"Jesteś cenny tak jak ja.
Jesteś piękna tak jak ja.
Jestem dzielna tak jak Wy,
Niebezpiecznie wręcz.."
Jesteś piękna tak jak ja.
Jestem dzielna tak jak Wy,
Niebezpiecznie wręcz.."
Nie będę przesadnie oryginalna i twórcza stwierdzając, że aktualnie przeżywamy prawdziwy rozkwit blogów. Nowi blogerzy w tej wirtualnej sferze życia wyrastają szybciej, niż grzyby po deszczu, zresztą ja również po jednym z takich atmosferycznych opadów zainicjowałam swoją internetową działalność. Żyjemy w erze blogów i blogerów, której główną dewizą może być sparafrazowane, reklamowe hasło - "wszyscy mają bloga, mam i ja!". Bloga ma uwielbiana przez Ciebie koleżanka z podstawówki, która w trzeciej klasie odbiła Ci miłość Twojego życia, ekspedientka, którą spotykasz każdego ranka wychodząc niewymalowana, w stanie surowym do sklepu po bułki czy ciocia Henia - żona wujka Cześka. Mimo tego, że bloga może mieć każdy (może z wyjątkiem mojej rodzicielki, która w żaden sposób nie pała miłością do laptopa) zjawisko racjonalnego blogowania jest prawie tak częste, jak występowanie niedźwiedzia polarnego w Naszym kraju. Blogerów z głową na karku, potrafiących w dobry sposób wykorzystać swoją wirtualną przestrzeń, jednocześnie nie przytłaczając jej pierdyliardem kolorowych bannerów jest niewielu. Mało jest również i takich, u których zaraz pod nagłówkiem nie ma wygrawerowanego napisu "współpraca" o wielkości podobnej do rozmiarów samego nagłówka, a formatu trzykrotnie większego niż inne, moim zdaniem ważniejsze zakładki. Teraz pewnie wznoszą się głosy sprzeciwu, szykujecie pomidory i wyciągacie jajka z lodówki - najlepiej zepsute, aby zaraz uderzyć nimi w mój, in blue jeansowy ekran. Już wyjaśniam. Nie jestem przeciwniczką współprac, są one miłym akcentem w Naszej blogowej karierze, ale zdecydowanie wolę tę grupę blogerów, która do tego skądinąd kontrowersyjnego tematu podchodzi z głową na karku. Nie rzuca się na każdą możliwą rzecz, którą może otrzymać jak wygłodniała hiena na padlinę, ale zastanawia się - czy na pewno ta współpraca jest mi potrzebna, czy Jej potrzebuję, czy sklep jest godny zaufania, czy ten milionowy konkurs przeprowadzony na blogu musi mieć miejsce? Blogerzy nie gęsi i swój głos mają! Nie muszą przyjmować każdej proponowanej im oferty, a racjonalnie je selekcjonować i wybierać te zgodne ze swoim blogerskim sumieniem. Bo.. przecież odrzucenie jednej, drugiej, ósmej czy piętnastej propozycji nie sprawi, że Nasz blog zniknie z powierzchni ziemi, rozsypując się w drobny mak, niczym domek z kart, a przed oczami nie zobaczymy tłumu Naszych czytelników, machających rękami na pożegnanie. Przynajmniej ja w taką czarną wizję nie wierzę. W dzisiejszych czasach blogerzy stali się specjalistami w swoich dziedzinach, a dbając o siebie powinni też pamiętać o czytelnikach, którzy w wielu przypadkach stoją za nimi murem. Wierzą, że ta bluzka jest rewelacyjna - w 102 % bawełniana, ta spódnica to ósmy cud świata, zaraz po Machu Picchu, a ten zegarek nie zepsuł się od czasów Komunii Świętej. Dlaczego? Bo ulubiona blogerka tak napisała! Zatem polecając coś swoim czytelnikom, niezależnie od tego, czy daną rzecz kupiliśmy, czy otrzymaliśmy nomen omen za darmo powinniśmy się dobrze zastanowić. Będąc z nimi szczerzy - nie ukrywając wpisów sponsorowanych, czy reklam po kątach będziemy bardziej autentyczni, zgodni z własnym, blogerskim sumieniem (o ile każdy taki twór posiada), a czytelnicy nie będą musieli doszukiwać się ukrytych kruczków i krążącej gdzieś w powietrzu wielkiej sensacji. Te małe decyzje mogą wiele zmienić w odbieraniu Naszych blogów. Pamiętajmy, więc zarówno o sobie, jak i o Naszych czytelnikach, bo to Oni są siłą napędową dla Naszych blogowych działań, to Oni czekają na wpisy i to Oni razem z Nami współtworzą Nasze małe miejsca w sieci. Amen, dziękuję za uwagę. O ile ktoś dotrwał do końca..
spódnica, pasek - second hand, sweter - Sheinside, buty - CCC, zegarek, komin - Novamoda, rajstopy - Gatta, kwiat - H&M
Bardzo mądry wpis, zgadzam sie w stu procentach.
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądasz. :)
Chyba blogowe współprace zawsze były i będą kontrowersyjnym tematem, może nie tyle jeśli chodzi o sam fakt, co raczej o przedmiot takiej kooperacji i ściemę jaką niektóre dziewczyny potrafią wciskać :D Promowanie Domestosa, sprzętu do sikania na stojąco czy lateksowej bielizny raczej nie wpływa pozytywnie na odbiór blogerki przez odbiorców - mimo to trafiam co chwila na coraz bardziej kretyńskie posty reklamowe :p
OdpowiedzUsuńDokładnie, takie akcje nie wpływają dobrze na odbiór blogerek, bo wszystkie jesteśmy wrzucane do jednego worka.
