Nie lubię reklam. Nie jestem na pewno jedną z tych osób, które z niekończącym się podnieceniem kupują bilety na Noc Reklamożerców, pędzą do Multikina, a później w ferworze radości, szybkimi ruchami sięgając po popcorn, oglądają fragment po fragmencie najlepsze światowe reklamiska. Należę raczej do tych jednostek, które widząc pojawiający się spot reklamowy czym prędzej klikają w magiczny guzik "pomiń reklamę" lub z prędkością bolidu Fernando Alonso szukają czarodziejskiego znaczku X, który spowoduje, że słodko-pierdzący marketingowy przekaz zniknie z powierzchni ekranu. Telewizyjne reklamy natomiast żegnam szybkim ruchem pilota, przełączając na inny kanał. Ale tym razem było inaczej, bo czasami wśród tego marketingowego chłamu zdarzają się i przypadki godne poświęcenia im kilku minut. Jednym z nich jest nowa reklama Dove. Niby zwykły, mało znaczący spot reklamowy, a jednak potrafi zainspirować (bo przecież my blogerki uwielbiamy to słowo!). Spowodował, że szare komórki, zapadające powoli w sen nocy wiosennej, uaktywniły się na nowo. Skłonił do zastanowienia i refleksji. Już wyjaśniam o co chodzi. W reklamie, Gil Zamora - portrecista sądowy szkicuje daną osobę po opisie, jaki sama o sobie tworzy. Później rysuje tę samą postać, ale oczami innej, wcześniej spotkanej osoby. Po porównaniu tych dwóch portretów widać, jak wiele się różnią. Jak bardzo obraz, który każdego dnia obserwujemy w lustrze odbiega od tego widzianego oczami osób, które Nas znają lub choćby takich, które codziennie spotykamy na ulicy. Często różnica pomiędzy Naszą subiektywną oceną własnej osoby, a obrazem, który postrzegają inni jest dość znacząca. Na ogół podchodzimy do siebie zbyt krytycznie - nie dostrzegając zalet, na pierwszym planie widząc przede wszystkim mankamenty, które z miłą chęcią chciałybyśmy zmienić. Mam krótką szyję, małe oczy, okrągłą twarz i przykrótkie nogi. To tylko część wad, które u siebie dostrzegam. I na pewno, w takim krytycznym podejściu do siebie samej nie jestem odosobniona. W wielu przypadkach Nasze mniejsze i większe niedoskonałości, mogą być dla innych walorem. Często nie potrafimy docenić siebie, nie zauważamy dobrych cech, które mamy lub po prostu je bagatelizujemy. Warto zrobić małe doświadczenie i zadać sobie pytanie: czego nie akceptujemy, a co lubimy w sobie najbardziej? Odpowiedź po części może być prosta, bo przecież o swoich wadach można by debatować godzinami, wymieniając je z prędkością światła, jedna po drugiej. Z walorami Naszej urody może być zdecydowanie trudniej i rezultat nie będzie tak ekspresowy. Warto skonfrontować to ze szczerą opinią innej osoby, dzięki czemu dostaniemy dwa obrazy, jak dwa szkice Gila Zamory. I możemy się tylko domyślać, który z nich jest prawdziwy.
zdjęcia: Adi :*
O mamo, jak Ty cudownie wyglądasz! Kolorystyka zdjęć sprawia, że moje oczy tak bardzo się radują. :D Genialne masz spodnie <33
OdpowiedzUsuńja na początku klikałam "pomiń reklamę" gdy mi się to wyświetlało, ale pewnego razu stwierdziłam "a zobaczę" i aż się wzruszyłam na koniec, piękna reklama!
OdpowiedzUsuńco do reklam ogólnie, tak jest mnóstwo masakrycznych rzeczy w tv, necie, gazetach aż mnie oczy bolą, mam nadzieję, że gdy kiedykolwiek ja się tym zajmę nie będę robić takiego chłamu :D tego sobie często życzę!
Ładna koszula i ładnie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńTylko dlaczego jwasiaa mówi do Ciebie "mamo"? :)
Hehe, nie mam pojęcia, może po prostu wyglądam już dość staro. :P
UsuńBardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńWszystko trafia w mój gust :))
Jeju, świetna jest ta reklama. Chyba rzeczywiście postrzegamy się dużo gorzej- każda z nas. Zamiast dostrzegać wady, powinnyśmy podkreślać swoje zalety. Dałaś mi powód do myślenia. Dziękuję!
