń
  10. piekne masz włosy! i sweterek uroczy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kasiulka dawaj co tam masz w rękawie :))) Jak będzie smacznie to tym lepiej, z chęcią popróbujemy haha:)
    Wglądasz prześlicznie w tej magicznej scenerii :***
    Uściski Kasiu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyszła pora na wyciąganie asów z rękawa! :D Witaj Beatko, dziś od południa mam otwarty Twój nowy post w zakładce, ale już się mobilizuję i idę jeszcze raz nabazgrać komentarz. :):*

      Usuń
  12. Interesujący sweter ! :) piękne włosy


    buziaki
    xo xo xo xo xo

    http://ourlovetolive.blogspot.com/kn

    OdpowiedzUsuń
  13. sweterek oryginalny a naszyjnik w pięknym kolorze (moim ulubionym) ♥

    OdpowiedzUsuń
  14. w takim razie czekam na przepisy!:) śliczna jak zawsze :)) w listopadzie sami cudni ludzie mają urodziny :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe, mnie cały czas jedna osoba uświadamia, że we wrześniu sami świetni, inteligentni i przystojni ludzie mają urodziny, ale skoro w listopadzie też to tym bardziej się cieszę. :)

      Usuń
  15. piękna Ty, piękna stylizacja, piękna sceneria!
    jestem za wątkiem kulinarnym ;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. jeśli to zdrowe, smaczne żarełko to ja jestem na tak! btw to jesteś cud malina dziewczyna, nie dość, że stylowa, to jeszcze gotująca... :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdrowe jak najbardziej (choć pizza zapewne też zagości) i smaczne chyba też. Mam nadzieję, że czasami coś mi wyjdzie! :)

      Usuń
  17. Kapelusz + niebanalny sweter jak dla mnie genialne połączenie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja na tych zdjęciach widzę magię - naprawdę.
    Sesja po prostu świetna!

    OdpowiedzUsuń
  19. Tak, tak, tak!, jestem w 100% za. Z przyjemnością będę czytać posty kulinarne :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Kochana po trzydziestce też jest zaje....fajnie a śmiem twierdzić że jeszcze fajniej :D Wątek kulinarny.... hmmmm..... jestem jak najbardziej na TAK :D Gdzie jedzonko, tam zawsze jest miło !
    Pięknie wyglądasz i miałam to pisać już kiedyś.... jakie masz już dłuuuuuuugie włosy!!! :D Pięknie :*

    OdpowiedzUsuń
  21. Jestem na tak :)
    świetny swetrek;))

    OdpowiedzUsuń
  22. Piękne zdjęcia, te kolory ...!
    Najgorsza jest stagnacja, więc zmieniaj, zmieniaj!

    OdpowiedzUsuń
  23. Świetny sweter bardzo mi sie podoba, bo na pewno idąc ulicą nie spotkasz setki dziewczyn w takim samym :) lubię takie rzeczy!

    OdpowiedzUsuń
  24. Przepięknie wyglądasz Kochana!!!

    OdpowiedzUsuń
  25. piękne zestawienie fioletu z żółtym naszyjnikiem na tle zaawansowanej, rudawej jesieni <3

    kulinaria - jestem na TAK

    pozdrawiam
    http://myfashionmoods.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  26. Piękny sweter! Bardzo mi się to wszystko podoba! A z gotowaniem to bardzo dobry pomysl :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Masz przeuroczy ten sweterek, bardzo ci w nim do twarzy :)
    A pomysł z dzieleniem się z czytelnikami przepisami uważam za świetny!

    OdpowiedzUsuń
  28. Brzmi nieźle, czekam zatem na niezwykle ciekawe przepisy, kto wie może i mi się uda co nie co podchwycić z nich. Cudownie wyglądasz w tym fioletowym sweterku na niezwykle bajecznym jesiennym tle :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Piękny kolor spodni! Świetnie się prezentujesz :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Kasiu jestem na tak! uwielbiam gotować i z chęcią poznam twoją kuchnie! sama od wielu miesięcy myślę o czymś podobnym na moim blogu ale póki co nie mam czasu...

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja uwielbiam znajdować przepisy na blogach i posty kulinarne - są dla mnie o wiele łatwiejsze do odtworzenia niż wiele znajdowanych w sieci czy książkach przepisów.
    Ja we wrześniu zeszłego roku pisałam podobny post - o urodzinach, o zmianie, o pracy. Opisałam sobie nawet wyobrażenie mnie w tej pracy i.. spełniło się - tak bardzo chciałam, wierzyłam, dążyłam i rozwijałam się, że udało mi się, a co zabawne przez rok z dnia na dzień osiagam więcej - tego Ci Kasiu również życzę. Niech ten post będzie początkiem chcę, wierzę, dążę, rozwijam się na początku drogi do samorealizacji i samodzielności ;)

    piękny sweter! ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. jestem bardzo na tak! :)
    A szkoda, że spodni nie widać w całości, gdy stoisz prosto :)

    OdpowiedzUsuń
  33. śliczne kolory, pięknie wyglądasz!

    OdpowiedzUsuń
  34. Bardzo ciekawy sweter. Myślałam, że takie rzeczy to tylko w SH, a tu proszę...;)

    OdpowiedzUsuń
  35. swietny sweter, sliczne masz wloski ;) w wolnej chwili zapraszamy do nas ;)

    OdpowiedzUsuń
  36. uwielbiam Twojego bloga, zdjecia to jaki masz styl w jaki sposob opisujesz :) stylizacja bardzo przyjemna :) a kapelusz <3

    OdpowiedzUsuń
  37. Ciekawy sweter - choć nie jestem przekonana do tego połączenia kolorystycznego - chodzi mi o spodnie!

    OdpowiedzUsuń
  38. Ano, prawda. W tym roku jesień nam się wyjątkowo udała. Mimo że początek października zaskoczył przymrozkami, tak później zrobiło się naprawdę przyjemnie! Do tego stopnia, że z Moim wyruszyliśmy w góry, w krótkich spodenkach! I jeszcze nam było gorąco :D
    Grecja, znowu Grecja :D Ale się cieplutko zrobiło ^^
    Jestem za małymi przepisami, radami kulinarnymi by Kasia, a co :D Kto zabroni.
    I nie będzie dziś długiego komentarza! Taka będę! :D

    OdpowiedzUsuń
  39. z miłą chęcią poczytam o Twoich kulinarnych czarach:)
    swetrzystko śliczne..a w kapeluszu Ci idealnie:)

    OdpowiedzUsuń
  40. No pewnie ,że tak! Chętnie coś upichcę wg Twojego przepisu. Pogratuluje mamie zdjęcia rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
  41. Piękny, piękny i jeszcze raz piękny sweterek <3 tak wpadłam na pomysł, żeby spróbować coś podobnego stworzyć samemu, ale chyba tak świetnego efektu nie uzyskam ;C Pozdrawiam serdecznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  42. Świetny pomysł Kasiu, ja chętnie zajrzę choćby z ciekawości na twoje kulinarne posty ;) Zestaw natomiast bardzo mi się podoba, a zwłaszcza sweterek, który jest niesamowicie oryginalny !

    OdpowiedzUsuń
  43. Przepiękny naszyjnik, stylowy look, ostatnia fota czadowa!
    Buzi!
    http://pandamone.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wpis. ♥

Thanks for Your comment. ♥