25 lutego 2014

Mietowa ramoneska

"Idę spokojnie do słońca
A za mną zostaje tylko cień.."

Prezenty podzielić można na różne kategorie. I nie mam tutaj na myśli tych urodzinowych, imieninowych, z okazji dnia kota, leśnika czy uwielbianego przez mężczyzn dnia bez stanika, ale te mniej lub bardziej trafione, które mamy ochotę z uwielbieniem przytulać lub pozostawić aż do śmierci na dnie szafy. I dziś opowiem Wam historię pewnego gwiazdkowego podarunku, a mianowicie niezwykle skomplikowanego przyrządu, jakim jest lokówka do włosów. Z racji tego, że jestem osobą pokręconą, rozmyślania nad tym czy kupić lokówkę 32mm były co najmniej dziwne i niestosowne, jednak święty Mikołaj stanął na wysokości zadania, mimo swojego podeszłego wieku słuch ma dobry, obczaił teren i ze swojego czerwonego worka ową wymarzoną rzecz wyciągnął. W pierwszej chwili, widząc tamto cudo na myśl przyszło mi jedynie to, że trafił mi się model iście wybrakowany, niezawierający "trzymacza", który umożliwia przecież najważniejsze, czyli kręcenie loków. Później pomyślałam, że od ery, w której ja brylowałam w tym temacie minęły całe lata świetlne, a lokówki pewnie wyewoluowały i przeszły drogę podobną jak ta od starej syrenki do nowego Audi A4. Z racji tego, że do zestawu dołączona była rękawiczka odporna na ciepło postanowiłam rzucić ową rękawicę lokówce i podjąć wyzwanie. Mój pierwszy raz z ową damą nie był zbyt udany. Od samego początku nie mogłyśmy znaleźć wspólnego języka. Drugie podejście też nie przyniosło wielkich zmian, loki z jednej strony były całkiem godziwe, w dziesięciostopniowej skali dałabym im 7,5, druga strona była delikatnie mówiąc średnia. Po co to piszę? A właśnie po to, żeby pochwalić się, że kolejna bitwa zakończyła się sukcesem. Co więcej, wojna (chyba) wygrana!
miętowa ramoneska - Sheinside, spodnie - Reserved, bluza - nn




56 komentarzy:

  1. ssuper :) I loki i ramoneska i zdjęcia :) Ja mam lokówkę sprężynkę z babyliss i pokochałyśmy się od pierwszego kręcenia :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie piekne wlosy <3 chcialabym miec takie naturalnie falowane :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, ja również! Moje naturalne loki mają o wiele mniejszy skręt, niż te wykonane lokówką 32 mm. :)

      Usuń
  3. MiętuskoweLOVE :) Wiele ramonesek już widziałam, ale miętowej nie spotkałam chyba jeszcze nigdzie- rewelacyjna jest :) Loki wyszły Ci przepiękne, zdecydowanie częściej powinnaś tak kręcić sobie włoski :) Gorące pozdrowionka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja miętową mam od tamtego roku i jestem z niej bardzo zadowolona. Pogoda w niedzielę była iście wiosenna, więc "poszła w ruch", nie mogło być inaczej. :) I dziękuję! :*

      Usuń
  4. fajnstylizacja, najbardziej mi się ta miętowa kurtka no i piesek uroczy

    zapraszam do mnie http://iamemilia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. ja też muszę zakupić lokówkę,ale nie mam jeszcze wybranego modelu,który by tak zakręcił moje włosy by wyglądaly ładnie i nie zniknęły po godzinie :)
    Piękna kurtka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie z trwałością loków bywa różnie. Ostatnio utrwalałam je na piance i byłam zadowolona, choć po przespanej nocy nie były już takie fajne i sprężyste, więc z chęcią poznałabym sekret trwałych loków. :)

      Usuń
  6. Jakie piękne włosy ! ♥,♥

    OdpowiedzUsuń
  7. o loczki super i jaki fajny piesek :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. piekne loczki <3 cudowne zdjecia i kurteczka:)

    OdpowiedzUsuń
  9. bardzo fajny zestaw, kolor ramoneski jest cudny :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pasują do Ciebie takie delikatne loczki :)
    Wyglądasz pięknie

    OdpowiedzUsuń
  11. MIętowa Kasia to idealny duet! Świetna jest ta ramoneska!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przypomniałam sobie w końcu o niej, bo w końcu zrobiło się ciepło. :)

      Usuń
  12. do twarzy Ci w kolorze tej ramoneski :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak zwykle piękna. Nic dodać nic ująć .
    Dwa dni w tygodniu też jestem pod wrażeniem .A teraz myśl kto ja ?

    OdpowiedzUsuń
  14. Kasiu jakie Ty masz już długie włosy! Zapuszczanie daje efekty :) Cudownie wyglądasz w tej miętowej kurteczce

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak miło, że moje zapuszczanie jest zauważalne, super! I dzięki! :*

      Usuń
  15. Kto by sie spodziewał, że będziesz używała lokówki, skoro skręt fal i loków to Twoja naturalna specjalność :P Ale loczki wyszły znakomicie. A tak w ogóle, kiedy to tak urosły Ci włosy? Powiem Ci, że dobrze Ci w dłuższych, nawet mam wrażenie, że w jakiś magiczny sposób wydłużają Ci szyję ;) Także póki co nie ścinaj!