OdpowiedzUsuńŚwietnie, cieszę się bardzo! Na mnie dokładnie tak samo zadziałała właśnie ta reklama. :)
Usuńfantastyczne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się tło do zdjęć :)
OdpowiedzUsuńLubię Cię czytać.
Świetne miejsce na sesję! Ślicznie wyglądasz, uwielbiam koszule w kratę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Moja druga połówka miała bardzo dooobry pomysł! :)
Usuńja nie znoszę reklam, najwięcej jest tych produktów do odchudzania i leków. Dramat. Zjawiskowo wyglądasz, nie ma to jak trampki! :)) człowiekowi od razu weselej i lżej. Fajna miejscówa na foty :)
OdpowiedzUsuńkoszula jest mega a co do reklamy dove, to jej nie widziałam ale po opisie widzę, że jednak ma coś w sobie :D w sumie nawet trudniej jest nam nawet opowiedzieć o sobie i to jeszcze w samych superlatywach :D
OdpowiedzUsuńnew outfit post: http://stylelovely.com/mimundonormal/2013/04/24/look-2-2/
Włączyła mi się, gdy chciałam na YouTubie posłuchać jakiejś piosenki, miałam kliknąć w "pomiń reklamę", ale tego na szczęście nie zrobiłam. :)
UsuńTu jest link: http://www.youtube.com/watch?v=s-HqGOCW7UA
Piękna sceneria a spodnie są cudowne!
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądasz :]
Pięknie. Spodnie najlepsze!
OdpowiedzUsuńŚwietne miejsce na zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńbosz! przepiekne zdjecia!
OdpowiedzUsuńxoxo from rome
K.
kcomekarolina.com
O matko, plener mnie faktycznie uwiódł...
OdpowiedzUsuńcudowne zdjecia, wygladasz obłędnie;)) cudo cudo cudo
OdpowiedzUsuńpięknie! świetne miejsce :)
OdpowiedzUsuńwarto zrobić takie zestawienie wad i zalet... :)
A ja mam pytanie, BARDZO WAŻNE :D Co to za wspaniałe miejsce, w którym robione były zdjęcia????? Oszaleję z niewiedzy!!! :) :)
OdpowiedzUsuńTo kamieniołom w Chrzanowie - miasto pomiędzy Krakowem, a Katowicami. :)
UsuńTo już nie Chrzanów
UsuńTo w takim razie kamieniołom w OKOLICACH Chrzanowa. ;)
Usuńpiękna sceneria<3
OdpowiedzUsuńO rany jakie cudowne spodnie.... Świetna miejscówka do fotek Kasiu!
OdpowiedzUsuńciekawe spodnie, uwielbiam takie koszule:))
OdpowiedzUsuńjak zawsze genialna :)
OdpowiedzUsuńPiekne widoki!Koszula i kamizelka to duet, ktory zdecydownie podoba mi sie :)
OdpowiedzUsuńświetna kamizelka!
OdpowiedzUsuńJeej, masz śliczne włosy, tak ładnie Ci się kręcą!
OdpowiedzUsuńFakt, który muszę przyznać to ten najbardziej oczywisty z oczywistych - rzeczywiście niemalże każda z nas zauważa w sobie tylko złe strony. Wiele razy próbowałam zastanowić się nad moimi zaletami oraz wadami i, rzecz jasna, tych drugich znalazłam o wiele, wiele więcej... Wniosek przewidywalny: czas to zmienić i wyniki analiz swoich pozytywów i negatywów przekręcić o całe 180 stopni. No, tyle, że jest jeden problem: jak się za to zabrać..? ;)
Świetne miejsce na zdjęcia, takie tajemnicze, ale urocze.
Pozdrawiam.
Dobre pytanie Wiki, jak się za to zabrać? Myślę, że małymi kroczkami, powoli uzmysławiać sobie co tak naprawdę jest w Nas fajnego, co w sobie lubimy. Czasami lepiej zapytać innej, bliskiej Nam osoby co Jej się w Nas podoba, żeby.. może bardziej uwierzyć? My podchodzimy do siebie zbyt krytycznie, wady widzimy od razu gdy spojrzymy w lustro, a zalety są przez nie przykryte - bo duże uda, bo grube nogi, bo duży tyłek i tak w nieskończoność.
