25 lipca 2012

With a face like Marilyn Monroe


„Co za wieczór, co za noc 
Z twarzą Marylin Monroe 
Noc z twarzą Marylin Monroe” 


Zastanawialiście się kiedyś co powoduje, że część blogów wybija się w wielkiej machnie polskiej i światowej blogosfery, a część pozostaje ciągle w ich cieniu, w ukryciu wyczekując na swoje pięć minut? Od momentu, gdy zaczęłam swoją blogową działalność to pytanie w wielu przypadkach cisnęło mi się na usta. Zwłaszcza wtedy, gdy w całej lawinie blogów znajdowałam te mniej popularne, z garstką obserwatorów, ale odznaczające się dobrym tekstem, zdjęciami i oryginalnym stylem prowadzącej. Wtedy właśnie doszłam do wniosku, że nie umiem odpowiedzieć sobie na to pytanie, ale wiem jedno. Nie ma złotej zasady, świętych 5 kroków, które powinniśmy wypełnić, aby znaleźć się na szczycie. Tylko czym jest i co wyznacza ową popularność? Liczba obserwatorów, fanów na facebooku, ilość komentarzy, codziennych odwiedzin, docenienie na różnorodnych portalach? Im dłużej „siedzę w tym świecie” pytań jest coraz więcej, a spora część z nich pozostaje bez odpowiedzi. Czasami mam wrażenie, że to nie styl danej osoby, świetny tekst, który w pocie czoła Nam zaserwuje, a ładna buźka i figura mają dość duży wpływ na sukces. Może się mylę i zaraz w moim kierunku poleci lawina komentarzy, próbujących mi uświadomić, że jestem małym, zakompleksionym karzełkiem, który nie rozumie filozofii blogosfery, ale cóż – moje zdanie znacie. Kolejnym pytanie, które już od dawna siedzi w mojej głowie - na czym tak naprawdę Nam zależy? Na dotarciu do mas, aby jak największa liczba osób znała naszego bloga, czy do tego, aby w gronie tych tysięcy fanów znalazł się choć jeden, który w pełni doceni to co robimy? Taki, który nie boi się poświęcić swojego czasu na przeczytanie notki i napisanie komentarza dłuższego niż „fajna bluzka”? Mnie właśnie na takich czytelnikach zależy – nie ilość się liczy, a jakość. 
Dbajmy o jakość naszych blogów. Bo wszyscy jak jeden mąż jesteśmy wrzucani do wielkiego blogerskiego worka, a jaka etykietka zostanie na niego przyczepiona to tylko od Nas zależy, my na nią pracujemy. 



t-shirt - Chicnova, buty - McArthur, kwieciste spodenki  - Chicnova, kapelusz - Reserved 
\




102 komentarze:

  1. koszula z Mariylin <3 wowowowoowoww jest mega!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bluzka bardzo efektownie się na tobie prezentuje

    Zapraszam do siebie na konkurs, w którym można wygrać ciuszki zaprojektowane przez mnie samą i uszyte na wybrany rozmiar
    http://zapalov.blogspot.com/2012/07/konkurs-nowe-nagrody-3-kwadranse-i.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Marilyn ach Marilyn :)uwielbiam wszystko co jest z nią związane :)

    Masz rację liczy się jakość a nie ilość....ja to jestem małą mróweczką w tym blogowym świecie z garstką obserwatorów,ale jakoś tak "rodzinnie" jest :)chyba nawet wcale nie chciałabym być takim popularnym blogiem :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Swietny post. Muszę przyznac,że napisałas szczerą prawdę. I też zauważyłam,że blogerki o idealnej figurze czy twarzy są 'popularniejsze'. Ja mam garstkę obserwatorow,niecała setka,a na prawdziwy konstruktywny komentarz trochę muszę czekac.Może to przez to,że pogorszyła się jakosc moich postow gdyż slepo podążałam za blogową modą? Najlepszym blogerem jest ten,kto jest sobą i wkłada serce w pisanie bloga,a nie ten kto ma najwięcej obserwatorow

    OdpowiedzUsuń
  5. ślicznie, koszulka bardzo fajna :)

    OdpowiedzUsuń
  6. koszulka jest świetna i bardzo ładnie Ci w kapelusikach.
    A co do tekstu - zgadzam się, ciężko znaleźć odpowiedzi, ciężko znaleźć złoty środek.
    Moim zdaniem robisz coś naprawdę fajnego, czytam i oglądam zawsze, to z mojej strony się nie zmieni. Ale najważniejsze, żeby Tobie sprawiało to przyjemność. Odpowiedzi przyjdą z czasem same.

    OdpowiedzUsuń
  7. Święte słowa! Wszystkie panny, które królują na LookBooku to wypacykowane lale - owszem, znajdziesz wiele ciekawych, ale mało jest tych godnych uwagi. Co z tego, że wkładamy serce, poświęcamy czas - i tak zawsze będą przeważać dziewczyny z ładną buźką.
    A co do stylizacji, to jesteś genialna! Czyste, przejrzyste i kolorowe, przede wszystkim też dobrze oświetlone zdjęcia; szorty masz genialne! Bardzo fajnie to wszystko zestawiłaś! Cały outfit jest idealny na te letnie, upalne dni :) Takich bloggerek jak Ty chcemy więcej!

    OdpowiedzUsuń
  8. P.s. Współpracujesz z Chicnova?

    OdpowiedzUsuń
  9. bardzo fajnie wyglądasz:p szorty i koszulką są genialne;p

    OdpowiedzUsuń
  10. W pewnym sensie masz rację, jak spoglądam na komentarze poniżej, kilka osobo dodalo komentarze typu: 'ekstra bluzka', 'boski buciki', czyli widać, że nie przeczytali posta, bo mnie samej byłoby ciężko napisać taką głupotke, którą własnie krytykuje autorka.