UsuńBardzo dobrze czyta się twoje teksty! Są zabawne, ale bardzo ambitne (widać, że jesteś inteligentną dziewczyną!). Oby więcek takich bloggerek!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Monia :)
Dziękuję, choć nie wiem czy taka inteligentna jestem. :P
Usuńuwielbiam do Ciebie wpadać, cudowne zdjęcia, cudowna Ty !
OdpowiedzUsuńczaaaaaaaaad ♥
OdpowiedzUsuńjak mądrze napisane :)
OdpowiedzUsuńZgodzę się z tym, że blogów robi się coraz więcej. Współprace są dobrą sprawą, jednak od czasu do czasu mam styczność z blogami, które opierają się na samych współpracach. Szczerze mówiąc to ciężko jest mi ocenić prawdomówność takiej osoby. Może i jest szczera, jednak w moich oczach nie do końca.
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wyglądasz :)
Buziaki
..zwłaszcza, gdy rzeczy zaraz po zaprezentowaniu na blogu trafiają na aukcje na Allegro, wtedy rzetelność danej osoby spada.
Usuńzakochałam się w tym sweterku :)
OdpowiedzUsuńmasz 100% racje! podpisuje sie pod twoimi myslami!
OdpowiedzUsuńxoxo from rome
K.
kcomekarolina.com
genialna stylizacja ;)
OdpowiedzUsuńNie no jak dla mnie idealnie!
OdpowiedzUsuńPasują do Ciebie takie stylizacje ;)
Idealnie ;)
Blog stał się miejscem , na którym ludzie mają chęć "wzbogacenia się" , są osoby którym się to podoba. Inną częścią blogosfery są blogerki którym się w jakiś sposób ufa i wie się ,że ta opina nie została wyssana z palca tylko po to by się komuś przypodobać ;] Mamy możliwość wyboru , więc zaglądam tylko tam gdzie chcę i lubię :)
OdpowiedzUsuńładnie Ci w tym swetrze :)
o reklamach blogowych i całym tym 'procederze';-)) nie będę się wypowiadać, bo zdanie moje znasz.
OdpowiedzUsuń:D
Natomiast z wielką ochotą wyrażę opinię na temat odzienia, które nam dziś zaserwowałaś:). Więc kocham się w tej spódniczce ilekroć ją widzę na Tobie, a buty są w dalszym ciągu obiektem mych marzeń i westchnień. Sweter przypomina mi czasy mojej młodości, miałam bardzo podobny, pasiasty i miziaty!zdobyłam go w lumpeksie w Toruniu :).
Sliczna jesteś, Kobieto! a zdjęcie ze strzałą wymiata !!
Moja mama ostatnio wyciągnęła całkiem podobny sweter z czasów swojej młodości, niestety jest na mnie za duży. Te buty bardzo lubię, jak widać pojawiają się tutaj co chwilę, ale to chyba świadczy o dobrym zakupie, po prostu prawie do wszystkiego pasują. :) Dzięki Kochana, że wpadłaś! :*
UsuńŚwietnie się prezentujesz! :)
OdpowiedzUsuńwszystko super, fajne wypociny, ale słów "na pęczki", użyłaś chyba w złym kontekście. "na pęczki" to dużo... "Blogerów z głową na karku, potrafiących w dobry sposób wykorzystać swoją wirtualną przestrzeń, jednocześnie nie przytłaczając jej pierdyliardem kolorowych bannerów jest na pęczki. Mało jest również (...)" Więc albo "na pęczki", albo "mało jest RÓWNIEŻ". STYLISTYCZNY CHOCHLIK. aha, wpis jako anonim- nie mam bloga.
OdpowiedzUsuńCo racja, to racja - wypociny poprawione. :)
UsuńMadrze napisane Kasiu:)moim zdaniem wspolpraca to tylko skutek uboczny naszego zaangazowania w blogowanie:)fajnie jesli ktos ja zaproponuje doceniajac nasza pasje:)ale nic na sile...wpisy nie moga sie skladac glownie z pokazywania produktow ze wspolpracy z roznymi firmami...ginie w ten sposob autentycznosc bloggera...
OdpowiedzUsuńSliczna jak zawsze...zdjecia piekne:)
buzka:)
Świetnie wyglądasz, śliczny sweterek, boskie rajstopy i w ogóle całość bardzo interesująca :)
OdpowiedzUsuńCo do treści przez Ciebie napisanej - mądrze :) zgadzam się z Tobą w 100%...
Pozdrawiam!
dach galeriii i piękna Kasia <3
OdpowiedzUsuńNieziemskie zdjęcia i stylizacja- jak zawsze :) chciałam powiedzieć, że polubiłam Twojego bloga nie tylko przez to, że jesteś śliczna, ale przez to, że prezentujesz stylizacje i zawsze napiszesz coś, co miło się czyta. Jest to wartościowe, daje do myślenia :) nie lubię blogów typu: bluzka hm, buty zara... :) mi nie o to w tym chodzi:)
OdpowiedzUsuńO, dziękuję, miło mi bardzo! :*
UsuńAleż Ty dzisiaj uroczo wyglądasz! :)
OdpowiedzUsuńTen temat był i będzie poruszany tak długo jak istnieć będzie blogosfera. Niestety, tak jak i w życiu, jedni potrafią współpracować inni nie. Jedni rzucają się na wszystko, nie zwracając uwagi na wszystkie za i przeciw, nie myśląc o konsekwecjach, inni wszystko najpierw przeanalizują aby później podjąć decyzję, czy słuszną? Okazuje się w przyszłości :)
OdpowiedzUsuńStrzała górą! Świetnie rajstopy :)
dotrwałam i nie skomentuję, bo zgadzam się w 100% - odnosząc jedynie do siebie, że jednak dużym problemem blogera jest systematyczność. nadmierna lub ograniczona do jednego wpisu.