UsuńCiekawe miejsce na zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńSpodenki przepiękne i śliczne miejsce :) Oczywiście fan page zalajkowany :) Pozdrawiam cieplutko kochana :*
OdpowiedzUsuńUmarłam! Co za zdjęcia Kasiaa!! Boskie!!:*
OdpowiedzUsuńWiesz, pytanie tylko na ile wierzy się w opinię pytanej o zdanie osoby :) Znam ludzi, którzy nie dopuszczają do siebie ŻADNYCH negatywnych komunikatów, a osoby usiłujące zwrócić im uwagę automatycznie lądują na czarnej liście. Znam też takich (i sama do nich należę), którzy każdy szczery komplement traktują jak wyssane z palca pochlebstwo, które inni mówią, żebyśmy poczuli się lepiej, pewniej :) Nie znam natomiast nikogo w 100% świadomego siebie :)
OdpowiedzUsuńHehe, też znam takich ludzi, którzy bardzo łatwo wpisują innych na czarne listy i wyrzucają ze stada (:P),a nawet takie blogerki. Konstruktywna krytyka to jednak towar deficytowy. Ja też często mam problem z przyjmowaniem komplementów, ale powoli z tym walczę, dziękuję i staram się wierzyć. ;)
UsuńBoska sceneria, wspaniałe zdjęcia!
OdpowiedzUsuńWybrałaś piękną scenerię na zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńA ja Ci muszę przyznać ,że Twoich wymienionych wad nie dostrzegam ,giną w ogromie Twoich zalet :)
pozdrawiam
To nie ja, to mój fotograf i druga połówka - miał chłopak pomysłA! <3
Usuńfajna koszula :) już o scenerii nie wspominając :)
OdpowiedzUsuńpoznaję miejsce - sama miałam na nie chrapkę ;) a co do reklam do te proszkowe czy szamponowe pomijam ale fakt, czasem są i takie perełki, które mogę oglądać milion razy i na prawdę, szacun dla twórców. A ta Twoja koszula z kamizelką pasują świetnie!!! Cudnie zdjęcia, Kasiu :*
OdpowiedzUsuńDlatego lepiej nie mówić innym na głos, co się w nas nam samym nie podoba, bo jeszcze inni zaczną to dostrzegać;) Świetne zdjęcia. Strój razem ze scenerią kojarzy mi się z takim lekko country, ogólnie swobodnym rustykalnym stylem :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna koszula i niezwykle urokliwa sceneria :)
OdpowiedzUsuńco za cudowne miejsce na zdjęcia <3 achh....
OdpowiedzUsuńa ja z reklam wyłapuje dobra muzykę... ;)
masz zupełną racje, ostatnio przeprowadziłam mały test jak to jest z tymi wadami i zaletami i okazuje się, że aby wymienić to czego w sobie nie lubimy najbardziej nie potrzeba nam zbyt wiele czasu, za to w sytuacji odwrotnej - by wskazać co najbardziej nam się w sobie podoba potrzebne jest wiele więcej czasu
OdpowiedzUsuńtroszkę smutne, bo może świadczyć o tym, że wiele z nas skrywa w sobie pakiet kompleksów, jednak w większości przypadków są one na tyle błahe, że można z nimi spokojnie żyć bez przeszkód co znowu sugeruje, że problem nie jest tak wielki jak go widzimy my sami
kraciastą koszulą skradłaś moje serce ;) kamizelka wygląda do niej bardzo dobrze, a sceneria niesamowita, gdyby nie te lasy w tle można by pomyśleć, że to może nad jakimś kanionem ;)
Ja też zrobiłam sobie taki test - wady wymieniłam szybciutko, wręcz ekspresowo, a gdy zaczęłam się zastanawiać co tak naprawdę podoba mi się w sobie samej to zaczęłam od "yyy..", a później nastąpiła chwila ciszy i głębokiego zastanawiania się. Ale masz rację skoro da się żyć z Naszymi wadami i kompleksami to znaczy, że nie są aż tak poważne. Pora, więc zauważyć walory i przynajmniej po części zapomnieć o wadach. :)
UsuńŚwietnie wyglądasz:)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się Twoja stylizacja:)
Te spodnie są mega dobre, Ewę namawiałem na podobne w H&M ale niestety w sklepie ich już nie było. Nawet jeśli staną się niedługo bardzo modne to i tak warto je mieć ;)
OdpowiedzUsuńNie widziałam wcześniej tej reklamy, ale teraz z ciekawości obejrzałam i muszę przyznać, że jest zaskakująca :)
OdpowiedzUsuńMasz świetną koszulę! :) coś mnie ostatnio bierze na koszulę w kratę, chociaż kiedyś ich nie lubiłam, a teraz coraz więcej mi się podoba ;D
Witaj!
