"Minął luty, a mróz ciągle trzyma,
wszystkim nam się znudziła ta zima."
Ludzie żyjący w Krainie Wiecznego Śniegu, którą notabene jest obecnie Nasz kraj ojczysty nie powinni nawet marzyć o wiośnie, a co dopiero planować wiosenno-letnie zakupy. Jednak kobiety to bestie przebiegłe, które lubią być przygotowane na każdą ewentualność. A nuż wiosna zapuka jutro do Naszych drzwi! I niech Was nie zmyli fakt, że ta astronomiczna zaczęła się 20 marca. Aby przygotować się do prawdziwego (podkreślam - prawdziwego) jej przyjścia wietrzymy szafy, sprawdzamy czy nasze letnie sukienki nie zostały doszczętnie zjedzone przez mole i zastanawiamy się co nowego chciałybyśmy przywitać w Naszej niemającej dna szafie. Lista zakupów na nowy sezon jest niezbędna, po to, aby uporządkować swoje ciuszkowe życzenia i nie pogubić się w całej lawinie wiosenno-letnich nowości. Własnie w tym celu stworzyłam zestawienie rzeczy, które z chęcią widziałabym w mojej szafie, a jeszcze lepiej na sobie samej. Nie mylicie tej listy z "must have", bo do niej jej jeszcze daleko, a stałe bywalczynie mojego blogowego tworu wiedzą, że za "mast hewami" nie przepadam. Co najwyżej może być mianowana jako "spring/summer wishlist", bo jeżeli miałabym kupić wszystkie pozycje z przedstawionych poniżej, pewnie pożegnałabym się z czarodziejską świnką magazynującą moje i tak dość niewielkie oszczędności. Oto i ona: lista życzeń.
Wcześniej nie pałałam do kapeluszy wielką sympatią. Zakochałam się w nich dopiero w lecie tamtego roku.
Nasza miłość jak widać na załączonych obrazkach przetrwała zimniejsze pory roku i w sezonie wiosna/lato rozkwitnie na nowo. Mam nadzieję, że ze zdwojoną siłą i z jeszcze większą liczbą tego typu nakryć głowy. Pora zacząć poszukiwania!
Nasza miłość jak widać na załączonych obrazkach przetrwała zimniejsze pory roku i w sezonie wiosna/lato rozkwitnie na nowo. Mam nadzieję, że ze zdwojoną siłą i z jeszcze większą liczbą tego typu nakryć głowy. Pora zacząć poszukiwania!
Jeansowej kurtki, najlepiej w jasnym odcieniu denimu wypatrywałam uważnie już w tamtym roku.
Niestety wymarzona wersja nie trafiła w moje posiadanie. Przeszkadzał albo krój, albo kolor, albo cena.
Mam zatem nadzieję, że w tym sezonie znajdę swój ideał i będę mogła rzec "mam ją!".
Niestety wymarzona wersja nie trafiła w moje posiadanie. Przeszkadzał albo krój, albo kolor, albo cena.
Mam zatem nadzieję, że w tym sezonie znajdę swój ideał i będę mogła rzec "mam ją!".
Marynarek i ramonesek nigdy za wiele. To one (zaraz po sukienkach) najbardziej kojarzą mi się z wiosenno-letnim sezonem. Chwila, w której zrzucam zimowy płaszcz i zamieniam go na ramoneskę czy marynarkę jest
jednym z tych momentów, w których czuję wiosnę na 100 %.
jednym z tych momentów, w których czuję wiosnę na 100 %.
Post z wykorzystaniem męskiej bluzy, ukradzionej z szafy pewnego mężczyzny stał się tylko małym zalążkiem
sportowo-męskiego trendu w mojej głowie i szafie. Nie pogardzę, więc jeszcze większą ilością tego typu rzeczy,
a może nawet i męska czapka się wśród nich znajdzie.
Wśród dodatków rządzą klasyczne szpilki, kolorowe torebki, plecaki i wymarzone sandały: Steve Madden.
Na te ostatnie będę musiała niestety trochę poczekać i pewnie zadowolę się podobną do oryginału wersją.
Klasyczne szpilki w szpic są już w moim posiadaniu. Zamówione na Allegro stały się moim pierwszym, wiosennym zakupem. Na liście zostaje, więc jeszcze ciekawy plecak, idealny na długie, letnie wyprawy!
Na te ostatnie będę musiała niestety trochę poczekać i pewnie zadowolę się podobną do oryginału wersją.
Klasyczne szpilki w szpic są już w moim posiadaniu. Zamówione na Allegro stały się moim pierwszym, wiosennym zakupem. Na liście zostaje, więc jeszcze ciekawy plecak, idealny na długie, letnie wyprawy!
poluję na kapelusz i jakąś marynarkę :) bluz u mnie dostatek. Natomiast torebek i butów nigdy dość, takie moje zboczenie, chyba nie tylko moje ?:>
OdpowiedzUsuńJa mam mało butów, zdecydowanie za mało. Nie jest to kokieteria z mojej strony, po prostu mam dziwne stopy i często nie trafiam z rozmiarem. 37 za duże, 36 za małe, a rzadko się zdarza 36,5, więc moje buty są zwykle albo za ciasne albo za duże i spadają ze stóp. ;]
Usuńno no no, lista jest imponująca!