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetne zdjęcia i tekst, choć przyznam się szczerze, że nie zawsze czytam to co blogerki piszą. Myślę, że każdy ma inny powód prowadzenia bloga i co innego chce osiągnąć. Ja np nie marzę o wywiadach w ddtvn ani o tym, aby cały świat znał mojego bloga - nie wiedzą o nim nawet znajomi,najbliższe koleżanki czy mama. To moja sprawa i mój blog. Nie będę z siebie robić pajaca i podążać ślepo za modą, buty z kolcami, krzyże, łaty na łokciach itd są dla mnie obleśne. Sukces osiągają jednak Ci, którzy prezentują to co "na czasie". Ciężko mi uwierzyć, że co niektóre osoby faktycznie chodzą po ulicy ubrane jak papugi, z dziwnymi kapeluszami w stylu lady gagi, które przypominają anteny satelitarne. Albo wypożyczanie ciuchów czyli kupno na sesję ( zdjęcia w ciuchach z metkami ) i zwrot do sklepu. Ludzie, przecież to jest żenujące !!! Jak kogoś nie stać to niech nie udaje, takie moje zdanie. No ale cóż, każdy ma swoje w głowie , inny człowiek-inne priorytety.

    OdpowiedzUsuń
  12. Zgadzam się z tym tekstem w 100%! czasem zastanawiam się właśnie nad tym... po co w ogóle są te blogi? Czemu zamieszczamy tam swoje zdjęcia, czemu piszemy, gdzie co kupiłyśmy, po co dbamy o to, żeby mieć czytelników i obserwatorów? Doszłam do wniosku, że jest totalnym bezsensem, jeśli nie odpowiadamy na to pytanie mniej więcej: "prowadzę go, bo to uwielbiam i to moja pasja", "prowadzę go, żeby wnieść trochę pozytywu i inspiracji w życie innych, może się uda". Oby takich blogów (albo inaczej: blogerek), było jak najwięcej:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kasiu wiesz że jesteś dla mnie absolutną mistrzynią stylu? Tyle pozytywnej energii bije ze zdjęć <3 Bluzka oczywiście genialna, sama bym się połasiła też na takie urocze portki! I koturny! <3 Uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  14. pięknie to napisałaś ;) ! no a co.. bluzka fajna, haha ;d

    OdpowiedzUsuń
  15. też niestety ubolewam nad jakością blogowania... ale wiem też że każdy z nas jest temu trochę winny, więc sama też wprowadzam zmiany u siebie :) zadaję też sobie milion różnych pytań, ale niestety odpowiedź na większość z nich jest tak ukryta, że nie mam pojęcia gdzie jej szukać :D

    Twój blog właśnie za szczerość, za zdjęcia, za teksty, za to że chce Ci się więcej niż "to moja nowa sukienka polubcie to proszę na portalu a, b, c" :)

    a co do looku - spodneki są cudne! i bardzo podoba mi się klimat zdjęć :)

    pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  16. Też się zastanawiałam na tym pytaniem, a raczej pytaniami. I również odpowiedzi nie znalazłam. Chociaż nawet jeśli Kasiu nie znasz tej odpowiedzi, to jednak bardzo dobrze idzie Ci blogowanie. Ja np. wolę, by do zdjęć był także tekst. Właściwie to tylko, dzięki niemu jest możliwa komunikacja wśród blogerek i blogerów; rozwój blogosfery. Co do urody blogerek, jest dużo takich, których urody można pozazdrościć i jeśli nawet im nie pomaga to na pewno nie przeszkadza. Nie przepadam też za czymś takim jak obserwacja za obserwację, no chyba, że taka propozycja jest od kogoś i do kogoś kogo blog nas naprawdę interesuje.

    OdpowiedzUsuń
  17. Chyba większośc z nas zastanawia się nad fenomenami niektórych "top" blogerek i niestety nie ma na to odpowiedzi dlaczego akurat one są na szczycie blogosfery. Akurat w Twoim przypadku nie ma nad czym się zastanawiac, bo jesteś bardzo autentyczna, nikogo nie udajesz i piszesz w mądry sposób, widać, że szczerze :) Szkoda, że tak mało jest blogerek, które mądrze piszą(w tym ja :D).

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie chcę żebyś uznała, że się podlizuje ale gdy widzę, że dodałaś nowy post nie wchodzę tu tylko po to by zobaczyć nową stylizacje lecz przeczytać notkę. Po prostu lubię czytać o czym piszesz, nie jest to tanie ani banalne jak na większości blogów,to chyba tyle na ten temat ... ;)

    PS: a Co do bluzki to i tak napisze że fajna;p

    OdpowiedzUsuń
  19. świetny zestaw i zdjęcie. złote rady jak być popularną
    1 kupujemy na aukcji 1000 obserwatorów, może być od razu 6000
    2 pracujemy w agencji PR lub reklamy i same siebie wysyłamy na akcje i eventy
    3 posiadamy dobry aparat
    4 robimy konkursy, co najmniej dwa w miesiącu, warunek - lubienie na FB ewentualnie obserwowanie
    5 kupujemy na aukcji pozycjonowanie bloga i wejścia
    A teraz cieszymy się i wypisujemy jak to bardzo dziękujemy fanom, że z nami są ;););)

    OdpowiedzUsuń
  20. muszę przyznać, że ja w "tym światku" jestem bardzo krótko i również zadawałam sobie podobne pytania setki razy. Wciąż tak jak Ty nie znajduje na nie odpowiedzi. Wnerwiają mnie komenty typu - poobserwujemy się? Totalna porażka. skoro znam swoją wartość, wartość swojego bloga, zdjęć i treści to dlaczego mam przystawać na takie propozycje? polubię coś jeśli mi się naprawdę spodoba a nie dlatego aby zyskać kolejnego fana. wielu ludzi prowadzi bloga bo tak jest modnie. Piszą bzdury i głupoty które w ogóle ich nie interesują, przebierają się i wystawiają outfity,w których same się źle czują. gdzie to wszystko zdąrza? Dla mnie to jakaś totalna abstrakcja. Świetny wpis :) pozdrawiam xoxo