OdpowiedzUsuńWidziałam reklamę Dove i szczerze wzruszyła mnie, jak te kobiety widziały w sobie praktycznie same złe rzeczy a jeśli miały wymienić te dobre to bardzo długo się zastanawiały. To świadczy o niskiej samoocenie.. Ja niestety tak mam..;/ Dlatego wracając do Twojego posta dotyczącego komplementów tak ważne jest aby mówić ludziom miłe rzeczy. Tak bardzo ważne jest aby doceniać u kogoś to co w nim piękne ale nie tylko, także czasem jakiś szczegół, coś czego nie lubimy, wyróżnia nas wśród innych ludzi. Gdyby wszyscy byli piękni i idealni, świat byłby nudny. :) Właśnie oglądałam dziś odcinek Top Model. Odpadła dziewczyna z dość znaczącą blizną na twarzy. Ale pokonała swoje słabości i nie poddała się. Są rzeczy, które możemy w sobie zmienić. Potrzebujemy do tego silnej woli i wytrwałości. Trzeba wymagać od siebie przede wszystkim. Aby odnaleźć w sobie prawdziwe piękno, piękne wnętrze.
Kasiu, tematy poruszane przez Ciebie mogą służyć jako pole do długich dyskusji:)
Wrcacając do stylizacji bardzo podoba mi się połaczenie kamizelki z koszulą w kratę:) a zdjęcia były robione w Zakrzówku?
Ja też niestety tak mam - o wiele łatwiej wymieniam swoje wady, niż zalety, zwłaszcza te fizyczne, dotyczące mojej urody czy figury, ale myślę, że nie jesteśmy odosobnionymi przypadkami. Oglądałam dziś Dzień Dobry TVN, gościem była właśnie Ania już po operacji usunięcia blizny. Masz rację, najważniejsze, że pokonała swoje słabości i bardziej uwierzyła w siebie. Swoją drogą tez bym chciała. To kamieniołom w okolicach Chrzanowa. :)
UsuńAj to prawda. Pracując jakiś czas z klientkami kobietami i słuchając co mówią potwierdzam. Polki uważają, że za piękne nie są. Za grube, za duży biust, za mały itd. itd. Sama nie jestem lepsza ;) Jak ktoś mi mówi, że ładnie wyglądam, zawsze odruchowo pytam zaskoczona - tak???? A jak ktoś mówi, że szczupła jestem, sory ale nie wierzę ;)
OdpowiedzUsuńPare dobrych lat temu, na pewno 12 lat a może więcej byłam w tym miejscu. Pamiętam to ze zdjęć. Trochę się zmieniło, ale chyba dobrze pamiętam. Ja Ci muszę napisać, że wspaniale piszesz. Ja należę do osób które szybko klikają `pomiń reklamę` :D Jeżeli chodzi o zdjęcia są genialne, kolorystyka jest cudowna. Stylizacja mi się podoba a najbardziej spodnie :*
OdpowiedzUsuńJa byłam tam pierwszy raz, bardzo mi się spodobało, więc myślę, że jeszcze z miłą chęcią się tam wybiorę. Świetne krajobrazy. :)
Usuńjeju Kasia gdzie Ty masz przykrótkie nogi?xD masz proporcjonalne do reszty, co Ty no ;D no ale mam do siebie też różne ale więc co ja mogę powiedzieć xd
OdpowiedzUsuńmamy takie samo podejście do reklam :D
super, wszystko mi sie podoba, koszula i kamizelka wymiatają!:) obserwuję
OdpowiedzUsuńzapraszam
http://womanlinesska.blogspot.com
bezrękawnik jest boski:)
OdpowiedzUsuńyour photos are gorgeous, nice outfit!
OdpowiedzUsuńach te reklamy, temat rzeka ;) super look. :)
OdpowiedzUsuńA propos komentarza u mnie- to ile ty w takim razie masz lat skoro to byłlo tak daawno temu? ;p Wyglądasz na moją rówieśniczkę jeśli Cię to pocieszy ; ))
Obserwuję.