    OdpowiedzUsuń
  16. Kasiu jak wiosennie! super :)
    co do lokówek - też mam, taką nawet z wymiennymi końcówkami, ale w ogóle się ustrojstwem nie mogę obsłużyć! a i drugi problem mam taki, że moje włosy nie chcą poddawać się stylizacji i smętnie prosto sobie wiszą, loki nie trzymają się zbyt długo :D

    pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  17. jak najbardziej wygrana bo skręciki wyszły uroczo!!! ujarzmiłaś tę pannę! ;)
    podziwiałam juz jakie masz dlugie włosy Kasiu!
    pamiętam jak zaczęłam czytac Twojego bloga to miałas do brody :D
    cudnie wyglądasz!
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Such a cute doggie! And really love your jacket <3

    OdpowiedzUsuń
  19. to ci historia;-) Ja raczej nie muszę kręcić loków, ale z chęcią oddałabym moje włosy za Twoje;-)
    Kurteczka ciekawa, inna taka. I powiało wiosną w tym zestawie.

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękna dziewczyna!Ramonka extra:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Jakie piękne loki! Uważam, że takie żywe, kolorowe rzeczy najlepiej do Ciebie pasują :)

    OdpowiedzUsuń
  22. włosy super! a kurteczka ciekawie się prezentuje z czerwoną smyczą :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja w ogóle nie mam cierpliwości do układania włosów :) Moje zabiegi "stylizacyjne" ograniczają się do wysuszenia wlosów z głową w dół, i wtarcia w końcówki jakiegoś olejku, i już! Tak więc lokówki nie zazdroszczę, w przeciwieństwie do ramoneski :D Świetna!
    Pozdrawiam, Yenn

    OdpowiedzUsuń
  24. Kochana dawno mnie u ciebie nie było! Ale już nadrabiam zaległości!
    Wygladasz obłędnie, dziewczęco i naturalnie!


    pozdrawiam:*:*:
    Ola z Fashiondoll.pl

    OdpowiedzUsuń
  25. jeju Kasiu jesteś prześliczna! i te włosy, jakie już długie! Jak to zrobiłaś, co? :D
    cieszę się, że lokówkowy prezent 'ogarnięty' ;). ja próbuję prostownicą kręcić, ale jak na razie mam za sobą kilka nieudanych prób i jestem z lekka zniechęcona.
    uściski i głaski dla Pandy, uroczo się prezentuje ze swoją piękną pańcią na spacerze ! :))

    OdpowiedzUsuń
  26. Podobno blogerki i blogerzy tak to robią: Ale pięknie, cudownie wyglądasz. I zapraszam na swój post :P
    http://krzywa-krooopa.blogspot.com/2014/02/team-spirit-recenzja-rasmentalism-za.html
    a tak poważnie, to bardzo ciekawa sesja... aż moja blogerka mnie ciągnie na sesję bo chyba się zainspirowała :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. inspiracja jest tak wielka, ze już mam kilka pomysłów na następne foty ;P

      Usuń
  27. ujarzmiłaś kochana tego potwora, gdyż loki są cudne, a ramoneska którą prezentujesz na zdjęciach ma cudny kolor !!!
    Pozdrawiam serdecznie
    Zocha :)

    OdpowiedzUsuń
  28. o tak, przepiękne te loki! I podziwiam za cierpliwość! Ja bym chyba po drugim razie sobie odpuściła, a tu proszę, jak warto było zrobić kolejne podejście, bo wygladasz bosko! Ja idę wciaż na łatwiznę i zamiast lokówki nakręcam na papiloty - bardziej czasochłonne, więc i rzadziej u mnie się pojawiają pokręcenia ;( Pięknie wyglądasz w tej miętowej ramonesce! ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Kapitalna ramonka. Pięknie wyglądasz w takch włosach.

    OdpowiedzUsuń
  30. Ja jak już robię loczki to prostownicą :) A ramoneska elegancka :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Loki wyszły Ci przecudne!!! Pasują do ramoneski:)))
    Pięknie, wiosennie wyglądasz...no i piesio śliczny:D

    OdpowiedzUsuń
  32. Piękne włosy, bardzo naturalny efekt! :)

    klaudynabiel.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  33. Jakie śliczne włosy :)
    http://veneaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  34. Ale ładne zdjęcia w lesie. :) Fajnie wyglądasz.

    Zapraszam do siebie, mam nadzieję że zostawisz komentarz. :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Uwielbiam Kasię w tej ramonesce!!! Piękny kolor i bardzo uniwersalny charakter jak się okazuje. No i Panda!!!!! wcale nie przygrubawa ;)

    OdpowiedzUsuń
  36. O tak, wojna zdecydowanie wygrana, piękne loki! Masz śliczną kurteczkę i, oczywiście, ślicznego psiaka :).

    OdpowiedzUsuń
  37. Bardzo piękny kolor w płaszczu!
    Fajny pies)

    OdpowiedzUsuń
  38. Zapraszam na http://tablica.pl/oferty/uzytkownik/5kpw/
    wszystkie sukienki po 50zł i spódniczki po 30zł ;-)

    OdpowiedzUsuń
  39. jakie piękne masz tu włosy :) <3

    OdpowiedzUsuń
  40. masz bardzo fajny styl pisania ;)
    i świetną ramoneskę ! :P

    OdpowiedzUsuń
  41. jaka to rasa psa ?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wpis. ♥

Thanks for Your comment. ♥