22 listopada 2012

My mixed world..

"Czystego serca
szukam jak świętego drzewa
w lesie martwych dusz
w lesie martwym już.."

Od zawsze unikałam łączenia wzorów. Może nie był to do końca zabieg świadomy i przemyślany, ale zwykle, tak całkiem przez przypadek, dziwnym trafem i zupełnym zbiegiem okoliczności do wzorzystej spódnicy dobierałam białą koszulę, do kolorowych, kwiatowych spodni zwykłą, jednolitą podkoszulkę, a do bardziej skomplikowanej, wielobarwnej tuniki czarne legginsy. Myślę, że nie jestem całkiem odosobnionym przypadkiem, jedyną osobą na naszej, jakże modnej planecie, która takie praktyki stosowała i stosowałaby nadal, gdyby nie fakt, że od każdej reguły zawsze występują wyjątki i.. pewnego, pięknego popołudnia, całkiem intuicyjnie (chyba, że z pomocą jakiegoś modnego bożka, który w tym momencie czuwał nad moją skołataną, blogerską głową) Kasia postanowiła połączyć dwa desenie. Jak na prawdziwą panią biolożkę przystało skojarzyła ze sobą dwa osobniki, skrzyżowała je w taki sposób, aby dzieci tych państwa były najpiękniejszymi maluchami pod słońcem. Krata i grochy - to (chyba) pierwszy totalny mieszaniec na moim, in blue jeansowym blogu. Owa krzyżówka odbyła się całkiem nieświadomie, boo.. jednak nie taka ze mnie fajna blogerka, jak mnie malują - nie analizowałam przez wyjściem swojego stroju, jak na szlachetną, z krwi i kości modową blogerę przystało, jednocześnie nie sprawdzając czy każdy element idealnie ze sobą współgra i pasuje do całości ałtfitu. Po prostu - szybko zmieniając spodnie, parę minut wcześniej oblane przez moje, niezgrabne rączki szklanką wody mineralnej wyciągnęłam z podróżnej torebki (nie mając do dyspozycji swojej jakże wielkiej i wypchanej blogerskiej szafy!) tę właśnie spódnicę. Niewiele myśląc, założyłam ją szybko, w między czasie pytając mojego osobistego i wiernego stylistę, zajmującego się moim wizerunkiem czy wyglądam w miarę ok. Zatwierdzający ruch Jego głowy zadecydował o wszystkim i stąd też taki mix powstały z połączenia dwóch zupełnie innych światów - grochów i kraty, w towarzystwie ćwieków pojawił się tutaj. Oto cała historia! A jak sprawa z łączeniem deseni wygląda u Was? Lubicie wzorzyście zaszaleć czy wybieracie mniej ryzykowne opcje, dodając do kolorowych wzorów jednolitą resztę stroju? 
 I na koniec jeszcze raz - moje ulubione!  
spódnica - vintage, koszula - Reserved, buty - CCC, kurtka - Oasap, rajstopy - Gatta

zdjęcia - Adi


84 komentarze:

  1. pieknie Ci wyszlo to połączenie wzorow;)
    jak niewiem Tobie zawsze takie piekne zdjecia wychodza;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Podoba mi sie ten mix i piekne jesienne zdjecia!

    OdpowiedzUsuń
  3. Super!Bardzoo odważne połączenie wzorów! :) A u mnie konkurs na profesjonalną sesje zdjęciową, może się skusisz? Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Za-ko-chałam się w tej spódnicy! Zarówno kolor, fason, sposób w jaki się układa - wszystko jest idealne ;)
    http://kitten-fashion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Rewelacyjne zdjęcia! A połączenie tych deseni wyszło super!

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakie prześliczne zdjęcia! Zazdroszczę Ci i tego pięknego lasku, i tej tajemnej, magicznej wiedzy, pozwalającej wychodzić na zdjęciach ładnie i zgrabnie. Ja się zawsze gimnastykuję, by nie zrobić głupiej miny bądź nie wyjść na zdjęciu trzy razy grubiej, niż w rzeczywistości.

