04 stycznia 2013

Carnival, my little carnival.

"Chcę, by znowu w Twych ramionach
Śnić karnawał roztańczony.
Za oknami wstał już ranek. 
Bal skończony."


Początek roku to chyba jedyny taki czas podczas kolejnych ponad trzystu dni, kiedy chcemy coś naprawdę zmienić w swoim życiu. Razem z nowo otwieranymi butelkami sylwestrowego szampana i wystrzeliwanymi wysoko w niebo fajerwerkami dostajemy nagłego olśnienia. Całkiem nieoczekiwanie, jak ugodzeni strzałą Amora w swoje piękne pośladki, nagle nie wiedząc po co, dlaczego i z jakiego konkretnie powodu uświadamiamy sobie, że rok, który właśnie zbliża się ku końcowi nie był taki, jaki być powinien, a mały, sylwestrowy duszek dobra rada lub co gorsza - wujek samo zło podpowiada, że pora na zmiany. Bo przecież.. nie wykupiłyśmy obiecanego na początku roku karnetu na siłownię, co za tym idzie zamiast 40 minut spędzonych na fitnessie, 90 min każdego wieczoru wykorzystałyśmy na oglądanie (nie, nie meczu) maratonu ulubionych seriali, a jedyną Naszą aktywnością było sięganie po pilota. Nasza figura w czasie ostatniego roku też nie uległa diametralnej metamorfozie. Dziesięć kilo, które przyrzekałyśmy (sobie, przyjaciółkom, mamie, chłopakowi i psu Burkowi) zrzucić w natychmiastowym tempie nadal jest z Nami, co więcej w towarzystwie dodatkowych 5 kilogramów. Nie ewoluował również Nasz sposób zarządzania czasem. Dalej nie mamy go na częstsze wyjścia do kina, teatru, czy na spotkania z przyjaciółmi, których nie widziałyśmy całe lata świetlne. Nie poleciałyśmy do Paryża i nie zaczęłyśmy uczyć się hiszpańskiego. A miało być tak pięknie - chciałoby się zaśpiewać. Dlaczego Nam się nie udało (chyba, że są wśród Nas osoby, które swoje noworoczne cele wypełniły - ręka w górę!)? Bo postanowienia noworoczne z reguły skazane są na niepowodzenie? Bo to tylko proste, schematyczne hasła, których używają wszyscy, a nikt nie wypełnia? Bo przecież sama wiesz ile razy pisałaś takie noworoczne cele łudząc się, że w roku 2004 zrobisz wyjątek i zamiast wyrzucając je z kartką do kosza, wcielisz w swoje życie? Prawda jest taka, że jeżeli naprawdę chcemy zmienić szeroko pojęte coś w swojej bardziej lub mniej marnej egzystencji to żadne postanowienia noworoczne nie są Nam potrzebne. A co jest? Nutka dobrych chęci, szczypta samozaparcia i garść motywacji, a wszystko to towarzystwie wiary w siebie, chęci zmian i pozytywnego myślenia, którego mi samej często brakuje, bo do optymistki zdecydowanie mi daleko. Nie musimy czekać na przyjście nowego, kolejnego roku, aby wprowadzić gruntowne zmiany w swoje życie. Taki nowy rok = nowy początek, nowy start może zdarzyć się w lipcu, wrześniu, kwietniu, czy innym momencie podczas 365 dni roku. Wystarczy wybrać tylko ten właściwy moment, krzyknąć czas, start i gnać do przodu.  

Moja sylwestrowa i jednocześnie karnawałowa propozycja. 

złota sukienka - Choies, karnawałowa maska, rajstopy - no name, buty - CCC


zdjęcia: Adi 




127 komentarzy:

  1. Moim zdaniem to niesprawiedliwe, że jesteś taka ładna i do tego masz taką śliczną sukienkę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli mamy jakiś cel to powinniśmy zacząć od razu, większość odkłada to na 1.01. Jednym udaje się coś postanowić i dotrwać do końca, drugim niestety nie.

    OdpowiedzUsuń
  3. u Ciebie już pierwszy kwiecień?