    OdpowiedzUsuń
  21. Jejka jakiego zrobiłaś słodkiego zeza!! :D serio jest uroczy :)
    Bluzka super, zdjęcia też ;)
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  22. uwielbiam tą piosenkę Myslovitz <3
    Twoje zdjęcia są zawsze takie świeże ;)
    A koszulki z ikoną stylu można tylko zazdroscic ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  23. cóż kochana rozumiem Cię i podzielam twoją opinię, gdy tak obserwuję blogi, które cieszą się dużą popularnością odnoszę podobne wrażenie, że czasem duże znaczenie mają cechy zewnętrzne- mówiąc wprost uroda, figura. styl nie raz pozostaje troszkę w tyle. jednakże są osoby, które moim zdaniem mają bardzo unikalny styl, a do tego są piękne, chyba jako ewidentny tego przykład można postawić Tamarę czyli macademiangirl, która znana jest myślę, że prawie każdej blogerce.
    pozostaje też kwestia tego co piszemy i jak ludzie nas odbierają. zauważyłam, że niektóre osoby prowadzące blogi prezentują zaledwie swoje zdjęcia - cóż jest to ich wybór, ale faktycznie czego spodziewać się po komentarzach jeśli nie nawiązuje się faktycznego kontaktu z czytelnikiem. czasem gdy człowiek się naprodukuje odczuwa potrzebę tego by ktoś przeczytał te wypociny i w jakiś konkretny sposób odpowiedział... zauważyłam, że sporo "czytelników" nie jest zainteresowana treścią... smutne, ale prawdziwe, dlatego też zgadzam się, że należy szanować tych, dla których blogowanie oznacza coś więcej niż wystawienie komentarza na popularnych blogach i zaproszenie do siebie...
    abstrahując już od tych wszystkich wywodów, stój przyjemny dla oka, kwieciste spodenki, są rewelacyjne
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  24. Powiem ci, że rzadko kiedy można znaleźć na jakimkolwiek blogu o ciachach tak ciekawe teksty jak Twoje, każdy czytam zawsze od deski do deski.
    Uwielbiam Twój styl, Twoją naturalność, Twoją śliczna (jak już pisałam trochę eflicką) buzię a przede wszystkim za normalne podejście do tego co tutaj robisz...

    Buty i ... kukurydza to dla mnie nr 1 tego zestawu :)

    OdpowiedzUsuń
  25. MM!:)
    Mysle ze wiele blogow pozostaje w cieniu bo obecnie jest za duzo blogow by wszystkie mozna bylo odwiedzic internet jest teraz tak ogolnodostepny ze jest niemozliwoscia odkryc wszystkie godne zainteresowania. Jest wiele blogow ktore sa na prawde swietne, ale doceniane przez nieliczne osoby, tez ze wzgledu na to ze ludzie lubia idealizowac swiat i wola ogladac zrobione na bustwo kobietki ktore w rzeczywistosci wygladaja dosc ponuro niz te ktore w pelniukazuja siebie, coz life is brutal..
    Pozdrawiam:*

    OdpowiedzUsuń
  26. super spodenki:)Świetnie wyglądasz:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Bardzo dobry tekst o blogosferze i zgadzam się z poprzedniczkami, blogi to teraz bardzo modna rozrywka więc pojawia się ich sporo i też trudniej jest o znalezienie tych perełek :) A co do zestawu to bardzo mi się podoba :) masz świetną figurę i co z tego, że jesteś niska? Myślę, że to właśnie dodaje ci uroku :)

    OdpowiedzUsuń
  28. moim zdaniem blogerki, ktore sa orginalne i maja dobry styl maja przebicie, nie zaleznie czy sa ladne brzydki fajne glupie maja kase czy nie :p tyle ;p
    ladna koszulka !
    http://coeursdefoxes.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  29. Takze wole mniej komentarzy osob, ktorym naprawde sie spodobalo, to co zamiescilam, niz ogrom spamu typu "wpadaj do mnie, obserwujemy?" - bo jaki to ma sens ? Obserwuje jesli, cos mnie interesuje, a nie zeby pozyskac fakeowych fanow.

    ... z twarzą Marilyn Monroe ! :)Od razu z ta piosenka skojarzyl mi sie tytul. Ale co do mojego ostatniego komentarza, widze, ze mnie posluchalas i jest nowy post :D Nie chcesz sie Kasiu zamienic ze mna na nogi ? :D I oddaj mi ten kapelusz :D Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  30. Swietne buty !
    Zapraszam do siebie !!


    hehehehe :D:D:D
    Już nie raz o tym rozmawiałyśmy w mailach.
    Ja również nie potrafię odpowiedzieć na te pytania, które stawiasz w tekście. A i szczerze mówiąc mam to w nosie ;-))). Fajne jest, to że nawiązałam bliskie i wartościowe znajomości z kilkoma osobami, które do mnie zaglądają ( o Tobie tu też mówię :D ), a nie licznik odwiedzin, czy ilość obserwatorów, nabite komentarze. Zgadzam się również z Amy, która w komentarzu wyżej napisała, że blogów jest teraz jak na potęgę i czytelnicy/oglądacze nie są w stanie odkryć wszystkich, trafiają na te najbardziej popularne, nie zawsze przekazujące nam coś w treści,niestety. :/

    Zdjęcia są cudowne, baaardzo mi się podobają, mają klimat !!! Naprawdę udane ! ( zdjęcie nr 6 - odjazdowe , ukłony dla fotografa :D:D:D )
    Powtórzę się znów, ale masz boskie nogi ! Bardzo zgrabne ! No i sandały wzbudzają we mnie zazdrość hehehe. A kukurydzę uwielbiam, gdy byłam mała, mój tata robił mi kukurydziane lalki :D Piękne miały włosy hehehe )
    Pozdrawiam Cię ( Was ) z baaardzo gorącej pyrlandii ! :D
    ;*