OdpowiedzUsuńi te kolory takie w 100% wiosenne...
ja na wiosnę planuję powiększyć zawartość szafy o ramoneskę, muszę znaleźć też sandały na koturnie (te z Mohito są piękne!)
pozdrawiam ciepło!
Ja też takowe listy tworze :P
OdpowiedzUsuńświetna lista:) przynajmniej nic nie pominę w sklepach:)
OdpowiedzUsuńbiałe szpilki wróciły, hehehe...kiedyś największy obciach;) mam jedne w szafie...ślubne;)
OdpowiedzUsuńja list nie tworzę...idę na żywioł, ale może zgapię od Ciebie parę rzeczy;)
Zwykle właśnie też idę na żywioł, nie zastanawiam się za bardzo co mi jest potrzebne, tylko kupuję to co mi się aktualnie podoba, a później się zastanawiam "do czego to pasuje?" i "czemu zamiast rzeczy x nie kupiłam rzeczy y, która bardziej by mi się przydała?". ;)
UsuńBiałe szpilki wracają do mody, choć pewnie na powrót białych kozaczków jeszcze będziemy musiały trochę poczekać. :D
ojjj dużo z tych rzeczy jest na mojej liście "must have " :)
OdpowiedzUsuńRamoneski i jeansowe kamizelki są świetne, na mojej liście MUST HAVE też się znalazły :)
OdpowiedzUsuńPOZDRAWIAM M.
Patrząc na te cudowne rzeczy, stwierdzam, że ciuchów będzie mi zawsze mało :P oj.. to chyba nie za dobrze. :P ściskam!
OdpowiedzUsuńPewnie tak! Cholera, masz rację. ;)
UsuńŚwietnie to rozplanowałaś... Całą tą listę mogłabym dopasować do siebie :-)
OdpowiedzUsuńfajne rzeczy, no i torby wszystkie mi się podobają
OdpowiedzUsuńohhh bluzy z P&B sa genialne ! szczegolnie ta szara, juz sobie ją wyobrazam z ta limonkowa torebka z h&M i tymi białymi szpilkami z Mango <3 set jak marzenie :D :*
OdpowiedzUsuńuwielbiam ramoneski ! i ostatnio polubiłam także tego tupu bluzy ;) a butów i torebek nigdy dość :)
OdpowiedzUsuńwybrałaś same świetne rzeczy do swojej listy "must have", ja chętnie bym przygarnęła bluzy :D
OdpowiedzUsuńGreat selection!!!
OdpowiedzUsuńWould you like to follow each other?
kapelusz z reserved - piekny!!!
OdpowiedzUsuńulalala, przypomniałaś mi jak sobie obiecywałam zimą nowy kapelusz na wiosnę ]:->
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że nie widzę siebie w kapeluszu, jednak koniecznie muszę zainwestować w nową torebkę :) W te dni wolne mam zamiar przejrzeć rzeczy w szafie i pozbyć się tego, w czym na pewno nie będę chodzić.
OdpowiedzUsuńWiosno, przybywaj!
Ja też mam w najbliższych planach przegląd szafy i wielką wiosenno-letnią zmianę: swetry, grubsze bluzki, czapki, szaliki jak najdalej ode mnie, a na pierwszy plan sukienki, t-shirty, marynarki. :)
UsuńJakoś tak wyszło, że nie przepadam za kapeluszami, ale muszę przyznać, że coraz częściej myślę o zakupie tej żółtej torebki z H&M. Podejrzewam, że gdybym tak jak Ty, stworzyła swoją listę życzeń, zabrakłoby mi pieniędzy w portfelu :)
OdpowiedzUsuńEch, dżinsówka by mi się też przydała..Fajna ta bigstarowa, ale cena pewnie zaporowa jak dla mnie. W ub. roku macałam i przymierzałam kilka, ale właśnie, albo cena mnie odstraszała, albo coś w kroju/ kolorze nie hulało. Ta torebka z h&m wpadła mi w oko, kurcze.. i ramoneska z Cubusia. mmmm. Muszę grać w totka ;-D
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa Twoich przyszłych łowów ubraniowych i zestawów wiosennych! i życzę udanych zakupów! :D
Właśnie ta bigstarowa jest najbliżej mojego kurtkowego ideału, tylko cena chyba będzie dość wysoka, aczkolwiek sprawdzę to - na stronie internetowej nie ma cen, albo ja jestem ślepa i niedorozwinięta i ich nie widzę. :P
UsuńTeż muszę zrobić taką listę chciejstw - zdecydowanie pomaga w zakupach, zwłaszcza w uniknięciu tych impulsywnych i niepotrzebnych. Tak samo lista, jaką zrobiłam przed świętami Bożego Narodzenia - była sporym ułatwieniem dla obdarowujących mnie i dzięki niej dostałan bardzo udane i chciane prezenty na Święta i na urodziny :) A co do wiosennych zapupów, to ja mam zamiar część ubrań kupić, a część zrobić/przerobić własnoręcznie z już posiadanych (np. kamizelkę dźinsową) :) Trochę sie wysilę, ale mam nadzieję, że efekt mi to wynagrodzi i będę usatysfakcjonowana :D A Tobie życzę udanych łowów :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Yenn
