16 października 2013

VII rendez - vous krakowskich blogerek

"Chodzą słowa nie do powiedzenia.. 
Nie-do-powiedzenia." 

11 października, po dłuuugiej, wakacyjnej przerwie małopolskim blogerkom w końcu udało się spotkać w większym gronie! Pogoda wcześniej zamówiona u Tomasza Zubilewicza spisała się na medal. Było słonecznie, bardzo ciepło, jak na panujący obecnie październik, dzięki czemu spokojnie można było rozkoszować się taką aurą bez towarzystwa grubych, wierzchnich okryć, a nawet zaszaleć i założyć przeciwsłoneczne okulary. Frekwencja może nie była zadowalająca, jak na piątkowe popołudnie i grupę liczącą ponad 150 członków, aleee.. było miło i sympatycznie, jak to zazwyczaj bywa kiedy kobietom włączy się tryb "babskie spotkanie", czyt. gadka szmatka, śmichy-chichy, plotki, niezamykające się buzie, opowieści z kraju i ze świata przy kawce i piwie z sokiem fiołkowym. Czuję się trochę jak weteranka, bo to moje siódme tego typu spotkanie. 






37 komentarzy:

  1. takie spotkania sa cudowne ;) I potrzebne ;))

    sok fioletowy do piwa ;D? Jaki smak:)?

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze, że Wam pogoda dopisąła na spotkaniu ;)

    Pozdrawiam,
    Klaudyna

    OdpowiedzUsuń
  3. Super spotkanie widzę że atmosfera była super!

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj tam weteranka. Mi się wydaje, że Amelii, to też nie było pierwsze spotkanie, więc nie jesteś sama :P Najważniejsze, że
    Wam pogoda dopisała ;)

    Jeszcze Ci tam odpisałam ;)
    http://inbluejeans-kasia.blogspot.com/2013/10/printed-pants-mint-jacket.html?showComment=1381949801541#c3055691819957863090

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja byłam na każdym :D Widać, że NIE MAM PRZYJACIÓŁ :D

      Usuń
    2. Z Amelią i Anią jesteśmy 'starymi', spotkaniowymi wyjadaczkami! Nie konsumujemy 'nowych' dziewczyn na kolację, witamy je z otwartymi rękami. :)

      Usuń
    3. No ja tam nie wiem, z 14 na początku pod koniec została nas garstka...

      Usuń
    4. Zostały te, które przetrwały tortury! :D

      Usuń
    5. normalnie strach się bać!!! ;P

      Usuń
  5. ahhh tyle pięknych i dobrze ubranych kobiet ;)
    http://indiesan.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. wszystkie jesteście śliczne i wyjątkowe :))

    OdpowiedzUsuń
  7. hehe, pogoda faktycznie była jak na zamówienie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo była zamówiona! Miło było Cię poznać Beatko! :)

      Usuń
  8. fajnie, że możesz w czyms takim uczestniczyc ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. A ja poluję na jakieś spotkanie w trójmieście i nic ;( nie byłam nigdy, a chciałabym... u nas chyba baaaaardzo słabo z organizacją :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U Nas z organizacją dobrze, ale gorzej z chęciami. 50 % z tych osób, które zgłaszają chęć udziału nie przychodzi, a ta część, która jednak się zdecyduje ucieka po 30 minutach. Niektórzy mają konkretne powody - praca, dzieci itd, ale jednak spora część nie. I pytanie - czemu, czy my jesteśmy takie okropne? :P

      Usuń
  10. hej, co tak mało zdjęć? :) kurczę, zazdroszczę Wam dziewczyny, też z chęcią wybrałabym się na takie spotkanie... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zrobiłam zdjęcia na początku, później się zagadałam i.. dlatego. ;)

      Usuń
  11. jakie wy jesteście wesołe, radosne i jaka energia tryska! Napiłabym się kawy z wami ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. hahaha.... ja jak zwykle obudziłam się z ręką w nocniku i chciałam nawet zaznaczyć 17/ X / ... przecieram lepiej oczęta... patrze .... a tu już po imprezie :P ehhhh.....
    Nie znacie dnia ani godziny kiedy Was zaskoczę Moje Drogie :D Mnie tak szybko nie wygryziecie :P :D
    Super Was widzieć :)

    OdpowiedzUsuń
  13. pozdrawiam Was wszystkie! szkoda, że do Krakowa mam tak daleko...

    OdpowiedzUsuń
  14. ja ze spotkania na spotkanie się rozwijam i poszerzam swoje trunkowe możliwości ;) Szkoda tylko, ze faktycznie grono nasze jakoś tak się dziwnie "kurczy" jak przychodzi co do czego ale przynajmniej jest bardziej "intymnie" i można kogoś poznać lepiej niż przy kilku stolikach pełnych rozgadanych blogerek ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, zgadzam się z tymi trunkowymi możliwościami, z czego się baaardzo cieszę. Piwo z sokiem fiołkowym było bardzo dobre! :) Szkoda, że się kurczy i szybko ucieka ze spotkań. Mam nadzieję, że na kolejnym będzie lepiej z frekwencją i z integracją. :)

      Usuń
  15. Widać, że spotkanie się udało! Tylko pozazdrościć. ;)

    www.mysweetbody.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Patrycja też była a nie ma jej w spisie :( :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo tak szybko uciekła.. :P

      Przeoczyłam, przepraszam, już zaktualizowałam listę.

      Usuń
    2. haha Kasia, Tobie chyba jednak te fiołki nie służą ;P ;)

      Usuń
  17. Wygląda na fantastyczne spotkanie :) Mam nadzieję, że wkrótce będę miała okazję zobaczyć, jak wygląda to od środka :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Kurczę chciałabym kiedyś wziąć udział w takim spotkaniu:) jesteście fenomenalne!

    OdpowiedzUsuń
  19. ale fajnie musiało być....

    sok fiołkowy brzmi smacznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. replica bags delhi this hyperlink s6x47z4z59 replica bags review zeal replica bags my company l7z71q1y03 replica bags online shopping additional hints e6t98e1e30 best replica designer bags replica bags in london

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wpis. ♥

Thanks for Your comment. ♥