The trip to Croatia..

"Oprócz błękitnego nieba
nic mi dzisiaj nie potrzeba.."

Post ku pokrzepieniu Waszych deszczowych serc! Wyruszamy w podróż - kierunek: Chorwacja - mały kraj na wielkie wakacje!

Dla mnie Chorwacja to przede wszystkim urokliwe zatoczki, ciepłe morze, wyspy zachwycające dziką przyrodą i wspaniała architektura. Ten kraj tworzą strasznie sympatyczni, otwarci i pomocni ludzie, z którymi porozmawiamy również po polsku. Podobno praojczyzną Chorwatów była południowa Polska, która nazywana jest przez nich "Białą Chorwacją"! 

Jeżeli myślicie, że zobaczycie tutaj zdjęcia przedstawiające Nas przy hotelowym basenie, popijających drineczki z palemką to będę musiała Was rozczarować! Naszym środkiem lokomocji był samochód, a mieszkaniem namiot. Taka podróż to wspaniała przygoda. Autem można swobodnie objeździć wyspy, a chorwackie pola campingowe za niewielkie pieniądze zaoferują Nam np. miejscówkę z widokiem na Morze Adriatyckie. Czego chcieć więcej?

Pierwszym punktem Naszej podróży była wyspa Hvar, na którą dotarliśmy promem Jadrolinją ze Splitu. Ceny promów nie są wysokie (ok. 30/40 kun za osobę), najwięcej niestety płaci się za auto - w granicach 300 kun. Na tej chorwackiej wyspie spędziliśmy 5 dni, w trakcie których zwiedziliśmy: miasto Hvar, Stari Grad, Sucuraj oraz Jelsę - miejscowość położoną najbliżej naszego pola campingowego. Jeżeli macie dość deszczowej aury teleportujcie się razem ze mną na Hvar!

Kolejnym miejscem zwiedzonym przez Nas był Dubrownik - miasto położone na południu Chorwacji. Perła Adriatyku, z pięknym starym miastem, wpisanym na listę dziedzictwa kulturalnego UNESCO, otoczonym murami, po których można spacerować. Niestety ilość zdjęć z Dubrownika mogę policzyć na palcach jednej ręki, czego powodem była rozładowana bateria w aparacie.

Riwiera Makarska - rejon, w środkowej Chorwacji, który stał się kolejnym punktem Naszej wyprawy. Miejsce, gdzie góry wpadają do morza! Bardzo rozwinięta turystycznie część część Chorwacji posiadająca szerokie, żwirowe plaże, w pobliżu których znajdują się nadmorskie kawiarnie, restauracje i bary. Na szczególną uwagę zasługują również chorwackie góry Biokovo, których pasmo możecie zobaczyć na fotografiach niżej. 

Ostatnim miejscem przez Nas zwiedzonym był Park Narodowy Jezior Plitwickich. Miejsce bajkowe, zdecydowanie godne polecenia, na które składa się kompleks 16 jezior krasowych. Uwodzi lazurową wodą, dziką przyrodą i pięknymi krajobrazami. Jeżeli wybieracie się w taką chorwacką podróż Jeziora Plitwickie muszą znaleźć się na liście miejsc, które koniecznie musicie zobaczyć! W cenie biletu (ok.110 kun) jest również podróż autobusem i promem. Na tej dziewiczej krainie skończyła się Nasza chorwacka przygoda w 2009 roku.