Buziaki;*
oliwiowa.blogspot.com
Hehe, w tym roku 24 lata - już kończę studia, V rok. :D
Usuńfajna sceneria, a oprócz tego ciekawie dobrane ciuchy :)
OdpowiedzUsuńCOO? no w to Ci nie uwierzę... ;p a o dowód Cię pytają? ;p
OdpowiedzUsuńBiała kamizelka rewelacyjna
OdpowiedzUsuńPiękna koszula, a te kolory na zdjęciach! ♥
OdpowiedzUsuńrewelacyjna koszula i jak zwykel -piekna Ty! :)
OdpowiedzUsuńhaha ja też tak wyzbywam się jak Ty reklam, które zewsząd napadają na mnie jak jakaś zgraja agresorów. Tę reklamę widziałam, ale nie wiedziałam, że to jest Dove:D Ja za to lubię reklamy z enegetyczną muzyką. Podoba mi się strasznie reklama Tymbarku. Tu masz piosenkę z niej http://www.youtube.com/watch?v=VjMlSAye2_o Tak bardzo mi się podoba, że musiałam ustawić sobie na dzwonek w telefonie, bo bardzo optymistycznie mnie nastraja :)
OdpowiedzUsuńWszystko masz proporcjonalne. Jakbyśmy wszyscy byli tacy idealnie, to świat zszedłby na psy :P Ja tam akceptuje swoje wady i eksponuję zalety:)
UsuńJa też bardzo lubię muzykę w reklamach, czasami nawet poznaję na nowo daną piosenkę lub poznaję, kolejne fajne kawałki, które zostają ze mną na dłużej. :)
UsuńJesteś piękna!
OdpowiedzUsuńWyglądasz cudownie! ;)
OdpowiedzUsuńkoszula w kratę i kamizelka świetnie ze sobą wyglądają! :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńJa nienawidzę reklam i nie rozumiem jak można z własnej woli iść i oglądać je całą noc :o szkoda czasu i pieniędzy.
Motyw kraty jest fantastyczny!
OdpowiedzUsuńSwietna stylizacja i ciekawy plener :)
Ja czasem zastanawiam się jak inni mnie widzą, a może raczej jak naprawdę wyglądam. Czasem patrząc na zdjęcia już jestem w szoku, że nie widać miliona niedoskonałości, które ja każdego dnia widzę w lustrze.. słyszę swój nagrany głos i nie poznaję, przyglądam się i analizuję reakcją i myślę - kurczę, przecież wydawało mi się, że inaczej reagowałam, więc jak jest?
OdpowiedzUsuńPiękne widoki za Tobą Kasiu! I piękna kamizelka ;)
Ja ze zdjęciami i głosem mam dokładnie tak samo. Na fotografiach czasami mam wrażenie, że wyglądam ładnie, a czasami wręcz przeciwnie i zupełnie inaczej niż w rzeczywistości. Nie wiem od czego to zależy. Jak słyszę nagrany swój głos to najpierw chce mi się śmiać, a później mam załamkę i chwilę zastanowienia czy faktycznie mam taką barwę. :D
Usuńkamizelka super ;)
OdpowiedzUsuńfajna koszula;)
OdpowiedzUsuńwww.justynapolska.blogspot.com
Oooo ;) Jak miło, że z moich okolic. A gdzie dokładnie mieszkasz ? Jeżeli można spytać.:) Cudowna stylizacja.
OdpowiedzUsuńja się zawsze boję łączenia wzorów, ale Tobie wyszło:D
OdpowiedzUsuńekstra zestaw! taki nowoczesny!
a najbardziej bezkrytyczni są co do siebie panowie...to też było widać w tym eksperymencie;)
Dziękuję :) No zwierciadełko daje radę, nie ma co a ja ubóstwiam takie miejsca :) Co do Twojej notki... ja tam zamiast na mankamentach skupiam się przede wszystkim na tym co u siebie lubię, myślę, że taka postawa jest zdrowsza niż wyszukiwanie tego co się nam w sobie nie podoba bo i tak ideałów nie ma :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia tak poza tym i ja dostrzegam u Ciebie śliczną buzię :)))
A tymczasem u mnie nowa notka: http://venuskerrigan.blogspot.com/
wow cudne miejsce do zdjęć. Wygląda to zachwycająco
OdpowiedzUsuńYou look super cute!