    OdpowiedzUsuń
  31. w kapeluszu mi się baaaaardzo podobasz, podkreśla Twoje piękne włoski i typ urody, a szorciki masz obłędnie piękne, motyw kwiatowy mnie ostatnio również objął i nie mogę się napatrzeć na Twoje spodenki, a topik nadają taką lekkość całej stylizacji :) Dokładnie, nie liczy się ilość, a jakość.. warto mieć garstkę zaufanych i stałych osób które doceniają to co sobą na blogu reprezentujemy, niż mieć dużą ilość(byleby tylko jak największa ilość komentarzy) ale typu " fajne szorty" , "super buty" itp :)

    OdpowiedzUsuń
  32. zgadzam się z poprzedniczką, do twarzy Ci w tym kapeluszu :) a bluzka z twarzą Marylin jest już moim numerem 1 :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Kasiu wiele razy się zastanawiałam i nadal zadaje sobie te same pytania co Ty, często dochodzę do podobnych wniosków do jakich Ty dochodzisz. Niestety przez dłuższy czas tego raczej nie zmienimy, te osoby, które są na szczycie będą bronić się rękoma i nogami przed Nami, ale może w końcu większa liczba osób Nas doceni! :)
    Przepięknie dziś wyglądasz, zresztą jak zawsze :) a i do twarzy Ci w kapeluszu!

    OdpowiedzUsuń
  34. Po zapoznaniu się z tekstem, który bardzo przypadł mi do gustu i który uważam za udany, nasunęło mi się kilka wniosków i naszło mnie na refleksje, którymi nie omieszkam się z Tobą podzielić! :D
    Nigdy nie rozumiałam, dlaczego blogerki dzielą się na te doceniane, wywyższane, niemalże wynoszone na piedestały, a także i na te, które 'odstają' w tyle. Moje gusta nie pokrywają się raczej z ogólnie przyjętymi normami i kanonami w sferze blogowej. Najbardziej cenię normalne, uśmiechnięte, sympatyczne dziewczyny, które mają coś do powiedzenia i w każdym poście dzielą się z innymi swoimi spostrzeżeniami. Mam też wrażenie, że są blogerki, którym woda sodowa niestety uderzyła do głowy. Te dziewczyny się nie ubierają, a... przebierają. Nie mam do nich pretensji, że czerpią zyski z blogowania poprzez reklamy, ale do czasu. Mam wrażenie, że po jakimś czasie same się już w tym gubią i chwytają się każdego możliwego źródła dochodu. W swoich zestawach prezentują ubrania najlepszych marek z najnowszych kolekcji, choć w dzisiejszych czasach mało kto może sobie na coś takiego pozwolić. No i ciężko jest mi się taką osobą zainspirować, skoro jest ona od stóp do głów ubrana w sieciówkowe ubrania, marek, które są nie bieżąco z najnowszymi trendami. Podziwiam dziewczyny, które mieszają różne style, łączą ze sobą różne wzory, faktury i kolory, zestawiają rzeczy z second-handów z tymi sieciówkowymi. Jednakże najgorsze w tych blogerkach, którym woda sodowa uderzyła do głowy, jest to, że sprawiają wrażenie nieosiągalnych, wszechwiedzących. Oj tak, czegoś takiego bardzo nie lubię.
    I zgodzę się, że dziewczyny z nieskazitelną urodą i figurą mają większą siłę przebicia niż te 'pozostałe', a przecież Polki są najpiękniejsze, więc nie powinno się ich dzielić na ładniejsze i mniej ładne. Dziewczyny te mają większe szanse przez ogólnie przyjęty kanon, przecież im ktoś jest chudszy, tym postrzegany przez społeczeństwo za osobę atrakcyjniejszą. A przecież nie ma ideałów i, moim zdaniem, osoby, które potrafią maskować wszelakie mankamenty, a wydobywać walory, zasługują na podziw :)
    No, to swoim zwyczajem się rozpisałam... :D
    Co do zestawu... to podoba mi się w nim absolutnie wszystko. Bardzo fajnie to ze sobą połączyłaś. Świetna bluzeczka! Marilyn jest dla mnie kwintesencją kobiecości i kobiecego piękna. Super szorty! Mając takie zgrabne nóżki powinnaś w nich śmigać, ile wlezie. Zakochałam się w butach, są cudowne! ♡ ♡ ♡
    Pozdrawiam Cię cieplutko, buziaki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Iga za ten jeden z najdłuższych w historii mojego bloga komentarzy! Dziewczynom odpisałam na ich blogach, u Ciebie nie mam takiej możliwości, więc napisze tutaj. :)
      Masz rację z tym, że blogerki coraz częściej niesione chęcią zysku korzystają z reklamowania firm, jeżeli to zdarza się raz za czas, nie mam nic przeciwko. Jeżeli takie wpisy pojawiają się zbyt często - ja zwykle mówię "dziękuję, dobranoc" i generalnie nie wpadam na takie blogi zbyt często. Obklejanie bloga całą gamą reklam też nie jest za dobre. Rozumiem, że współprace jednak dają Nam szanse, żeby się rozwijać, ale bez przesady. Trzeba znać i mieć swoje granice, takie granice dobrego smaku - wiedzieć kiedy jest ten moment, który świadczy, że już przesadzamy i nie jesteśmy tym samym autentyczne. Takiej autentyczności, nie chciałabym stracić. Ja generalnie odwiedzam blogi osób bardziej przyziemnych, które ubrane są dobrze, ale nie tak, że 99% ich stroju to rzeczy z drogich sklepów, na które mnie nie stać - o czym zresztą wspomniałaś. Może przeczytasz moją odpowiedź, może nie, ale miło, że odwiedziłaś moje skromne progi, przeczytałaś notkę i napisałaś "coś" od siebie. Proszę o więcej takich czytelników! :*

      Usuń
  35. Świetny post :) wypowiedź na temat blogowania rewelacyjna :) jesteś naprawdę świetna :)
    W spodenkach się zakochałam <3

    P.S. Dziękuję za miłe słowa . :)

    OdpowiedzUsuń
  36. piękna stylizacja!
    zaglądam dzisiaj a tu nowy post ;)
    super!