    OdpowiedzUsuń
  4. uwielbiam takie maski! Całość idealnie dobrana :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Właśnie poczułam, że mój wpis z postanowieniami noworocznymi jest bez sensu :P Oczywiście że nie ma znaczenia, kiedy sobie coś postanowimy, ale czy jeśli postanowimy 1 stycznia, to będzie źle? Nie, bo to też dzień jak co dzień, a że akurat wraz z nadejściem nowego roku łatwiej sobie coś postanowić i się zmotywować... poza tym, charakterystyczna data daje nam jakiś punkt odniesienia - jeśli zacznę ćwiczyć 5 grudnia, to 10 stycznia nie będę już prawdopodobne pamiętała, od kiedy ćwiczę. Początek roku, miesiąca albo chociażby tygodnia jest zawsze łatwiejszy do zapamiętania, a jeśli pamiętamy kiedy zaczęłyśmy, to łatwiej nam kontynuować i zaprzepaścić cały wysiłek. Może więc postanowienia noworoczne nie są aż tak bez sensu? :)

    Wyglądasz prześlicznie i widzę, że Ci włosy pięknie rosną - aaa, zazdroszczę! :) Mnie nadal nie chcą sięgać ramion, kudły jedne...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie się regenerują dzięki Tobie i poleconej metodzie, więc masz w tym swój udział Moja Droga. :) Nie, nie - jeżeli zdecydujemy się na zmiany 1 stycznia to nie będzie źle, chodziło mi bardziej o to, że często wiele osób nawet nie przemyśli zmian, jakie chciałoby wprowadzić w swoje życia, a idąc za tłumem (bo przecież wszyscy jakieś postanowienia noworoczne ustalają) coś tam nabazgra na kartce, a później o tym zapomina. Nie krytykuję osób, które wyznaczają sobie w nowym roku jakieś nowe cele do zrealizowania, najważniejsza jest motywacja i chęć do wcielenia ich w życie, a czy to będzie 1 stycznia, 16 lutego, czy 20 czerwca - nieważne..

      Usuń
  6. Zabawnie wygląda ta stylizacja sylwestrowa na tle bardziej wiosennym :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cóż, innych warunków nie miałam - prośby o śnieg nie zostały wysłuchane.

      Usuń
  7. Kasiu Twoja stylizacja jest cudowna!
    ta sukienka jest rewelacyjna! z tą maską wygląda świetnie!
    bardzo mi się podoba, jak zobaczyłam tylko pierwsze zdjęcie powiedział"wow" :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. jeśli ktoś chce faktycznie jakieś postanowienia noworoczne doprowadzić do happyendu to chyba musi się nieco postarać, czasem też trochę spocić i sporządzić swój plan działania, bo zwykle samo załażenie, że schudniemy nie sprawia nic innego jak tylko odbija się echem w głowie po zjedzeniu wafelka, za to prawdziwe chęci poparte być muszą całą strategią działania i nie jest to rzecz dotycząca tylko i wyłącznie walki z kilogramami
    i wiadomo, że nowy rok to niekoniecznie okazja do podjęcia nowych postanowień, ale prawda jest taka, że zwykle zakładamy sobie jakiś początek - start z którego wyruszamy do osiągnięcia celu - mety, często jest to założenie "od poniedziałku.." "...od przyszłego miesiąca" więc od nowego roku brzmi chyba jak na prawdę poważne zobowiązanie
    sukienkę masz piękną i bardzo podoba mi się jej faktura, staram się też wytężyć wzrok i rzucić okiem na paznokcie na którym widnieje (chyba?) kusząco złoty kolor

    OdpowiedzUsuń
  9. ja rzadko robię noworoczne postanowienia, wole takie bez okazji:) piękna sukienka

    OdpowiedzUsuń
  10. pięknie wyglądasz ! genialna stylizacja <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Sukienka ma swietna fakture i kolor, a z maska i Twoja uroda dobraly sie idealnie! Widac juz zbroja karnawalowa gotowa! Kasiu, najlepszego w Nowym Roku i realizacji codziennych, a nie noworocznych postanowien :)

    OdpowiedzUsuń
  12. przecudna sukienka, wyglądasz w niej zjawiskowo :D i do tego ta maska :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo spodobał mi się pomysł z maską. Sukienka świetna. Sprawdziła się na pewno w sylwestra, ale jest jak znalazł na karnawałowy czas. Brawo :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Genialnie wyglądasz w tej masce! Przede mną też karnawałowe stylizacje i już nie mogę się doczekać, aż wyzdrowieję :)
    Poza tym, co racja to racja - ludzie mają za mało motywacji i zamiast kolejnych postanowień noworocznych, większości (również mi) bardziej przydałby się porządny kopniak w tyłek.