OdpowiedzUsuńale mam jeden niesmak - wciąż nie napisałaś u kogo kupiłaś swoją różową czapkę!
Przepraszam, ale wydawało mi się, że odpisałam, więc czapa krasnal została kupiona na Allegro, tutaj - wtedy chyba była nawet tańsza:
Usuńhttp://moda.allegro.pl/czapka-krasnal-czapki-15-kolorow-damska-meska-nowa-i2668724932.html
Kasiu jestes rewelacyjna! Do twarzy Ci w tym swererku :) i to racja, że namnozylo się teraz tych blogerow tylko po to by dostac cos za darmo, no ale co zrobic...
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję za to co napisałaś . Ważna dla bloggera jest systematyczność pisania ale także i czytelnicy . Przede wszystkim czytelnicy !
OdpowiedzUsuńCo do zdjęć : świetna spódnica ! Strasznie mi się spodobała !
Pozdrawiam !
Genialny sweterek!
OdpowiedzUsuńKasiu Kasiu znowu pewna kontrowersja we wpisie i dobrze!!:))
OdpowiedzUsuńA zdjecia sa tak piekne, niesamowite, chyba ten kwiatek+pluszakowysweterek dają taki magiczny efekt!:))
całuje:*
Genialny sweterek! A same zdjęcia, im dłużej masz bloga, tym przyznam: nabierają coraz większego profesjonalizmu. Nie jestem specjalistką w fotografii, ale tak przynajmniej mi się wydaje. ;)
OdpowiedzUsuńWybierasz zazwyczaj dobrze dobrane miejsca do sesji, sama przeróbka zdjęć też pasuje do krajobrazu i, co lepsze, do samego stroju.
Ach, i zakochałam się w jednym zdjęciu! O ile dobrze policzyłam (niestety z matematyki orłem nie jestem:)), jest to fotografia ósma od góry. To z wieelką białą strzałką z ulicy. :)
Pozdrawiam.
Jeżeli chodzi o zdjęcia to chyba masz rację, ale to pewnie przez to, że metodą prób i błędów doszłam (albo raczej doszliśmy!) do tego jak mniej więcej te zdjęcia wyglądać mają. :) Te akurat zdjęcia wymagały zgody na fotografowanie, hehe, więc tym bardziej dziękujemy, że je doceniłaś! :)
UsuńMuszę to przyznać - jesteś cudowną pisarką ;) Zawsze czytam Twoje notki do końca, i tak jak tym razem, tak każdym poprzednim ,daje mi to do myślenia ;) Strasznie podoba mi się Twój sposób prowadzenia bloga, myślę,że właśnie tak powinien wyglądać prawdziwy blog,a nie powrzucane milion reklam ,które i tak najczęściej nic nam nie dają,a firmy sugerują ,że jeśli wstawimy na swojego bloga ich baner rozpocznie się jakaś wielka współpraca..Rzeczywistość jest jednak całkiem inna i w konsekwencji musimy męczyć nasze biedne oczy oglądając strony przepełnione migającymi reklamami.
OdpowiedzUsuńEee, pisarka chyba ze mnie żadna, choć czasami uda mi się coś w miarę napisać - tak czy siak - dziękuję! :* Staram się, żeby ten blog wyglądał tak, abym ja sama jako czytelniczka chciała go odwiedzać. :)
Usuńtemat rzeka, który nigdy się nie skończy.. tylko dlaczego mam wrażenie, że do tego wpisu dotrą tylko te osoby, których akurat on raczej nie dotyczy (blogerki z głową we właściwym miejscu)?;)
OdpowiedzUsuńPewnie tak, niestety. :)
UsuńGenialny jest ten sweterek!!
OdpowiedzUsuńSweter i rajstopy są genialne, a poza tym bardzo ładne zdjęcia ogólnie !
OdpowiedzUsuńprzeczytałam do końca. Rozumiem Twój punkt widzenia i po części się z nim zgadzam. Niech sponsorowany post będzie podpisany (, że jest sponsorowany), ale z drugej strony jeśli dzięki blogerce mam 10% zniżki, to narzekać nie będę ;)
OdpowiedzUsuńA stylizacja świetna, bardzo podobają mi się zdjęcia :)
Pozdrawiam!
Zgadzam sie- wspolprace sa (powinny byc) sympatycznym dodatkiem do blogowania. Tylko dodatkiem, a nie celem.
OdpowiedzUsuńPodoba mi sie to polaczenie, ale, moim zdaniem, kwiatek we wlosach jest niepotrzebny.