    OdpowiedzUsuń
  37. Kochana uwielbiam tą piosenkę! aż zaraz ją włączam:D
    a wyglądasz tak uroczo, zresztą sama wiesz, że uwielbiam takie klimaty<3

    OdpowiedzUsuń
  38. Kasiu, na temat poruszony w tekście rozmawiałyśmy kiedyś na forum MP, więc znasz moje zdanie. NIekoniecznie stylizacja, a wygląd i "marka" bloggerki mają znaczenie.
    A zestaw super, genialna bluzeczka i szorty!

    OdpowiedzUsuń
  39. Ślicznie letnie i delikatne kolory :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Przypomniały mi się czasy kiedy założyłam swój blog heh,nikt nie zaglądał przez pewien czas i byłam tam całkiem sama...a potem krok po kroczku z miesiąca na miesiąc coś się ruszyło i teraz cieszy mnie,fakt że ktoś w ogóle ma ochotę śledzić moje szaleństwa:D:)W bloga wkładam wiele,dbam o niego po prostu wkładam kawałek serducha w coś co robię i myślę,że niektórzy to po prostu czują.Komentarze...od razu widać kto przeczytał notkę,kto poświęcił chociażby te kilka minut na w pewien sposób docenienie tego czym zechciałam się podzielić a tymi którzy wpadają tylko się(jak ja to nazywam)"zareklamować" często nawet nie pisząc ani jednego słówka na temat postu tylko !bum! link do swojego bloga i "zapraszam do mnie".Może tak właśnie między innymi zdobywa się popularność-poprzez agresywną reklamę i narzucanie się?:-/Nawet już nie publikuję takich komentarzy,bo i po co?;)Cieszy mnie ta garstka osób dla których mój blog i to co robię coś znaczy i dopóki prowadzenie go będzie sprawiało mi przyjemność,będzie nie wymuszone dopóty blog będzie istniał-w innym wypadku nie miałoby to dla mnie sensu.Myślę,że jakiś mega sukces blogowy osiąga się też między innymi przez "bywanie"-bywanie na pokazach,Fw,branie udziału w różnych większych konkursach itp.Może to głupie co napiszę,ale zauważyłam że niektóre osoby(te które bez przerwy 'bywają')lekko gardzą tymi"przeciętnymi,zwykłymi"blogerkami.Tworzy się swego rodzaju otoczka wokół osoby/blogerki "światowej-bywającej" - otoczka kogoś lepszego,znawcy,super hiper blogerki która "zna się na rzeczy" a nie tam jakiś plebs phi:D Poprzez pokazywanie się w różnych miejscach w których "wypada się pokazać" nabywa się rozgłosu a co za tym idzie popularności przełożonej na "fanów" i obserwatorów.No i w końcu "musisz to mieć" miesiąca,sezonu itp.Przodują blogerki,które szafy po brzegi wypełnione mają tymi top ciuszkami,butami,akcesoriami-takie życie panie:D

    Co do Twojego Kasiu zestawu-cieszysz oko,jak zawsze:)Świetne połączenie kwiecistych spodenek i bluzki z nadrukiem,kapelusik i urocze sandałki dopełniły całości i wyszło-extra!Poza tym Twój urok osobisty i niebanalna uroda i tak przodują:) Bo najpierw patrzy się na Twoją buzię i śliczne oczęta a dopiero potem na to co masz na sobie;)Myślę,że zachwycałabyś nawet w najskromniejszej i najprostszej kreacji:)Ściskam:*

    OdpowiedzUsuń
  41. Fakt pozostaje jednak faktem (przynajmniej takie są moje obserwacje), że by "się utrzymać" w blogowym świecie, trzeba "się obnażać" i to coraz bardziej. I nie mam tu oczywiście na myśli rozbierania (broń Boże). Chodzi raczej o pewnego rodzaju "ekshibicjonizm". A tu jadłam, a tu piłam, a tu ..., a tu... Mam czasami wrażenie, że ludzie przestają zauważać pewną granicę, bardzo cienką granicę.. Twój blog od razu "przypadł" mi do gustu, bo jesteś naturalna. Nie ma u Ciebie - "kliknij" tutaj, to dostaniesz to, albo "tutaj", to dostaniesz coś jeszcze lepszego... Pozdrawiam serdecznie (i nie zapraszam do mnie) ;)
    P.S. Śliczne spodenki <3

    OdpowiedzUsuń
  42. Top bardzo fajny, a spodenki prześliczne!
    Co do dyskusji powyżej - podpisuję się pod tymi żalami obiema rękoma. Nie znoszę komentarzy w stylu "poobserwujemy", a ekshibicjonizm na blogach doprowadza mnie do myśli, że to zajęcie nie dla mnie:) Poza tym już wielokrotnie zastanawiałam się dlaczego niektóre blogi są popularne, a inne nie, choć dla mnie nie ma to związku (niestety) z jakością notek i fotek. Może za krótko tu jestem, jak dojdę do wniosków konstruktywnych - dam znać:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  43. No ale Twojego bloga dodaję do obserwowanych i w sumie nie wiem czego nie zrobiłam tego wcześniej, ale mogę to zrzucić jedynie na karb tego, że dalej zasady panujące w blogosferze są dla mnie nowością:) Trzymaj się!