    OdpowiedzUsuń
  15. sukienka i maska śliczne, kreacja na pewno się przyda na imprezy w karnawale ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ślicznie wyglądasz, sukienka jest PRZEPIĘKNA!!!
    Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!

    OdpowiedzUsuń
  17. Ale super pomysł na fotki:)) I jaka ładna pogoda!

    OdpowiedzUsuń
  18. I u Ciebie zawsze mądre słowa! Pisałam podobnie u siebie na blogu :-) mi się udało zrealizować lwią część postanowień z tamtego roku, w tym roku nowa lista gotowa. Czas start! :-)))

    OdpowiedzUsuń
  19. Wooow *.* Niesamowita sukienka, maska jako dodatek bardzo oryginalnym pomysłem :) Jestem zachwycona!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetne wyglądasz ; )
    Genialna sukienka ; >

    OdpowiedzUsuń
  21. Wyjątkowa sukienka, wyglądasz jak czarodziejka, bardzo ładnie :)
    Mi chyba nigdy nie udaje się spełnić postanowień typowo noworocznych. Ba, nie pamiętam, co sobie postanowiłam :)
    Jednak w tym roku obiecałam sobie, że postaram się myśleć bardziej pozytywnie i nie mówić, myśleć źle o ludziach. Nie wiem, jak to się skończy, gdyż na co dzień w pracy spotykam osobę, która jest nie lada wyzwaniem, eh.
    :***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O! Postanowienie o pozytywnym myśleniu i mnie by się przydało, bo tak jak zresztą napisałam do optymistki mi daleko. :) Dziękuję, cieszę się, że Ci się podoba. :*

      Usuń
  22. ja tam już realizuję swoje postanowienia, nie ma na co czekać! Może to dlatego, że pierwszy raz je sobie wymyśliłam i mam zapał do działania :D na pewno nie chcę być w grupie wiecznie narzekających na niepowodzenia :D
    Kasiu piękną masz sukienkę, w ogóle całość jest cudowna! wyglądasz nieziemsko tajemniczo i intrygująco!

    OdpowiedzUsuń
  23. mam bardzo podobną sukienkę na studniówkę!

    OdpowiedzUsuń
  24. Uroczo ;)
    Ty nawet w tych najmocniejszych stylizacjach zawsze wychodzisz tak słodko ( oczywiście na plus )
    Jesteś cudowna ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Masz piękną figurę, także w ogóle nie widzę tych kilogramów ( mam nadzieję, że nie pisałaś o sobie ). Ja nie mam żadnych postanowień, jak coś zamierzam zrobić, to robię to zaraz :) czerwona szminka ^^ Jestem Twoją ogromną fanką :) Wszystkiego dobrego na 2013!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, nie o sobie pisałam, ja jestem zadowolona ze swojej wagi. :)
      Dziękuję, miło mi bardzo! :*

      Usuń
  26. Oo Ty Piękna moja! Zachwyciłaś me serce i oczy!:)
    Co do postanowień mam identyczne zdanie, co prawda próbowałam, nie raz, nie dwa..ale natura ludzka silniejsza..taki słaby człowieczek ze mnie:D dlatego w tym roku skupiam się jedynie na tym, aby kochać, podziwiać, lubić wszystkich tych, którzy na to zasługują - ot co moje postanowienie:)
    całuję!