Pozdrawiam
ja się zgłaszam - jestem jedną z tych blogerek, które nie współpracują z ANI JEDNĄ FIRMĄ! :) nie napisałam tez ani jednego posta w zamian za coś...jeśli reklamuję produkt to robie to 100% szczerze tylko dlatego, że go sama testowałam przedtem sama go kupując :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że przez to nie jestem jakaś....inna? :DP
Nie inna, ale jesteś pewnie jednym z niewielu wyjątków w tym blogowym świecie. :)
UsuńOd kilku dni przeglądam Twój blog i bardzo podoba mi się Twój styl! Świetnie łączysz ubrania, kolory i dodatki. Wg mnie jesteś jedną z lepszych bloggerek jakie widziałam. Urody też nie można Ci odmówić. Jednak zawsze przeszkadza mi jedna rzecz, na każdym zdjęciu wyglądasz jak "sierotka marysia". Nie wiem czy tylko ja to zauważyłam, ale jesteś jakby zgarbiona, sztywna. Być może tylko zdjęcia oddają taki efekt, ale nie widać na nich żebyś dobrze czuła się przed obiektywem. Wręcz przeciwnie. Napisałam to nie ze złości - ale chciałam wyrazić to co myślę, widzę i czuję. Po za tym Twój styl i blog bardzo mi się podoba! :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Ewa
Hehe, bo ze mnie jest trochę taka sierota Marysia, zwłaszcza przed obiektywem. Jeszcze się chyba nie "otworzyłam" w pełni, trochę się wstydzę i nie umiem pozować, ale myślę, że w porównaniu z tym co było wszystko idzie w dobrym kierunku, więc jeszcze chwila i będę pozować niczym Anja Rubik. :)
UsuńJeszcze bardziej polubiłam Cię za ten komentarz! :))
UsuńPozdrawiam,
Ewa
To w takim razie się cieszę. :) Komentarz szczery, staram się walczyć z sierotką Marysią, różnie wychodzi - jak widać na załączonych obrazkach, ale pewną siebie divą też nie jestem. :)
UsuńCiekawa stylizacja, ma w sobie coś innego, charakterystycznego - podoba mi się.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
The-Bigwig
to foto ze strzałką!! <3
OdpowiedzUsuńTen sweter jest wspaniały !:)
OdpowiedzUsuńwpadł mi w oko Twój zegarek:) świetny jest:)) cały zestaw na wysokim poziomie:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:) TheMaleSteet
Nie można się z Tobą nie zgodzić - współprace nie są niczym złym, ale trzeba znać umiar i umieć się powstrzymać przed otrzymaniem każdej, nawet najbardziej śmieciowej oferty. Dlaczego niektóre blogerki się na nie godzą? Myślę, że to po pierwsze zachłyśnięcie się tym, że ktoś nas docenił, dojrzał w tym całym zalewie blogów o modzie... a po drugie strach, że jak odrzucimy tę ofertę, to następna może się już nie pojawić. Nie widzę innego powodu, dla którego tyle dziewczyn miałoby się rzucać na byle jakie współprace.
OdpowiedzUsuńNiestety, będzie tak jak zawsze - my tu swoje, wszystkie się ze sobą zgadzamy, a tamte dalej zaśmiecają swoje blogi banerami, konkursami i wpisami sponsorowanymi za grosze. Niektórych rzeczy po prostu nie zmienimy.
Dokładnie, takie przekonanie panuje, że jeżeli daną ofertę odrzucimy to już nikt Nam nic nie zaproponuje, ale czasami jest tak, że oferta goni ofertę i nagle się okazuje, że na Naszym słodkim blogasku mamy 18 bannerów. :D
UsuńJak zwykle muszę powiedzieć, że podpisuję się rękami i nogami pod tym, co napisałaś - współpracować trzeba po prostu umieć. A tego, jak to wygląda w rzeczywistości, chyba nie da się zmienić.
OdpowiedzUsuńNo i wyglądasz zjawiskowo, jak zawsze! ;* Zauroczyły mnie rajstopki, są boskie.
śliczny sweter ! <3
OdpowiedzUsuńO jak ładnie - odrobina niebieskiej barwy dodała świeżości :)
OdpowiedzUsuńCo do tekstu , który przeczytałam jednym tchem - zanim założyłam bloga zdarzało mi się sugerować opiniami blogerek dot. różnych produktów. Dopiero gdy poznałam ten mały cyberświatek z drugiej strony dowiedziałam się z czym to się naprawdę je. szkoda. bo myślałam, że chociaż w tej sferze nie ma obłudy i fałszu. no ale kasa nakręca wszystko.
O, też tak miałam! Ale chyba miarka się przebrała, jak zobaczyłam na paru blogach zachwycanie się rzeczami od Japan style, a później się okazało, że za 10 czy 30 zł dziewczyny robiły takie wpisy i.. czar prysł! ;]
UsuńKasia ty jestes chyba najslodsza blogerka jaka znam <3
OdpowiedzUsuńMasz wrodzony urok:)
dotrwałam do końca i poniekąd się zgadzam, jedni tworzą blogi po to y umieścić na nim coś zwanego swoim hobby, zainteresowaniem, lub może złotymi myślami... i są też takie blogi, które istnieją po to by stanowić jeden wielki baner reklamowy na którym pojawia się iluś różnych reklamodawców, których towary często nie są wcale powiązane z tematyką pojawiającą się od czasu do czasu z inicjatywy autora bloga...