    OdpowiedzUsuń
  44. Przepięknie wyglądasz!
    Szorty są cudowne! <3

    OdpowiedzUsuń
  45. święte słowa! kiedyś, na początku też chciałam być znana, ale szybko zauważyłam tak jak ty - to brutalny świat, styl często nie ma tutaj większego znaczenia, bardziej liczy się ilość organizowanych konkursów, które nabijają licznik obserwatorów. nie tędy droga, przynajmniej w moim przypadku. dlatego komentarze typu 'fajny blog, obserwujemy?' po prostu pomijam. i szukam dalej osób wartościowych, takich perełek w blogosferze, z którymi miło mi się pisze :) i jak widać po Twoim przykładzie - można takie znaleźć! :)

    ps. nie chcesz oddać mi tych szortów? chętnie przygarnę <333

    OdpowiedzUsuń
  46. Nic dziwnego,że zadajesz sobie takie pytania. Sama miałam trudności z odpowiedzią na podobne. Myślę,że blogowanie powinno wynikać z przyjemności, powinno to być hobby,a nie sposób na zaistnienie czy zarobek. Tak jak kiedyś mówiła Styledigger, jeśli ktoś robi to bez pasji, od razu to widać. Racja, że na popularności zasługują szczególnie te blogi z oryginalnym stylem, charakterem. Ale jestesmy społeczeństwem masowym, takie sprawy schodzą na dalszy plan, liczą się inne kryteria, o których sama napisałaś. Trafiłam na Twojego bloga przez przypadek i tego absolutnie nie żałuję, lubię czytać posty osób, które mają coś wartościowego do powiedzenia. :)
    Nie będę jedyną, która napiszę,że masz świetne szorty!

    OdpowiedzUsuń
  47. uwielbiam takie bluzeczka, idealnie akcentują Twoją drobną figurę, do tego nieziemskie szorty! Godne pozazdroszczenia ;)

    mnie też to ciekawi, czasem mam wrażenie, że jeśli nie jesteś szczupłą, wysoką dziewczyną, która do wszystkiego zakłada szorty i jest piękna, najlepiej by miała jeszcze długie włosy to nie masz szans na ogólne docenienie. Czasem mam wrażenie, że jeśli nie prosisz wszystkich o obserwowanie to też masz marne szanse.. Czasem wydaje mi się, że jeśli nie założyłaś bloga 2-3 lata temu to też kiepsko, bo ostatnio jest ich za dużo..
    A czasem odpowiadam sobie, że to wygaśnie.. i zostaną tylko sumienne osoby, które to lubią.. i przyjdzie ich 5 minut ;)

    OdpowiedzUsuń
  48. Nice look, i loved so much!
    http://agoratopronta.blogspot.com.br/

    OdpowiedzUsuń
  49. Kasiu masz świętą rację! Takie pytania stawiam sobie codziennie i też nie potrafię znaleźć odpowiedzi. Jednak sama wysnułam dwa wnioski- ładne bloggerki i te, które komentują każdy post na każdym blogu zajmują te miejsca w czołówce.
    Jednak to strasznie głupie- rankingi? W takim razie po co my prowadzimy bloga? dla rywalizacji między sobą? To wszystko się jednak tak zapętla, że lepiej o tym nie myśleć tylko robić to co się lubi:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  50. Witam :)Przypadkiem trafilam na Twoj komentarz u Adriany ,spodobal mi sie , wiec z zaciekawieniem poszlam dalej . Zawsze czytam opisy , szanuje osobe i trud , ktory sobie zadala piszac to . Sama pisze przydlugie notki ;) , poprawiam i potem zadaje sobie pytanie , czy warto , jesli i tak niewiele osob to czyta ? Czesto pytam siebie , po co mi blog , czy zalezy mi na popularnosci i obserwujacych ? Nie wiem . Ale wiem z pewnoscia , wybieram i lubie blogi , gdzie autorka ma cos do powiedzenia. Ostatnio przeczytalam taki komentarz u kogos na FB ,, Twoj blog sie rozwija , jest lepszy , swiadczy o tym liczba komantujacych ,,. Zastanowilo mnie to i sprawilo przykrosc . Czy naprawde o to chodzi w blogowaniu ? Nie wiem .
    Przepiekna stylizacja Kasiu , zauroczyla mnie koszulka oraz Ty :) Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  51. świetne spodenki :) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  52. wszystko takie doskonałe ! Zapraszamy i obserwujemy :)

    OdpowiedzUsuń
  53. Kasia, świetna notka. Mój bloga nie jest popularny, jest zaledwie kilku obserwatorów i nie ma przewrotnej liczby wejść, może właśnie dlatego, że nie wchodzę na blogi innych dziewczyn z tekstem "zapraszam do mnie" - nigdy jeszcze tak nie napisałam. Ale mimo tej malutkiej garstki obsewujących nadal cieszy mnie fakt, że robię to co lubię. Te kilka osób odwiedza mnie regularnie i czuję się w ich gronie jak "stara kumpela" :) Zastanawiając się nad tymi samymi pytaniami co Ty, stwierdzam, że jak nosisz kolce, koturny, flagi USA itp. ciuchy "na topie" to masz oglądalność, problem w tym, że wszystkie te dziewczyny wyglądają jak bliźniaczki, właściwie niczym się nie różnią (po za twarzą). Ja osobiście nie kupuję czegoś, bo jest modne i wszyscy to noszą, kupuję tylko to co mi się podoba i w czym się dobrze czuję. Ale nieważne, wolę mieć małą i szcerą publikę niż tysiące obserwatorów, którzy nawet nie zaglądają :)

    A tak w ogóle to świetny look :)

    OdpowiedzUsuń
  54. Widzę, że borykamy się z tym samym pytaniem. Czuje, ze wiele do znaczenia ma tu czas i znajomi. Masz rację, chodzi o dotarcie do ludzi, czyli rozgłos. Ja celowo nie podawałam mojego bloga znajomym, nie udostępniam go na face itp. Chcę mieć rzetelne spojrzenie na to go i dlaczego go odwiedza. Druga sprawa to czas - niestety mam go bardzo mało i nie stać mnie na kilkugodzinne buszowanie po internecie i pozostawianie komentarza ''super.zapraszam do obserwacji'' a sama też na takie nie odpowiadam.
    Ja tak naprawdę dopiero zaczynam swoja przygodę z blogowaniem, ale tą ''presje'' czuć od samego początku.

    pozdrawiam

    :**

    OdpowiedzUsuń
  55. Ja na popularne blogi już nawet nie zaglądam. One przestały mnie inspirować, natomiast "zwykłe" blogi stają się kopalnią pomysłów. Uwielbiam oglądać zdjęcia dziewczyn w ubraniach, a nie przebraniach, uwielbiam czytać o ich życiu, przemyśleniach. To jest dla mnie prawdziwe.
    Jakby się zastanowić u nas czołowe miejsca w rankingu zajmują ładne dziewczyny, szczupłe i najczęściej pochodzące z bogatych domów, chociaż znam... 3 wyjątki od tej "ładności" :)
    śliczne masz szorty

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te 3 wyjątki:
      Charlize Mystery
      Fashionelka
      Alma in WildFox
      Kasię też lubię. Jest taka urocza i nie wydaje się być zarozumiałą osobą.

