Podczas takich weekendów oddycham pełną piersią. I choć pierś ma jest dość uboga i do wspomnianej wersji "pełnej" trochę jej brakuje (owe braki uzupełniają za to z naddatkiem kuperkowato-zadkowate części ciała) to w takich właśnie sytuacjach zdaje się stawać na wysokości zadania. Nowe miejsce, wolny czas, inna rzeczywistość. I nawet fakt, że od tej codziennej dzieli ją zaledwie 130 kilometrów ani trochę jej nie umniejsza. Ba! Nawet nadaje jej dodatkowego animuszu, zważywszy na fakt, że wcale nie trzeba ruszać swoich pięknych czterech liter w najdalsze rejony amazońskiej dżungli czy afrykańskiej dziczy, aby porządnie naładować ukryte gdzieś głęboko wewnętrzne akumulatory. Drobne zmartwienia, kobiece dylematy (czyt. co ja mam do cholery na siebie włożyć?), te mniejsze i większe problemy zostają gdzieś daleko. Jest tu i teraz. Powietrze z dodatkiem górskiej rześkości smakuje inaczej, kawa zdaje się być słodsza i mocniejsza, mimo tego, że zawiera tyle samo cukru w cukrze, co ta pita w pracy, słońce zdecydowanie cieplejsze, gromadzące w sobie więcej endorfin, a poranki wbrew temu, że zaczynają się tym samo mocno świecącym w oczy słońcem o 5 nad ranem wyglądają zupełnie inaczej.
szorty w słoneczniki - Oasap (tutaj), bluzka, kapelusz - no name
zdjęcia: Adi
o rany, ale ładnie widać góry! a Ty Kasiu, moja Droga, rozkwitasz w tych szortach ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKasieńka, szorty są super słodkie!!!! Ależ mi się w nich podobasz :) Słoneczna Kasia w górskich klimatach - czy może być coś bardziej wakacyjnego?
OdpowiedzUsuńPS. co do tematyki piersiowej śmiem się nie zgodzić ze słowami we wpisie ;)
Może być! Morze, plaża i Kasia w stroju kąpielowym, to jest dopiero wakacyjny krajobraz! :D
UsuńTematyka piersiowa jest jasna i klarowna, mam zdecydowane braki w przednich rejonach ciała, za to z tyłu nadmiar. ;)
Szorty są niesamowite :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz, urocze spodenki! :) Racja, niby mały wyjazd a ile radości i wytchnienia daje, nie trzeba wielkich wojaży by tego doznać :) Czy to zamek w Niedzicy?
OdpowiedzUsuńNo właśnie, czy to Zamek w Niedzicy? :) Byłam tam niedawno, pięknie.
UsuńA szorty są bajeczne!
Też mi się wydawało, że widzę znajomy krajobraz. piękne zdjęcia !
UsuńTak, tak, macie rację, to zamek i zapora w Nidzicy (+ Palenica i Szafranówka). :))
UsuńJejku chętnie wybrałabym sie na taki wyjazd, uwielbiam góry! <3 Świetnie wygladasz :*
OdpowiedzUsuńale cudnie Kasiu! Takie proste miejsca, w których możemy oderwać się od rzeczywistości codziennej są nam bardzo potrzebne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Słodkie szorty:) dobrałaś do nich fantastyczny top, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńGenialnie pod każdym względem ta bluzka mnie zachwyca ! :)
OdpowiedzUsuńwygladasz wspaniale ;) na smaym pocztaku myslalam ze wybralas sie w jakies mega odlegle miejsce ;o a tu kurde na zdjeciach ogarnelam soline i prawdopodobnie Niedrzwice ;)) pieknie wygladasz ;D
OdpowiedzUsuńOj, nie! To nie Solina, Jezioro Czorsztyńskie, Czorsztyn, Nidzica, Szczawnica - te rejony. Choć muszę przyznać, że Solina jest równie urocza, uwielbiam ten klimat i mam do tych terenów ogromny sentyment. <3
UsuńAle świetne zdjęcia!:) Widać wakacyjny klimat:D
OdpowiedzUsuńchciałabym takie szorty!:) słoneczniki moje ulubione kwiatki :)
OdpowiedzUsuńMoje również! ;)
Usuńszorty jak szorty,ale bluzeczke masz rewelacyjną;)
OdpowiedzUsuńFringe and floral is a trends of this season!!!! You have a good choice to mixed. Kisses,
OdpowiedzUsuńEni
http://eniwherefashion.blogspot.it/
https://www.facebook.com/eniwherefashion
Tak, Nidzica, Czorsztyn i Szczawnica. :)
OdpowiedzUsuńGENIALNIE!! JESTEM ZACHWYCONA ZDJĘCIAMI
OdpowiedzUsuńZ pozdrowieniami :*
Ola z Fashiondoll.pl
♡
Cudne kolory i super letnia stylizacja :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ślicznie!
OdpowiedzUsuńCiekawa bluzeczka.
OdpowiedzUsuń