OdpowiedzUsuńale każdy ma prawo wyboru, ludzie zwykle widzą to czy ktoś próbuje nabić ich w butelkę prezentując piękne, ale czasem zupełnie nam nie potrzebne przedmioty zachęcając nas do zakupu tego wspaniałego i jedynego na świecie towaru
ale dobrze jest uważać, zachować ostrożność, bo być może czasem jednak nasza czujność jest uśpiona i nie zauważamy pewnych zależności, dobrze wówczas nieco pogłówkować i zastanowić się nad rzeczywistą wartością zaprezentowanych dóbr
bardzo mi się podoba twoja spódniczka, ma ciekawy wzór, ktory doskonale wygląda z białą koszulką! sweterek w czarno-białe pasy to także dobry wybór
pozdrawiam
To racja, że czytelnicy mają prawo wyboru i jeżeli coś im się nie podoba w danym blogu to po prostu go nie odwiedzają - czytelnicy nie gęsi i swój wybór mają. :)
Usuńświetne zestawienie:)
OdpowiedzUsuńa ja powiem tak: mnie jakoś do współprac nie ciągnie. Kiedyś miałam taką myśl, ale w końcu doszłam do wniosku, że po co? Jak i tak większość blogerek jest właśnie "twarzą" sklepu, który swoją reklamę ma już na 50 innych blogach i każdy pokazuje to samo. Nie potępiam tych, którzy współpracują z sklepami, ale masz rację, aby to robić - trzeba mieć głowę na karku i wiedzieć co cię zadowoli, co pasuje do twojego gustu, stylu. Bo niektórzy to na prawdę przesadzają i chcą współpracować tylko dlatego, aby mieć i zaistnieć a nie w tym sens.
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o twój zestaw to zakochałam się w twoim sweterku i spódnicy. Jak dla mnie wszystko ładnie ze sobą pasuje i do tego wyglądasz dziewczęco i nie giniesz w jesiennej szarości a to się ceni :)
Tak, trzeba współpracować z głową na karku, wiedzieć co odrzucić, a co przyjąć, co do Nas pasuje, a co niekoniecznie, a problem polega na tym, żeby wiedzieć, gdzie jest granica i gdzie przesadzamy ze współpracami, bannerami i reklamami - bo jednak kto jak kto, ale czytelnicy szybko to zauważą.
UsuńFantastyczna stylizacja, wszystko to co kocham. Biała koszula i puchaty sweter, buty na koturnie i wąsy. <3
OdpowiedzUsuńchciałabym Twój sweterek! I patrząc na zdjęcia chcę Cię przytulić! A jego połączenie z kwiatami to mistrzostwo, z resztą Ty jesteś boginią takich mistrzostw! ♥
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o współprace to ja zastanawiam się dlaczego dziewczyny przy decyzji i wyborze rzeczy nie zadają sobie pytania: czy sama bym to kupiła? Rozumiem, że czasem odpowiedź byłaby 'nie' z racji na cenę, więc ja wtedy zawsze szukam czy jest tego tańszy odpowiednik, który bym mogła podać zainteresowanej osobie i który sama bym kupiła ;d
To racja - takie pytanie powinno zawsze paść, jeżeli odpowiedź będzie brzmiała "tak" - to znaczy, że jest to godne polecenia, jeżeli "nie" to sprawa tez jest jasna..
UsuńDzięki Basia! :*
W takiej sytuacji, to nawet mówiąc, że chodzę do tej a nie innej knajpki na obiad mogę zostać posądzona o ukryte spamowanie O.o Hahaha, pamiętam jak jedna z bloggerek, którą znalazłam na wizażu wrzucała zdjęcia zrobione "z ukrycia" jak używała pomadki pewnej firmy ;D
OdpowiedzUsuńto jest spory problem chyba w każdej blogowej dziedzinie... ja nie wyobrażam sobie polecania słabych polskich komedii czy robienia konkursów z kolorowymi koszulkami tylko po to, by móc sobie wpisać dodatkową współpracę do blogowego CV :)
OdpowiedzUsuńumiar i szacunek do siebie i czytelników przede wszystkim, czyż nie?
PS. świetna spódnica!
niedawno pokochałam sukienki i spódnice, więc tą chętnie bym podkradła!
chociaż Ty wyglądasz w niej tak urokliwie ...!!!
szczególnie z tym delikatnym detalem w postaci kwiatka we włosach :)
Dokładnie - umiar i szacunek, fajnie, gdyby wszyscy kierowali się takimi zasadami! :)
Usuńśliczna spódniczka! połączenie bardzo ładne, szczególnie kolorystyczne ;) niby dużo różnych wzorów, a zestaw idealnie łączy się w całość ;)
OdpowiedzUsuńtylko buciki mi się nie podobają ;p
wytrwałam do końca ;D bardzo fajnie piszesz ;)
OdpowiedzUsuńzestaw też mi się podoba, te rajstopy <3
Wyglądasz świetnie !
OdpowiedzUsuńŚliczny zestaw :D
Bardzo ładnie zmiksowałaś wzorki :) Uwielbiam takie włochate swetry, samo patrzenie na nie sprawia, że robi się cieplej :)Spódnica w letnią łączkę dodaje takiej lekkości i zalotności, super.
OdpowiedzUsuńWyglądasz pięknie, a do tego zdjęcia, ach :)Z przyjemnością będę do Ciebie zaglądać, bardzo fajny blog!