OdpowiedzUsuńGiveaway on my blog <3 SHE WALKS Blog
Nie znałam tej reklamy( bo jak większość ludzi nienawidzę reklam i wyłączam :) ) i po obejrzeniu stwierdzam, że i tak bym nie uwierzyła w ten ładniejszy obraz siebie, bo krytykanctwo własnej osoby mam bardzo głęboko zakorzenione. Zdaję sobie sprawę, że patrzę na siebie przez pryzmat krzywego zwierciadła, że skupiam się tylko na wadach ( i tych fizycznych i osobowości), lecz niestety bardzo trudno podjąć walkę z katem, który siedzi w głowie od lat 30, tak więc jeśli słyszę dobre słowa na mój temat to traktuję to z niedowierzaniem i stwierdzam, że wszystko to ściema, bo ja wiem lepiej,bo przecież widzę ... Ale dość już wynurzeń osobistych, lepiej powiem, że jestem zachwycona miejscówką, w której zrobiliście zdjęcia!! Przepiękne tereny! A i połączenie wzorów i kolorów w odzieniu, które masz na sobie mi się bardzo podoba, jest spokojnie, ale jednocześnie wcale nie. Kamizelka jest bardzo ciekawa, wcześniej nie zwracałam uwagi na tego typu rzeczy, ale dzięki Tobie to się zmieniło.
OdpowiedzUsuńNo i kadry- Adi ma dryg do fotografowania i bardzo mi się to podoba! Pozdrowienia i uściski dla Was ślę!
Jak Adi to przeczyta (a ma w zwyczaju :P) to na pewno się ucieszy! Co więcej, pewnie z dumy urośnie o kilka centymetrów. :D Dziękuję i dziękujemy! :*
UsuńJa też mam chyba podobne podejście do siebie, choć powoli zaczynam z tym walczyć i bardziej nakierowywać swoje myślenie na te dobre strony, bo chyba w swoim wyglądzie już nic nie zmienię, nooo.. może walnę sobie jakąś operację plastyczną. :D
bardzo fajnie udało Ci się połączyć te wzory:)
OdpowiedzUsuńa jak inaczej się postrzegamy w lustrze i na zdjęciach??? Przynajmniej ja tak mam. Odbicie dużo bardziej mi się podoba niż fotka :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę spodni :)
Pozdrawiam Anka
Hehe, mnie też. Fotografie chyba nie oddają w 100 % tego jak naprawdę wyglądamy, jedno wychodzą ładniej, drudzy gorzej. :)
Usuńmoim zdaniem kobieta, która nie akceptuje swojego wyglądu nigdy nie będzie szczęśliwa. nie rozumiem takiego podejścia do samej siebie. nie można zmienić natury (no chyba że po prostu dbać o swój wygląd lub ewentualnie walnąć operację plastyczną), ale jaki jest sens zamartwiania się z tego powodu ? Moje koleżanki mają mnóstwo kompleksów, na niektóre z nich są bardzo przewrażliwione. Jestem fotografem z zawodu, muszę mieć wyczucie estetyki... a jeśli mam być szczera - jakoś nie widzę tych ich kompleksów w rzeczywistości.
OdpowiedzUsuńkiedyś byłam u dentysty i zapytałam co mogę zrobić, zeby wyrównać zęby... a on westchnął i powiedział, że było by ciężko to zrobić :D po czym dodał - a czym się pani przejmuje, całe życie ma pani takie ząbki i założe się, że pani znajomi się już do nich dawno przyzwyczaili.
roześmiałam się i stwierdziłam, że przeciez ma racje... po co mam wydawać fortunę, skoro tak już wyglądam i taka już jestem :)
:DDDD
Masz rację Kasiu, choć czasami trudno nam zaakceptować nasze mniejsze lub większe niedoskonałości, ale jak już się do tego dojdzie to człowiek na pewno staje się szczęśliwszy. Mam nadzieję, że kiedyś zaakceptuję siebie w 100%, a jak nie to pójdę do "Sekretów Chirurgii" - oczywiście to drugie to żart. :)
Usuńp.s. też widziałam tą reklamę i jest genialna.
OdpowiedzUsuńReklama jest fantastyczna i kto wie, może to będzie jeden z tych impulsów prostujących nasze postrzeganie samych siebie?
OdpowiedzUsuńprzepiekny cytat:-)
OdpowiedzUsuńswietne zdjecia i kamizelka
Piękna jesteś, piękne zdjęcia, piękny cytat, piękny zestaw <3
OdpowiedzUsuńteż mnie ta reklama poruszyła! smutne jest to, jak ludzie nie doceniają własnego piękna... ach, Dove uderza w samo sedno. lubię ich akcje reklamowe :-)
OdpowiedzUsuńzestaw fantastyczny :) a trampkach się szczerze zakochałam <3 i pomyśleć, że je upolowałaś w supermarkecie!
OdpowiedzUsuńStrasznie Cię jakoś pogrubiają te spodnie :/
OdpowiedzUsuńGreat pants! Also, love your hair! Is it naturally wavy?