    OdpowiedzUsuń
  27. kasieńka, jaka piękna ta Twoja sukienka!!! CUDO! w sam raz na nadchodzące hulanki i swawole :) no i ta maska...eh, szkoda tylko, ze aura bardziej przypomina mi Wielkanoc niż Karnawał ;P

    OdpowiedzUsuń
  28. Nieziemsko ciekawie, z pięknymi kolorami i materiałami zachwycasz, jedyne do czego mogę się doczepić to miejsce które zupełnie nie pasuje do całości :*

    Całuję Tina :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak się nie mieszka w mieście, tylko na wsi to czasami ciężko o dobre miejsce na zdjęcia, a droga prowadząca do lasu chyba nie jest taka zła.

      Usuń
  29. Zakochałam się w sukience!Obłędnie wyglądasz:*
    Mi akurat takie postanowienia noworoczne dobrze robią,bo tak to zawsze odkładam wszystko na jutro,na później na kiedyś tam a z nowym rokiem jakoś łatwiej mi zaczynać pomimo wcześniejszych nawet porażek:D

    OdpowiedzUsuń
  30. Jaka Ty piękna! Wyglądasz jak księżniczka! A sukienki strasznie Ci zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  31. wyglądasz zjawiskowo! :)
    a co do postanowień, tak się je już kojarzy z nowym rokiem, tak się przyjęło i dla zasady każdy jakieś tam sobie ustala, a koniec końców wiadomo jak to w praktyce wychodzi ;-)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  32. wenecka laleczka! Pięknie Ci w tej sukience, tylko buty mi tu nie pasują, za ciężkie te koturny.

    OdpowiedzUsuń
  33. Kilka minut jednak czasem warto poświęcić na refleksję nad swoim żywotem ;) nie muszą to być postanowienia. Bardzo ładna sukienusia i świetny lakier do paznokci!

    http://wpierwszymrzedzie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  34. Pięknie wyglądasz :) Jak złota rybka lub syrena! Życzę Ci samozaparcia i dużo uśmiechu w 2013 :)

    OdpowiedzUsuń
  35. W zupełności się z Tobą zgadzam. Każdy czas jest dobry by zmienić coś w swoim życiu! Cudowna stylizacja.. barokowa sukienka to coś na co będę polować w najbliższym czasie;)

    OdpowiedzUsuń
  36. wreszcie coś karnawałowego z prawdziwego zdarzenia!

    OdpowiedzUsuń
  37. po pierwsze przepięknie wyglądasz w tej sukienusi :)
    po drugie... ja właśnie mam już karnecik i zaczynam od poniedziałku....
    po trzecie-zapytaj mnie za tydzień czy karnet dalej jest przeze mnie wykozystywany ;)

    pozdrawiam gorąco :)

    OdpowiedzUsuń
  38. cudowna stylizacja, taka.. królewska :D

    [ marikja.blogspot.com ]

    OdpowiedzUsuń
  39. Pierwsza część Twojego posta przedstawia się zdecydowanie pesymistycznie. Osobiście uważam, że noworoczne postanowienia w większości są hipokryzją. Jeśli komuś naprawdę zależy na tym, żeby się zmienić to nie potrzebuje żadnych umownych dat, tylko działa. Rok temu obiecałam sobie, że schudnę właśnie 10 kg. Udało mi się zrealizować postanowienie, ale tylko w części, schudłam 6 kg, ale zamierzam poprawić wynik teraz. Taki mały sukcesik. :> Twoja stylizacja jest fantastyczna, gratuluję Ci dobrego pomysłu z maską karnawałową. Ten look to mój faworyt ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze, że Ci się udało, bo generalnie pewnie spory % osób, które obiecują sobie, że schudną w kolejnym, nowym roku zapomina o tym dość szybko, albo nie ma na tyle motywacji. Dziękuję Kochana! :*

      Usuń
  40. Kolor szminki Ci nie pasuje bo Cie postarza, a malowanie oka czarna kredką w środku powoduje że zmniejszasz oko wizualnie co również nie wygląda korzystnie w Twoim przypadku.