Pozdrawiam serdecznie,
Tulipanna
Dziękuję bardzo, cieszę się, że Ci się podoba i oczywiście zapraszam, będzie mi bardzo miło! :)
UsuńFutrzak przepiękny! Widzę, że znów ( z sukcesem!) zastosowałaś łączenie wzorów:) Bardzo dobrze Ci to wychodzi:) A blogi z trylionem konkursów i notek sponsorowanych staram się omijać szerokim łukiem, bo jak czytam o kolejnym świetnym zabiegu u kosmetyczki, wymarzonej pomadce i cudownym płynie do płukania, których producent tanim kosztem zapewnił sobie reklamę, to mnie mdli:)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego w listopadzie, kiedy to Twoi rodzice powitali na świecie małą Katarzynę :D Spóźnione, ale ja ogólnie mam zaległości na blogach, nie tylko u Ciebie :P Jesień, ach ta jesień. Po dzisiejszym dniu przestawiła się już chyba na zimę, bo wracając obładowana niczym wielbłąd na mieszkanie, walczyłam z płatkami śniegu cisnącymi mi się do oczu. A gdy weszłam do mieszkanka, zamknęłam drzwi na zamek, pierwsze co musiała wytrzepać włosy z tego białego nalotu.
OdpowiedzUsuńMieszanka wzorów powiadasz. Nie powiem, ja właśnie nigdy nie mieszam dwóch deseni, ale na Tobie jakimś cudem to wygląda dobrze! Jak Ty to robisz? magia :D
Ja do pociągów przekonałam się całkiem niedawno, w momencie kiedy zaczęłam jeździć do Mojego do Bielska. Tak to tylko autobusy, autobusy i tramwaje. I póki co jestem zadowolona, bo nigdy nie jechałam dłużej niż zaplanowane 1h 20 min.
Dłuższy wpis, ale i tak wytrwałam. Nie udało Ci się złamać mojej czytelniczej duszy. To prawda, że teraz każdy, kto tylko chce może założyć bloga. Niestety założenie to jedno, a prowadzenie dobrego (!) to drugie. Niektórym się zdaje, że już w pierwszych wpisach frekwencja komentarzy powinna przekroczyć 50. Że już od pierwszych stylizacji najlepiej Elle i Vogue powinny do nich pisać z propozycjami. A tu guzik, nie wychodzi to strzela się tradycyjnego focha i do widzenia blogu. Kurczaki, a żeby tak postarać się o jakąś oryginalną tematykę? Rzadko! Dlatego tak często przesiewam listę blogów obserwowanych. Bo na przykład myślałam, że blog jest dobry, fajnie się rozwija, a tu guzik. A przecież nie będę pisała komentarzy typu "ładna sukienka", "ładne buty". Bo co jak co, ale ja wymagająca jestem i lubię sobie poczytać o czymś konkretnym. Tak jak u Ciebie ;) Tak samo blogi z recenzjami kosmetyków przestałam dodawać do obserwowanych, bo no cóż, ja i tak nie mam pieniążków, żeby kupować to wszystko, a poza tym i tak kupuję wszystko z AVONu ;p
Chaos w komentarzu! Jak zwykle ;p
Dziękuję bardzo za życzenia i imieninowe i urodzinowe, bo listopadowa ze mnie Katarzyna. :) Tak jakoś mieszam wzory, często bardzo nieświadomie, ale jeżeli Ci się takie moje miksowanie podoba to tym bardziej cieszę się i raduję! :) Bardzo lubię Twój chaos, mam co poczytać, mogę poznać Twoje zdanie, zastanowić się też nad tym co napisałam, a "ładna spódniczka" za wiele mi nie daje. :) Jeżeli chodzi o blogi kosmetyczne odwiedzam je tylko wtedy, gdy faktycznie chcę coś kupić. Dziękuję jeszcze raz za "króciutki" komentarz! :*
Usuńja również dotrwałam do końca :) temat poruszyłaś niezwykle trudny ale bardzo ważny. ja mam taką opinię, że w sumie to dobrze że jest tyle blogów bo oznacza to dużą różnorodność, a nie każda z nas ma taki sam gust. każdy myślący czytelnik odkryję prędzej czy później fałsz osoby prowadzącej bloga (prawdziwa pasja czy chciwość) więc ja nie mam obaw w tej kwestii :)
OdpowiedzUsuńzdjęcia są cudowne - a całą stylizacja bardzo przypadła mi do gustu - szczególnie sweterek i nieziemski zegarek!
lubię Ciebie za Twoje trzeźwe podejście do wszystkiego - życia, bloga, ludzi :-) i nie mogę się z nie zgodzić z tym, co napisałaś. z współpracą jest jak z obserwatorami - wolę nie mieć jej wcale, niż rzucać się na wszystko, co proponują :-)
OdpowiedzUsuńTo trzeźwe podejście pewnie jest związane z tym, że już staruszka ze mnie. :D
UsuńTak to już z blogami jest, sama też zdecydowałam się na prowadzenie, bo zobaczyłam u innych jakie to może być pasjonujące :) Co do współpracy - nie mam nic przeciwko, jeśli ktoś korzysta z oferty, która wpisuje się w jej/jego styl, czy faktycznie jest to coś godnego uwagi. Bo niby czemu, nie? Ale każdy z nas powinien być szczery przede wszystkim sam ze sobą, wtedy też będzie szczery z czytelnikami. Fakt, że procent osób "kliknij w baner u góry strony", "super konkurs u mnie wpadnij" (w co wpadnij? chyba bagno!), "fajny blog, liczę na obserwację" wzrasta w ogromnym tempie... ale jakoś nie widzę na to rady... bo tacy blogerzy wzajemnie się napędzają...
OdpowiedzUsuńto jest temat na długie rozważania Kasiu!
a ja tu jeszcze chciałam napisać, że pięknie wyglądasz! jest coś takiego hmm "swojskiego" (w sensie przytulnego) i "światowego" (no jakby z milan FW!): cudnie!