OdpowiedzUsuńYou can now see what was inside to bags on my last post;)! I just posted a look with the clothes! Can't wait to see what you think! I think you'll like it;)!
xx
Yes, my hair is naturally curly. :)
Usuńja tej reklamy nie widziałam,ale z chęcią ją bym zobaczyła.
OdpowiedzUsuńA co do Twojego wyglądu to mi się bardzo podoba,spodnie są śliczne:)
Piękny outfit, a ten cytat to szczera prawda. A teraz lecę obejrzeć reklamę Dove, której jeszcze o dziwo nie widziałam. :*
OdpowiedzUsuńprzepiękne zdjęcia, zachwycasz! :D a zestawienie świetne :)
OdpowiedzUsuńLovely outfit! Great pictures x
OdpowiedzUsuńFashion Landscape
świetne fotki i naprawdę trafne spostrzeżenia,miło się czyta:)
OdpowiedzUsuńświetna stylizacja! bardzo, bardzo mi się podoba <3
OdpowiedzUsuńjest idealna! ubóstwiam Twoją koszulę <3
ten klimat, te zdjęcia! aż chciałoby się być tam z tobą! <3
piękna miejscówka. :)
bardzo ładnie się prezentujesz na zdjęciach :)
Cudowny zegarek! <3
dokładnie ja mam tak samo,a jak jest pogoda to zwyczajnie nie mam czasu na zdjęcia.Mam nadzieję, że skoro lato się zbliża to będzie nieustannie fajna aura:)
OdpowiedzUsuńciekawy blog dodaję do obserwowanych.pozdrawiam serdecznie:)
Jejku ile ja mogłabym wymieniać... za małe usta, za duże stopy, za krótkie nogi, za duży brzuch itd Czasami tracimy zbyt wiele czasu na własne kompleksy, zamiast dostrzegać i cieszyć się tym co w nas piękne. Tak trudno jest zaakceptować siebie. A gdy już nam się to uda, tak łatwo wrócić do punktu wyjścia. W tv jest mnóstwo reklam o odchudzaniu, o modelkach o idealnych wymiarach. A my próbujemy dostosować się do stylu życia jaki zarzuca nam telewizja. W sieci tylko artykuły ze zdjęciami pięknych kobiet. I patrząc na nie myślimy: 'o chciałabym tak wyglądać'. Tak na prawdę to w dużej mierze życie narzuca nam jak mamy żyć. Ale warto czasem zastanowić się nad tym co my czujemy, i czego my chcemy od życia. Czy koniecznie musimy odchudzać się bo tak mówią reklamy? Czy musimy dążyć do idealnej figury jaką powinna posiadać modelka, by zaakceptować siebie? Nie, myślę, że każdy z nas może żyć jak chce.
OdpowiedzUsuńUfff.. Kasiu natchnęłaś mnie tym artykułem! Bo kurczę, czasem trzeba samemu sobie dać kopa w dupę i nie marudzić tylko wziąć się w garść. Każda z nas jest piękna i niekoniecznie musi mieć figurę modelki by to zauważyć i zaakceptować!
Pozdrawiam!
Ewa
Ewa, ja też mogłabym jeszcze wymieniać i wymieniać wszystkie moje mniejsze i większe wady, zarówno te zewnętrzne, jak i wewnętrzne, więc nie jesteś w tym osamotniona. Cieszę się, że udało mi się trochę Cię natchnąć, bo o to w głównej mierze mi chodziło. Każdy ma niedoskonałości, każdy je widzi, ale może warto byłoby zacząć bardziej zwracać uwagę na zalety, ja nad tym właśnie pracuję. :)
UsuńWyglądasz świetnie! Jesteś przepiękna i masz fantastyczny plener:)
OdpowiedzUsuńO tak! Widziałam reklamę Dove. Jako jedna z niewielu sprawia, że można ją oglądać milion razy i za każdym razem człowiek dochodzi do wniosku, że trzeba siebie akceptować taką jaką się jest bez względu na niedoskonałości. Szkoda tylko, że reklamy potrafią robić tylko wodę z mózgu, traktować odbiorcę jak kompletnego kretyna. Firmy liczą, że chwytliwa, często z żałosnym tekstem piosenka przyciągnie klientów. I to działa. Im głupsze, tym bardziej zapadnie w pamięć. Człowiek, będąc w sklepie sięgnie po produkt, który widział wcześniej w telewizji. Nieważne, ile w tym chemii. Dove (chyba jako jedyny) pokazał przez tą minutę coś ciekawego, nie potraktował nas jak idiotów.