      Usuń
    2. Moim zdaniem nie są, ale Alma i tak wiele zyskuje dzięki temu, że wydaje się być miła.

      Usuń
  56. Twoja notka zmusiła mnie do refleksji i właśnie pomyślałam,że najlepszym blogerem jest ten kto jest sobą i wkłada serce w to co pisze.I dzięki tym refleksjom i tej notce postanowiłam jednak być sobą ,nie udawać kogoś innego ,żeby ludzie postrzegali mnie za tą 'fajną' . Dziękuję Ci :)

    OdpowiedzUsuń
  57. świetne szorty ;)

    http://makesomecolour.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  58. Cieszę się, że poruszyłaś ten temat. Sama swego czasu się nad tym zastanawiałam, bo skąd właściwe u niektórych dziewczyn taka popularność, skoro jest wiele 'lepszych', które niestety niewiele osób zna. Wpadłam pewnego razu, przypadkiem, na na prawdę wartego uwagi bloga, na którym była zaledwie garstka komentarzy do posta, albo w ogóle, nie umiałam pojąć, jak to możliwe, skoro dziewczyna wkłada sporo pracy, a i jej styl z pewnością przyciągnąłby czytelników (choć to jednak nie to, co preferuję ja, połączenia przypadły mi do gustu). Ona jednak powiedziała mi tyle, że nie pcha się wszędzie swoją osobą. No więc trzeba stwierdzić, że bywanie na innych blogach i udzielanie się na portalach ma w sobie coś, dzięki czemu i czytelników będzie więcej. Choć chyba właśnie nie chodzi o tą jakość, a ilość, o to, że ktoś dzięki nam być może się zainspiruje. Swoją drogą, ślicznie wyglądasz, szorty bardzo mi się podobają, a piosenkę z początku posta mogłabym słuchać i słuchać.. :) Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  59. Wow ! To jedno z tysięcy słów które teraz przychodzi mi do głowy. Stylizacja wspaniała, najbardziej podoba mi się bluzka z wizerunkiem Marylin Monroe. Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  60. Rewelacyjne spodenki. Wszystko co ma kwiaty zachwyca mnie w tym sezonie!

    OdpowiedzUsuń
  61. Najlepsza notka jaką w życiu przeczytałam! Masz całkowitą rację, ale dołujące jest to, że mimo tak bogatych i ważnych słów, nic nie zmienimy... ;<

    A zdjęcia są świetne! Estetyka bloga na plus! Wszystko wydaje się być przemyślane i dopasowane! ;) Uwielbiam to!

    Pozdrawiam, Torra xoxo

    OdpowiedzUsuń
  62. Post bardzo szczery i niestety prawdziwy, ja nigdzie wcześniej nie zostawiałam zbyt dużo komentarzy, po prostu wchodziłam, oglądałam stylizacje i tyle. Borykam się z problemem tzw. obserwatorów, dostaję ma maila czy pod postem propozycję 'obserwujemy?', powiem szczerze, że strasznie mnie to wkurza, bo ja nie tworzę mojego bloga, aby nabić sobie obserwatorów, chciałabym, aby ci ludzie wracali do mnie, a nie 'obserwujemy' i koniec. Trochę mnie denerwuje, to co dzieje się ostatnio w blogosferze, bo o dziwo mam tych propozycji obserwowania najwięcej nie z Polski, a z zagranicy. Mnie nie zależy na sponsorach cudach wiankach itp., wolałabym mieć do kogo pisać, a nie po co. Dziś toczy się bój o obserwatorów, o statystyki. To przykre, bo ciężko znaleźć wartościowy blog w tej całej plątaninie, ale ja właśnie Cię znalazłam! :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  63. No tak się rozpisałam, że zapomniałam dodać, że spodenki są śliczne :)

    OdpowiedzUsuń
  64. fajna bluzka.
    pozdrawiam

    nie no żartuję:D

    Tez często zastanawiam się nad fenomenem niektórych blogów, czasem wnioski są smutne, czasem ich brak bo jak sama piszesz nie wiadomo skąd stały się popularne. I szkoda mi czasami wielu niedocenionych blogerek, które niekiedy znajduje, a prowadzą na prawdę dobre i ciekawe blogi na wysokim poziomie, a mało kto na nie trafia. I nawet mnie samej bywa smutno kiedy wkładam ile mogę w bloga, w jakość wpisu, zdjęć, a ktoś ma foty z komórki, tekst typu- siemka, fajne may lato, nie? - a pierdyliard obserwatorów i komentatorów :/ (wtf?!) to nie wiem co jest nie tak, no nie kumam nijak.
    A uroda pomaga w życiu, sama widzisz ile dostajesz komentarzy żeś urodziwa (słusznych:)) na to nic akurat nikt nie poradzi.
    I może świat się niestety trochę przewartościował... a może nie świat tylko 'młode głowy'...
    Podsumowując zgadzam się z Tobą:D i rozmyślam nadal, może kiedyś odkryję zasadę złotą bycia top blogerką :D chociaż nie wiem czy chcę...

    dziś pochwalam dekolt, trójkątny jest dla Ciebie:) spodenki słodkie, kapelusze uwielbiam, a do merlin mam mieszane uczucia.

    pozdrawiam

    persona non grata

    OdpowiedzUsuń
  65. Cudownie wyglądasz, spodenki i top mnie zauroczyły!