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dobrze, będę w takim razie używać tej szminki częściej. Również serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  41. genialne zdjecia! moge ogladac i ogladac :D

    OdpowiedzUsuń
  42. przecież ta sukienka jest zjawiskowa, piękna! Pięknie Ci w złotawym, pięknie leży, świetna maska, jestem zachwycona! ♥

    OdpowiedzUsuń
  43. Kasia!!!! Ja nie mogę się na Ciebie napatrzeć <3333 Kornelia. ;)

    OdpowiedzUsuń
  44. Śliczne loczki, śliczna sukienka, śliczne zdjęcia. :)
    Oraz, oczywiście, kolejny trafny i błyskotliwy tekścik, tym razem o postanowieniach. Wiem coś o tym, bo też wiele razy przyrzekałam sobie wielkie zmiany na lepsze, itd., itd., potem zaś zapominałam o tych górnolotnych celach, lub po prostu chciałam o nich zapomnieć. ;)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  45. Hm, jest parę rzeczy, które chciałabym zmienić, a noworoczne postanowienia to dobra okazja, by to zrobić. Niestety, jak na razie nie mogę ich wcielić w zycie, jakos brak mi motywacji... Ale wiem, ze jak w koncu sie wezme w garsc, to wszystko, co zamierzam, zrealizuję, czekam tylko na jakiś mały bodziec :)

    OdpowiedzUsuń
  46. jaka piękna sukienka! cudnie wyglądasz

    OdpowiedzUsuń
  47. Łał Kasiu, kreacja jest nieziemska! :)

    OdpowiedzUsuń
  48. Sprytnie, Zamaskowana Ka!

    Co do postanowień noworocznych... ho ho ho, przecież ten rok TAK szybko zleciał, że nim się obejrzałam, już był grudzień... A tu styczeń, sesja dyszy w kark i banuje facebooka.

    OdpowiedzUsuń
  49. No to pojechałaś tą stylizacją :D Naprawdę wyglądasz niesamowicie :D

    OdpowiedzUsuń
  50. sukienka jest rewelacyjna! idealnie do Ciebie pasuje :) cudnie wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
  51. postanowienia noworoczne zazwyczaj kończą się tylko na planowaniu, ponieważ w większości przypadków brak motywacji, bądź ów postanowienia są mało realne.
    często to pobożne życzenia, które chcielibyśmy, aby się spełniły, ale jak to bywa z tego typu rzeczami - zazwyczaj pozostają w sferze marzeń.
    dlatego trzeba wykorzystywać maksymalnie każdy dzień, by później niczego nie żałować.

    cudowna sukienka!
    wyjątkowo pięknie w niej wyglądasz! jeszcze w połączeniu z tą śliczną maską daje to genialny efekt!


    całusy! ;*
    jesuswannatouchme.blogspot.com
    <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, nie sposób się z Tobą nie zgodzić, motywacja i korzystanie z tego co daje Nam każdy dzień. :) Dziękuję za miłe słowa! :*

      Usuń
  52. genialna sesja, całkiem niezła stylizacja. :)

    pozdrawiam.! ;*

    OdpowiedzUsuń
  53. śliczna sukienka baardzo mi sie podoba ;)
    ogólnie świetny blog , obserwuje ;*

    OdpowiedzUsuń
  54. Sukienka i maska idealnie pasują do siebie, świetnie wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
  55. Pięknie :) Sukienka śliczna!!!
    Co do postanowień hmm właśnie dlatego już nie postanawiam sobie twardych zadań, tylko takie małe kroczki...

    Kasiu Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku :))))

    OdpowiedzUsuń
  56. miło, że ktoś się interesuje moim blogiem, chociaż już nieaktywnym :)(nieaktywnym, bo brakuje mi czasu na prowadzenie, a nie chcę robić czegoś na szybko i niedokładnie. poza tym zmienila mi się trochę koncepcja bloga i niestety nie mam wokół siebie ludzi, którzy pomogli by mi zrobić wszystko tak jak ja to widzę.. )
    nadal tu jestem, nawet jeśli nie ujawniam się w komentarzach to obserwuję ciągle ; >

    Sukienka jest prześliczna i jak przystało na karnawał szałowa !
    Ty jak zwykle prezentujesz się rewelacyjnie, ale to słyszałaś ode mnie nie raz nie dwa ;)

    Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że znajdą się ludzie, którzy pomogą Ci wcielić w życie Twoją wizję, będę trzymać kciuki Aniu! :):*