OdpowiedzUsuńbtw. świetne spodnie, ciekawy print
Masz rację, że im głupsza reklama, tym bardziej Nam zapada w pamięć. Im bardziej durna piosenka, czy tekst tym bardziej ją pamiętamy, a nawet powtarzamy i sami się śmiejemy. Poza tym takie bardziej wartościowe, nie czysto marketingowe można by policzyć na palcach jednej ręki, może w porywach dwóch rąk.
UsuńCudowne zdjęcia i bardzo mądre słowa. Ja chyba nigdy siebie nie zaakceptuję :p Jednak świadomość, iż podobam się innemu człowiekowi jest niezwykle budująca.
OdpowiedzUsuńZachwyciła mnie Twoja koszula w kratę:)pozdrawiam i obserwuję
OdpowiedzUsuńStrasznie przypominasz mi jakąś aktorkę, tylko jeszcze nie rozpracowałam jaką ;p
OdpowiedzUsuńŚwietne spodnie, zazdroszczę !!
Blog dodaję do obserwowanych i zapraszam do siebie ;)
pzdr. frizzzy
bardzo dobrze to znam, robilam na mature prezentacje o jezyku reklamy :) o tym, jak dajemy soba manipulowac... jasne, kupno mydla czy konserwy na pewno ucyni nas szczesliwszymi ludzmi.
OdpowiedzUsuńsuper krajobrazy :) podoba mi sie ta kamizelka.
No tak Kasi reklamy to zmora wszystkich odbiorców, a bynajmniej większości ..dokładnie robię to co TY..hah:) Jednak wiosna powoduje to, że czasu na telewizję mało, albo nie ma go w cale i problem znika :)Niemniej jednak to jest problem szczególnie gdy się ogląda ulubiony film lub program :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o wady i zalety, to powiem szczerze z tym akurat nie mam większego kłopotu, staram się akceptowac swoje ciało takim jakim jest i pracowac nad nim aby jak najdłużej utrzymac obecny stan !
Życie jest za krótkie aby ubolewac nad tym że to nie takie, a tamto mogłoby byc lepsze ..no i po co się terroryzowac, wystarczy wziąśc się do roboty i dbac o siebie, bo nie ukrywajmy, nadwaga np.nie pojawia się od tak sobie, zmarszczki też, czy inne ...Kiedyś koleżanka zapatała mnie po co ja tyle tych kosmetyków do ciała używam, no a po co CI to, przecież to nic nie daje, moje zdziwienie nie miało końca, a pózniej płacz i wywody ....Trzeba dbac już o siebie od najmłodszych lat i wpajac dzieciom/dziewczynkom dorastającym, uczyc jak dbac i co robic by nie tylko byc piękną ale i zdrową !To oczywiście moje zdanie :)
Kasiu sceneria mnie w sobie rozkochała, uwielbiam takie krajobrazy ...magia po prostu !A TY wyglądasz zjawiskowo, bardzo lubię Twój wyraz twarzy na fotkach, taki niewinny i dziewczęcy, a w oczkach płomyczek :***
Dziękuję CI serdecznie!Też już idę do Ciebie, ba nawet byłam kilkukrotnie, lecz czasu mało na konkretny komentarz, nie chcąc pisac szybko w biegu postanowiłam poczekac na gorszą pogodę i czas na to by zatrzymac się u Ciebie dłużej:)U mnie sadzenie, kopanie, ale TY przecież wiesz :)Miłego popołudnia :*
świetny look i ciekawe zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńMożna się zakochać w kolorystyce:)
cudownie na nich wyszłaś!!!!
pozdrawiamy!!!!
piękna ramoneska właśnie takiej potrzebuje:)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia i ta sceneria!
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia !!!
OdpowiedzUsuńKocham twoje spodnie !!! <3
Śliczna jesteś !!! <3
Zapraszam do mnie ---> thealexlook.blogspot.com
Zgadzam się z Twoimi rozważaniami. Na prawdę dużo ludzi podchodzi do siebie bardzo krytycznie, podczas gdy inni oceniają go inaczej.:)
OdpowiedzUsuńAle Ty śliczna jesteś.:* I wspaniałe miejsce na zdjęcia!
WOW!! <3
OdpowiedzUsuńPrzepiękna koszula! Szczerze, to nie wpadłabym na to, żeby połączyć ją ze wzorzystymi spodniami. Więc cieszę się, że natknęłam się na tego posta, bo naprawdę świetnie to wygląda :)
OdpowiedzUsuń