    A co do wpisu, sama wielokrotnie zadawałam sobie te pytania, bądź też samowolnie nasuwały mi się ona na myśl, jednak odpowiedzieć mi było na nie trudno. Niektórzy są bardzo popularni, niektórzy mniej lub wcale, mimo, że powinno być wręcz przeciwnie, ale jak dla mnie ważne jest aby robić ciągle to co się lubi, z sercem i pozytywnym podejściem i mieć choćby kilku stałych czytelników, co w sumie i tak wychodzi na lepsze przy obecnym okresie hejterów :D
    Buziaki ;*

    OdpowiedzUsuń
  66. Myślę, że w pewnym momencie każda z nas zadaje sobie takie pytania. Dla mnie najważniejsze jest robić to, co lubię, bo to moja pasja. Nieważne ile osób to obserwuje, czyta. Choć z drugiej strony, która z nas nie cieszy się, gdy przybywają nowi czytelnicy? ;)
    A przeglądając komentarze pod tym wpisem widać, kto tak naprawdę czyta to, co robimy. :P

    Spodenki są świetne! ^^

    OdpowiedzUsuń
  67. wyglądasz fantastycznie :)
    Pozdrawiam Julka :)

    OdpowiedzUsuń
  68. Co do tego co napisałaś... Pojawiłam się "tutaj" (mam na myśli blogosferę) lekko ponad rok temu i na początku także zadawałam sobie podobne pytania. Pamiętam też, że były takie dni, kiedy martwiłam się, że nikt nie docenia mojej pracy, w którą wkładałam mnóstwo wysiłku (musiałam znaleźć osobę, która zrobi zdjęcia, miejsce, itd.) i wątpiłam w dalsze publikowanie postów. To już na szczęście minęło. Prowadzę bloga sama dla siebie. Nie mam żadnych "inspiracji" z zagranicznym blogów, nie mam firm sponsorujących ubrania, nawet nie używam zwrotu "jestem bloggerką". Mogłabym powiedzieć więcej, ale nie zajmuję Ci miejsca i czasu :p Bardzo mi się podoba Twój blog i dodam Cię do obserwowanych :) Trzymaj się!

    OdpowiedzUsuń
  69. spodnie do sukienki to najlepszy sposób na nieogolone nogi ;DDDDDD

    OdpowiedzUsuń
  70. Ładnie wyglądasz :)
    Pamiętasz może, jak skomentowałaś mi post "kocham baleriny... i nie tylko ."? Skomentowałabyś jeszcze raz, bo przez przypadek tamten post i kom. całe się usunęły :( Proszę <333

    OdpowiedzUsuń
  71. Pochlebia mi, że uważasz mnie za wartościową czytelniczkę. :) Dziękuję. Lubię czytać posty osób, które mają do powiedzenia coś mądrego, dlatego niecierpliwie czekam na kolejny post. :)

    OdpowiedzUsuń
  72. Kasieńko.......... normalnie przelałaś moje myśli na swojego posta!!! Myślę że takie sprawy nurtują nie jedną z Nas . Święte słowa napisała też tutaj w komentarzu AdrianaAndrea .... i muszę powiedzieć że w pełni się z nią zgadzam :) Czasami to przykre.... ale niestety bardzo prawdziwe... Jednak chyba najważniejsze to mieć satysfakcję z tego co robimy :) A co do czytania postów........ hmmmmmmmm...... to to już jakaś plaga chyba!!! U mnie to nawet czasami tytułu nie raczą przeczytać :/ Szybkie wpisy są na topie:(

    Co do Twojego uroczego wyglądu........ to zazdroszczę szortów ........... moje marzenie to założyć takie (pewnie nie zostanie spełnione z oczywistych mi powodów) .... a top....... robi furorę :D:D:D

    OdpowiedzUsuń
  73. też się ostatnio kochana nad tym zastanawiałam, i moje wnioski są raczej jasne. Przyjrzałam się blogom, które w krótkim czasie zyskały tysiące obserwatorów i niestety, liczy się twarz i zdjęcia.. Piszę niestety, ponieważ czesto stylizacje na tych blogach są zwyczajne, przeciętne.. Ale tak działą natura, zawsze lepiej ogląda się kogoś z ładną buźką... takie wnioski:) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  74. Zgadzam się z Tobą, co do blogów. Niektórzy po prostu wiedzą jak się wybić, a niektórzy muszą na to ciężko pracować :<
    Prześlicznie wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
  75. Dałam radę, choć dzisiaj z rana zostałam chamsko obudzona, więc jestem kompletnie niewyspana. Spałam na lewej stronie, dwa razy zraziłam sobie ręką prawe ucho, ale żyję :D.
    Dzięki za komentarz. Również pozdrawiam. Buziaki;*

    O.

    OdpowiedzUsuń
  76. Prześlicznie wyglądasz, bardzo podoba mi się twój styl jest taki kobiecy i kolorowy :P do tego zdjęcia które podkreślają całą stylizacje ... Zachwycona :P
    pozdrawiam oczywiście ii obserwuje bo inaczej być nie może :)

    OdpowiedzUsuń
  77. śliczne spodenki:) cała stylizacja świetna;)

    OdpowiedzUsuń
  78. koszulka <3
    bardzo fajny blog, pewnie będę zaglądać tutaj częściej, dodaję oczywiście do obserwowanych, będzie mi miło jeśli zrobisz to samo .
    pozdrawiam i zapraszam do mnie AnkaKoper :) ;)

    OdpowiedzUsuń
  79. such an amazing outfit, love the mix of prints! :)
    kisses from México city!

    OdpowiedzUsuń
  80. Koszulka po prostu rewelacyjna;) Idealna;) Pięknie wyglądasz;)

    Zapraszam do siebie http://annaantje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wpis. ♥

Thanks for Your comment. ♥