      Usuń
  57. postanowienia, założenia...szczególnie te noworoczne, taaa... kto ich nie ma ? :) Z realizacją niestety już jest dużo gorzej. Najważniejsza w tym wszystkim jest motywacja, bez niej człowiek marnieje. Każdy dzień, każda pora dnia czy roku, jest dobra by coś zmienić w życiu,zgadzam się. Trzeba mieć tylko dobry doping. Mnie tego brak, jednak ciągle mam nadzieję, że może ktoś, może coś. A nadzieja, to już coś, no nie ? :)

    Sukienka Twa jest obłędna. Zdecydowanie oryginalna kreacja, jestem szczerze zachwycona krojem, który świetnie pasuje do Twej sylwetki i fakturą materiału !Równie mocno podoba mi się Twój makijaż i kolor cienia na powiekach.
    No i jakość zdjęć, kadry - ukłony dla narzeczonego! portretowe są perfekcyjne!
    uściski dla Was !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nadzieja to już bardzo dużo, najpierw trzeba uwierzyć w swoje siły i w to, że los się odwróci, że będzie lepiej niż jest, a później motywacja i działanie. Wiem - łatwo się mówi, a jeszcze łatwiej pisze. Dziękuję Kochana przekażę mojemu narzeczonemu (jej, jak to brzmi - już tyle czasu minęło, a ja się jeszcze głupia nie przyzwyczaiłam). :*

      Usuń
  58. I love your hair and the mask, it looks like you're in a fairytale :)
    Kisses!

    Mónica <3
    lookatmonica.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  59. wow, u look so pretty, i want your dress.


    how about following each other? if yes, please let me know.♥
    ♥http://mastylee.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  60. Piękna sukienka. Wygladasz w niej świetnie:)

    OdpowiedzUsuń
  61. a ja tam nigdy nic sobie nie postanawiam, bo i tak wiem że nie będzie mi się chciało dotrzymać tych obietnic :)

    OdpowiedzUsuń
  62. Zdjęcia utrzymane w świetnym klimacie, ale sama sukienka jest bardzo oryginalna.

    Pozdrawiam,
    The-Bigwig

    OdpowiedzUsuń
  63. iście barokowo - w 100% w trendach! pięknie! pozdrawiamy z krakowa i zapraszamy do siebie!

    OdpowiedzUsuń
  64. Bardzo ciekawie - szczególnie w tej masce :))

    OdpowiedzUsuń
  65. Jak tu bajkowo, mistycznie wręcz! Widzialam, ze ktoś w komentarzach palnął,że ten kolor szminki Cie postarza.. dawno się tak nie uśmiałam! Dołączam do tej wielkiej gromady osób, które Cie obserwują i z miłą chęcią zobaczę co nam jeszcze wyczrujesz :-)

    OdpowiedzUsuń
  66. świetne zdjęcia - od razu czuć w nich klimat karnawału, zapewne przez tą maskę. :) bardzo podoba mi się sukienka. :)
    pozdrawiam serdecznie. :)

    Na moim blogu zorganizowałam konkurs wraz ze sklepem Partnersa, może zechcesz sprawić sobie prezent i weźmiesz udział? :)

    OdpowiedzUsuń
  67. wyglądasz jak księżniczka idąca na bal:*
    uwielbiam maski!też muszę sobie taką sprawić:)

    OdpowiedzUsuń
  68. Ta maska.. Świetna kreacja ;)
    Pozdrawiam, awyls.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  69. aaaa widziałam ta sukienke już dzis na innym blogu - jest piękna :)
    w tej masce tak tajemniczo wyglądasz :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  70. Chyba faktycznie postanowienia noworoczne lepiej wymyślać w lipcu :D Jakoś te z początku roku magicznie wylatują z głowy i przypominamy sobie o nich dopiero w następnego Sylwestra - lista rzeczy których nie zrobiliśmy :)

    Podoba mi sie twoja stylizacja. Taka nowoczesna z dodatkiem baroku :) Też mam podobną maskę, mam nadzieję, że kiedyś będę miała okazję założyć :) Masz ciekawy kolor oczu. Chwilami prawie czerwone :)

    OdpowiedzUsuń
  71. Genialna sesja! Piękna jesteś ;)

    OdpowiedzUsuń
  72. piękna sukienka! a maska bombowa! Całość genialna!