Większość moich zakupów jest spontaniczna, stąd właśnie ta lista, żeby zacząć kupować z głową, z jakimś konkretnym planem - co mi jest potrzebne i niezbędne, a nie to co akurat mi się w danej chwili spodobało, a za 2 dni dojdę do wniosku, że w sumie do niczego nie pasuje. Powodzenia Kochana, z chęcią zobaczę Twoje poprzerabiane cudeńka! :):*
Usuńu mnie teraz królują wełniane lub filcowe kapelusze na liście must have ;d poszukuję i poszukuję ;d
OdpowiedzUsuńMam dokładnie to samo z jeansową kurtką! Nigdzie nie mogę znaleźć mojego ideału ( tu przydałaby się umiejętność szycia i po problemie ). Dzisiaj planuję znowu wyruszyć na poszukiwania, ale straciłam już nadzieję ;) może kiedyś...
OdpowiedzUsuńPewnie, że umiejętność szycia na pewno by się przydała, bo to nie jest prosta przeróbka typu obciąć długie, jeansowe spodnie i zmodyfikować w szorty. Szkoda, że mam dwie lewe ręce. ;)
UsuńTorebki są super, szczególnie ta miętowa z reserved! :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.sensationinwardrobe.blogspot.com/
kapelusze są bajeczne :)
OdpowiedzUsuńja podobnie jak Ty poluję na kapelusz! i z chęcią widziałabym na swoich stopach klasyczne, białe szpilki! pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńhttp://bykaja.blogspot.com/
ja już dawno chciałabym jakiś kapelusz, marzy mi się słomiany, jednak mam za małą twarz do takich kapeluszy :(
OdpowiedzUsuńzakochałam się w torebce z Resewed i butach z Mango <3
świetna lista! <3
OdpowiedzUsuńFajna lista, na mojej również znalazła się jeansowa kurtka i także mam nadzieję, że w tym sezonie znajdę tą wymarzoną ;-)
OdpowiedzUsuńWszystko takie piękne, pastelowe, tylko faktycznie te oszczędności to po takich zakupach w opłakanym stanie :(
Pozdrawiam!
W takim razie trzymam kciuki, żebyś swoją wymarzoną jeansową katankę znalazła, jak coś to daj znać gdzie i jaką! ;)
UsuńMoja lista zakupów na nowy sezon niestety też jest długa :D szkoda tylko, żę kasy brak na wszystko :P
OdpowiedzUsuńA co do związków to może i masz racje :)
Nie widzę siebie w kapeluszu,natomiast śliczna jest ta zielona ramoneska <3
OdpowiedzUsuńZapraszam
http://antykompleks.blogspot.com/
Poluję na chabrową marynarkę, a wszędzie tylko żółte, różowe i białe :(
OdpowiedzUsuńChabrową marynarkę widziałam, ale w sklepie internetowym podobnym do Sheinside, też bardzo mi się spodobała. :)
UsuńWłaśnie w sklepach internetowych jest ich mnóstwo, ale ja jestem strasznie niewymiarowa i musiałabym przymierzyć, zastanowić się... :) Po świętach kontynuuje poszukiwania :)
Usuńjaka dłuuuga lista :)
OdpowiedzUsuńja od dzisiaj robię sobie szlaban na zakupy - zobaczymy co z tego wyjdzie :)
Poluje na te buty z Mango, wygladaja cudownie :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie w wolnej chwili ;)
no tak zwykle podoba nam się więcej niż moglibyśmy mieć, a co dopiero pomieścić, ale fajnie jest popatrzyć na ładne rzeczy i wybrać wśród nich taka jedną/dwie/trzy perełki na które możemy sobie pozwolić nie rujnując doszczętnie swoich finansów ;)
OdpowiedzUsuńspodobały mi się ramoneski, które zamieściłaś na tej wish liście, w sumie każda jedną tez mile było by mi gościć w szafie ;)
Hi!
OdpowiedzUsuńGreat blog !
Would you like to follow each other? Please let me know, I will follow you back!
xoxo
I ja mam wiosenną garderobę gotową, a póki co.. cieszę się śniegiem za oknem, a co! ^_^
OdpowiedzUsuńinspiracje świetne! ja zachwycam się kolorami:)
OdpowiedzUsuńściskam ciepło:*