Ja też nie mam nic przeciwko współpracowaniu z firmami, których tematyka jest związana również z problematyką Naszego bloga, ale trzeba w tym wszystkim znaleźć złoty środek. :) Hehe, dzięki, czyli jestem swojsko-światowa? :D
UsuńDotrwałam do końca, bo lubię czasem do Ciebie wpaść i przeczytać parę mądrych zdań. Ciekawe tylko, czy blogosfera ugruntuje się kiedykolwiek na tyle, że będzie po prostu mniej blogów zakładanych w przypływie chwili lub bardzo do siebie podobnych. A może już na to za późno?
OdpowiedzUsuńUrocza spódniczka tak poza tym!Zazdrość mnie zżera, że masz ją z second handu. :D
Myślę, że po tym wieeelkim booom na blogi, przyjdzie też niż i wtedy dojdzie do weryfikacji, kto bloga założył dla pewnego wzbogacenia się, a kto z innych, mniej materialnych celów. :)
Usuńoby jak najwięcej osób przeczytało Twój wpis, bo zgadzam się w 100% z tym co napisałaś... ludzie od zawsze rzucali się na błahe darmówki czy możliwość zarobienia 30 gr i dlatego ten nasz świat nie wygląda za ciekawie, rynek jest popsuty i teraz trudno o konkrety...
OdpowiedzUsuńKasia powinnaś pisać do gazet, albo jeszcze lepiej- stworzyć swoją własną! Twoje porównania mnie czasem rozbrajają:) Swietne zdjęcia i świetny sweterek! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńprzepiękny zestaw! nie mogę się na Ciebie napatrzeć =]
OdpowiedzUsuńz przyjemnością dołączam do grona obserwatorów :)
http://madeoftears-madeoftears.blogspot.com/
Świetnie wyglądasz!!!
OdpowiedzUsuńja nawet nie zastanawiam się ile osób mój blog czyta, jak ktoś czyta to fajnie, jak nie to nie... tworzę go bo chcę się jakoś zdefiniować, zobaczyć jaki styl lubię, czy podobam się ludziom w tym, co na siebie ubieram (choć w ogóle nie przejmuję się tym, czy komuś podoba się to, że mam na sobie to a nie co innego, ale czasami miło jest usłyszeć, że fajne zestawienie ciuchów)... współpracy nie nawiązałam jeszcze z nikim, ale nie płaczę z tego powodu z pewnością mi to nie potrzebne w takim razie haha :] pomalutku sobie bloguję, to nie jest mój pierwszy blog, kiedyś też blogowałam, potem przestałam i znów mam mój mały "pamiętnik" mojej osobowości, która musi się wyrażać często na milion sposobów :] moja sąsiadka mnie zainspirowała, by coś takiego założyć. Ciągle robiłam jej zdjęcia jej stylizacji i stwierdziłam czemu ja mam się nie poddać krytyce internautów?! why not? no i idzie to pomału :]
OdpowiedzUsuńfajne rajstopy, takie zaskoczenie na końcówkę zdjęć :] bardzo miłe
W takim razie życzę Ci powodzenia z tym blogiem, jednak trzeba odrobinę systematyczności, chęci, czasu, żeby prowadzić swój wirtualny pamiętnik. Fajnie, że idziesz swoją drogą i nie przejmujesz się innymi. :)
UsuńŚliczna spódniczka a sweterek interesujący :) Zapraszam do mnie. Dopiero zaczynam blogowanie:) http://give-me-fashion.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńSuper blog :*
OdpowiedzUsuń+Obserwuje liczę na rewanż .
Kasiu, wyglądasz bardzo dziewczęco. Szczegóły są tak dopracowane, że nie ma się do czego przyczepić :)
OdpowiedzUsuńFakt... blog na blogu... Nie wiem czy to kwestia zarobków poprzez blogowanie, czy pasja. Jak ja zakładałam bloga robiłam to z czystej pasji.
Masz GIGANTYCZNĄ rację! Czasem nawet MÓJ blog jest oceniany jako sama reklama, jednak trzeba poznać też blogera z tego co chcę przekazać, jak widzę jakąś fajną firmę nie potrafię odmówić, czasem warto sobie sprawić przyjemność :D.
OdpowiedzUsuńmądre słowa :) pozdrawiam także z Krakowa :)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że mam podobną spódniczkę i w sumie troszkę podobny outfit przygotowany, pewnie mnie posądzisz o kopiarstwo :((( :D Ale zegarek <3 niby wąsy nudne, ale zegarek robi wrażenie :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą :)
:*
Ja dotrwałam do końca, bo Twoje przemyślenia są moimi przemyśleniami. I tutaj wielki ukłon do Twojej Rodzicielki, za to, że dzisiaj jesteś taka jaka jesteś:)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz, masz swój styl,który bardzo mi się podoba. Lubię do Ciebie zaglądac, bo pomimo młodego wieku bardzo dojrzale myślisz.
Zgadzam się z tobą w 100%, co do stylizacji to muszę powiedzieć, że świetnie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńOczywiście obserwuję :D
http://couleurcamouflage.blogspot.com/
doczytałam do końca i zgadzam się w 100%. Nie wiem jak można się 'rzucać' na każdą współpracę, przecież to zamienia bloga w jeden wielki banner reklamowy. Tak samo razi mnie zakładka 'współpraca'- osobiście uważam, że jeśli ktoś będzie miał ochotę takowa nawiązać, znajdzie mejla na mojej stronie pod napisem contact - tak samo jak u Ciebie.