    Obserwuję i zapraszam do mnie http://detailinfashion.blogspot.com
    Pozdrawiam Ania :)

    OdpowiedzUsuń
  73. dlatego ja w tym roku bez postanowień, czuje że dopada mnie starcza zrzędliwość, która jest wszystkiemu na przekór niestety załamuje ręce sama nad sobą gdzie zapał i chęci z przed lat???
    prześliczna sukienka i prześliczna ty :D

    OdpowiedzUsuń
  74. no to Kasiu na ten Nowy Rok coco jumbo i do przodu :))))

    caluski :*

    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  75. Piękna sukienka:) Świetna stylizacja:)

    OdpowiedzUsuń
  76. Prawdziwa czarodziejka zjawa, dama z dworu, prze uroczo

    OdpowiedzUsuń
  77. Śliczna sukienka i maska - wyglądasz prześlicznie (obserwuję):)
    Ja chyba w zeszłym roku nie miałam postanowień noworocznych.. ogólnie to był dla mnie naprawdę fajny rok. dopiero pod koniec roku wszystko zaczęło się walić... dlatego nie chciałam nowego roku. ale jest. mam postanowienia i mam nadzieję, że schudnę te 10 kg (ale nie przytyłam 5 ;p )

    OdpowiedzUsuń
  78. wow swietna sukienka! no i maska ;d
    zapraszamy w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  79. Koniecznie je zatem wypróbuj - naprawdę warto :)!

    a co do Całej Ciebie to ja już sama nie wiem co pisać
    bo zawsze robisz na mnie ogromne wrażenie, zawsze estetyka
    powala mnie na kolana, a stylizacje sprawiają, że oczy
    błyszczą się coraz bardziej!


    życzę Ci wielu sukcesów w Nowym Roku i by spełniły się marzenia
    schowane gdzieś głęboko w sercu i w głowie :)!

    POZDRAWIAM Ciepłoooo! :*

    OdpowiedzUsuń
  80. Jestem zachwycona kiecuszką!!! Jakie 10kg?! Wyglądasz świetnie i tego się 3maj ;)

    OdpowiedzUsuń
  81. Intrygująco wyglądasz! Piękna sukienka. Tak, tak na temat noworocznych postanowień mam swoje zdanie. Sa one chyba po to, by człowiek przez nastepne miesiące miał z czego rezygnowac, rozstając się z nimi krok po kroku... Moje najskuteczniejsze postanowienia zyciowe podejmowane były i są jesienią, gdy krew w zyłach mocniej krąży, gdy czerpię energię z ostatnich jesiennych, ciepłych promieni słońca, gdy szykuje moją duszę do zimy brodząc po kostki w szeleszczących liściach. W nowy rok zazwyczaj jestem tak już zmęczona przedłużającym się świętowaniem, zimą, gdypami, że moje życzenia nie mają tej siły, mocy sprawczej co jesienne. dlatego traktuję je z wielkim przymróżeniem oka. :)

    OdpowiedzUsuń
  82. Ja już dołączyłam do Twoich obserwatorów zapraszam do mnie http://pperoni.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  83. Mam identyczny płaszczyk, ale nie jestem pewna czy załozyłabym go do tego outfitu.
    Sukienka piękna, super wyglądasz, pomadka też tutaj daje radę.
    Pozdrawiam,
    K.

    OdpowiedzUsuń
  84. Ojej,wyglądasz cudownie!
    Makijaż jest przepiękny, cała stylizacja świetnie się komponuje!
    Pozdrawiam gorąco! :)

    OdpowiedzUsuń
  85. Śliczna sukienka! <3
    A mnie marzy się teraz bal maskowy..! <3

    OdpowiedzUsuń
  86. Oo. Jak tajemniczo.:P Super! Obserwuję.:p

    OdpowiedzUsuń
  87. you're actually a good webmaster. The website loading speed is incredible. It seems that you're doing any distinctive trick.
    Furthermore, The contents are masterpiece.
    you have done a wonderful job in this subject!

    Have a look at my site diets that work for women

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wpis. ♥

Thanks for Your comment. ♥