    Ja też zawsze jakoś unikam łączenia wzorów. Nie mogę powiedzieć, że nieświadomie... ja po prostu przez bardzo długi czas tolerowałam tylko gładkie, proste ubrania i choćbym chciała, to nie wyjmę z szafy dwóch wzorzystych rzeczy, które mogłabym połączyć. Ostatnio uparłam się na spodnie w jakiś wzór, ale nigdzie takowych nie ma, więc nadal bawię się tylko kolorami. A szkoda, bo zaczynam czuć, że się rozwijam i dojrzałam do zabawy również wzorzystymi tkaninami.
    Twoje połączenie wzorów jest świetne, ale i tak zachwycam się kurtką - widzę ją tutaj chyba trzeci raz, a nadal nie mogę od niej wzroku oderwać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj wiedzę mam znikomą, szybko pozuję, bo mój fotograf to zajęty człowiek, zresztą zawsze się gdzieś spieszymy i zdjęcia zwykle są w biegu. :D Dziękuję, a kurtka już raczej już w tym roku się nie pojawi! :*

      Usuń
  7. Świetnie wyglądasz!
    Odważne połączenie: kropki i kratka - w 100% ci się udało ;)
    Dawno kupowałaś koszulę? Mogę ją jeszcze dostać? I ile kosztuje?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niedawno - ponad tydzień temu, to prezent na urodziny - 79 zł. :)

      Usuń
  8. Genialnie Kasiu ...świadomie czy też nie wyszło świetnie :)))Ja tak nie świadomie ostatnio zaszalałam robiac fotki, a teraz w łóżku leżę:(, a jeśli chodzi o wzory i ich łączenie to wiesz że Ja klasyk jestem, ale próbowac zawsze warto ..więc może też się skuszę kiedyś tam na jakiś miks wzorów i kolorów !!!

    Oczarowana zdjęciami ;)))Niesamowicie piękne, o Tobie nie wspomnę bo to oczywiste ...Jesteś śliczniutka :)Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo, kurcze! To faktycznie przyszalałaś, niedobrze, niedobrze. Zdrowiej Kochana w takim razie! :*

      Usuń
    2. No wiesz głupota ludzka nie zna granic ...haha:)Jak to powiada mój M cierp ciało jak żeś chciało ..Hi :*<3

      Usuń
  9. czwarte zdjęcie z liśćmi jest cuudne :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Wspaniała sesja! I ja czasem lubię zaryzykować i połączyć barwy:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jaka CUDOWNA sesja ;O aż mi szczena opadła ;) prześliczne zdjęcia, Ty na nich ;) aż chce się oglądać. Ja też zazwyczaj mam problem z łączeniem wzorów, jak coś wybieram wzorzystego to chcę zachowac równowagę i dobieram stonowaną resztę ;P ale czasem łamię koncepcję i ubieram się mega wzorzyście :) Pozdrawiam śliczna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, sesja to za dużo powiedziane, ale faktycznie - mój osobisty fotograf i jednocześnie stylista (:D) się postarał, tak samo jak postarał się las, który mijaliśmy w drodze do mojego domu - ładnie mieniąc się pięknymi, jesiennymi barwami. :)

      Usuń
  12. jestem za łączeniem wzorów! u Ciebie wygląda to super, aż nabrałam chęci na jakiś mix :)
    czasem najlepsze stylizacje wychodzą nam przez przypadek, bez 'godzinnego' analizowania co z czym :)
    pozdrawiam, look jest naprawdę czadowy :)