OdpowiedzUsuńCo do zestawu to przepiękny sweter i fajne, nietuzinkowe połączenie. Miło wejść na bloga i odpocząć od wszechobecnych burgundów ( choć lubię ten kolor, to nie oszukujmy się, niektórzy przyjmują ten trend chyba zbyt dosłownie bo zalewa niektóre blogi od góry do dołu ). Pozdrawiam:)
Ale industrialna sceneria:):*
OdpowiedzUsuńOooh, wczesniej nie widzialam zegarka. Pasuje do Ciebie idealnie, jest mega uroczy! <3
OdpowiedzUsuńWow, genialny zestaw + świetne zdj !
OdpowiedzUsuńMagiczny blog! Obserwuję i będę wpadała tu częściej :)
OdpowiedzUsuńtak, blogowanie zajmuje trochę czasu i zaangażowania, ale sądzę, że mam tą cierpliwość by to prowadzić :] ja mam przy tym fun i jakieś zaspokojenie mojej kreacji (artystyczna dusza jestem trochę, studiuję też na Instytucie Sztuki), którą lubię na wszelakie sposoby realizować
OdpowiedzUsuńJA bym nie dotrwała do końca?!:O No proszę Cię:D Och pełno takich blogów, które robią karierę i odniosły sukces, mają mnóstwo banerów, konkursów, rozdać, etc., bo gdyby nie to, to przecież też by nie pozyskali takiej rzeszy obserwatorów;] W praktycznie każdym rozdaniu/konkursie, trzeba być PUBLICZNYM OBSERWATOREM, bo jak nie, to nie wygrywasz:P Panuje wtedy taki rasizm.
OdpowiedzUsuńHahaha:D Żaden nowy komentarz nie jest mi straszny, a wręcz przeciwnie - mile widziany! Zwłaszcza od takich osób jak Ty kochana:*
To jak już sobie zamontujesz takie światełka, to koniecznie mi się nimi pochwal♥
Usuńjaki cudowny sweterek :)
OdpowiedzUsuńno, pochwalę się, jeśli w ogóle powstanie ta kolekcja, bo zaczynam w to bardzo poważnie wątpić po tym jaka panuje atmosfera ostatnio u mnie na uczelni :p wykładowcy nie idą wcale na rękę, raczej robią pod górkę. tragedia. no ale... jasne, że do zobaczenia! mam nadzieję, że tym razem zjawię się na dłużej ;p
OdpowiedzUsuństylizacji i posta nie komentowałam. widzę, że temat poruszyłaś taki, z którym ostatnio dość często się spotykam i faktycznie - trudny. ja się już nawet nie rozpisuje na ten temat. powiem tylko tyle, że ważne jest szanować po pierwsze siebie i swojego bloga, oraz Czytelników. nie robić z bloga, siebie i Czytelników przy okazji darmowej siły marketingowej.
Polecam popcornową choinkę. Najlepiej ją się klei ciepłym silikonem, takim wyciskanym z pistoletu, który topi specjalne silikonowe wkłady ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że zima rozgościła się u nas na dobre. Nawet jeśli nie ma tego "metra" śniegu, to mimo wszystko on jest, temperatury są niskie. Oby wytrzymało do świąt.
Jeśli kiedykolwiek zostawię Ci komentarz "ładna spódniczka", to wiedz, że musiałam być baaardzo zmęczona (choć nawet to nie powinno mnie usprawiedliwić, bo jak jestem zmęczona idę spać, a nie wypisuje głupoty), albo mnie podmienili, stawiałabym na UFO, porwania itd., albo to zwyczajnie nie byłam ja :D Nie lubię takich komentarzy! Gdzieś komuś raz byłam zmuszona zostawić tylko jedno zdanie, bo po prostu nic więcej nie dało się wycisnąć z notki! Ale chodziłam potem nieswoja. Ja po prostu wiem, że długie komentarze bardzo przyjemnie się czyta, dwa - cierpię na wrodzona wadę wodolejstwa i dokładności w tej sferze :D
I chwała Ci za to! :)
Usuńpiękna!:*
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz sutaszową biżuterię, to sądzę że ta informacja mogłaby Cię zainteresować :) Organizuję konkurs na moim blogu violettakrygier.wordpress.com, gdzie można wygrac kolczyki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
cudnie a swetrek <3
OdpowiedzUsuńPieknie wygladasz :)
OdpowiedzUsuństylowo i bardzo ładnie, świetne kolorki:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i dziękuję za odwiedziny:)
sweterek ♥
OdpowiedzUsuńSuper Foty Świetna Stylizacja!!!
OdpowiedzUsuńwow ! stylizacja bardzo w moim stylu :)
OdpowiedzUsuńobserwuję i zapraszam w wolnej chwili do siebie.
wszystkiego dobrego w 2013 !
piękna spódniczka ! cudnie wyglądasz w tym zestawie! W ogóle masz świetnty styl :) obserwuję :)
OdpowiedzUsuńHej :) jak się sprawuje ten zegareczek? Chciałabym zamowić z tej strony ale zastanawiam się jak z jakością :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładną masz buzię, chyba, że to nie Ty - to śliczna modelka :)
OdpowiedzUsuńTo właśnie ja mam blog z przytłaczającym pierdyliardem kolorowych banerów, ale to specjalnie, gdyż w zamyśle mój blog jest tylko dla cierpliwych, a dzięki tym wszystkim aplikacjom i kolorowym obrazkom strona powoli się otwiera i prędzej ktoś zrezygnuje z wejścia niż do mnie zaglądnie :P