    OdpowiedzUsuń
  13. wow! no proszę! odwaga i przypadkowość wygrała :) Ja niestety nadal mam wiele oporów nie tylko w kwestii łączenia ze sobą różnych deseni ale kolorów w ogóle. Pomału nad tym pracuję więc może za jakiś rok w końcu powiem "tak, to jest to!" :) Generalnie blog uświadomił mi wiele błędów i ograniczeń, które sama sobie narzucałam. A sama świadomość tego to już coś:) Kasieńko, Twoje kropy z kratką połączyły się przepięknie!!! na pewno wyszłoby z tego oryginalne potomstwo ;P
    pozdrawiam i zapraszam do siebie na konkurs :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja raczej nie szaleję jeżeli chodzi o ubrania :) Ale Twój outfit mi się podoba.

    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetnie Ci wyszło to łączenie deseni! Piękne tło!!! Te liście mają niesamowity kolor!

    Pozdrawiam,
    karolina

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja osobiście nie połączyłam bym kropek i kratki, ale co kto lubi! :D

    OdpowiedzUsuń
  17. krzyżówka całkiem udana pani biolożko :)
    Powiem szczerze , że sama bym się nie odważyła na taki ruch więc zazdroszczę odwagi. Mieszanie wzorów to wyższa szkoła jazdy jak dla mnie. Nie wiem czy umiałabym...muszę kiedyś spróbować.

    A co do kiwania męską głową i zatwierdzania to coś o tym wiem. Wczoraj zrobiono mi podsumowanie moich dotychczasowych blogerskich strojów - uśmiałam się, ale co chłop ma rację to ma (tylko ciiii).

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękne kolory ;) niesamowicie klimatyczna sesja ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Zdjęcia niesamowite, wyglądasz super. :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Mama zawsze mi wpajała: wzorzysta góra = gładki dół i jakoś trzymam się tego do dziś, nie mając odwagi eksperymentować :p Tobie powiodło się w 110%, do tego idealne zgranie kolorystyczne :D Me gusta <3

    OdpowiedzUsuń
  21. Hah miałam wiosną podobne rozterki i rozpisywałam się na temat mojej nieumiejętności a może strachu(?)łączenia ze sobą różnych wzorów,pamiętam że wtedy pierwszy raz odważyłam się na połączenie żakietu w motyle ze spódniczką w jakiś geometryczny wzór i z biciem serducha oczekiwałam reakcji i opinii czytelników na widok mojego szalonego mixu,który skądinąd przyjęto bardzo pozytywnie:D Ja tam lubię jak ktoś eksperymentuje i się bawi swoim wizerunkiem-mnie się to pomieszanie kraty z grochami podoba bardzo bo jest optymistycznie,na luzie,z poczuciem humoru:)A do tego wyglądasz po prostu ślicznie:* P.s.Kiecuszki zazdroszczę,jest świetna!:)

    OdpowiedzUsuń
  22. może to ten modowy bożek szturchnął cię w rączkę by przeźroczysty płyn wypłynął z szklanki na twe portki z zamiarem skłonienia cię właśnie do ubrania powyższej spódnicy ;) myślę, że jeśli takowy by istniał to można by się tutaj doszukiwać takowego działania bo według mnie ten zabieg sparowania kraty i groszków wypadł wyjątkowo dobrze, chociaż sama jak napisałaś należę do tych co do wzorów zwykle dobierają rzeczy gładkie, ale całe szczęście wyjątki potwierdzają regułe więc może wkrótce pójdę twoim śladem... zobaczymy ;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. Piekne zdjęcia, rewelacyjne połaczenie kolorów i wzorów, odważnie kratka i kropeczki ale jak najbardziej udanie :)

    Całuje Tina :*

    OdpowiedzUsuń
  24. spodnica cudowna;) zdjecia jesienne a ty wygladasz przepieknie

    OdpowiedzUsuń
  25. jak dokładnie przebiega Twoja współpraca z oasap.com ?
    Świetna spódnica i rewelacyjne to zdjęcie z liśćmi :)

    OdpowiedzUsuń
  26. po prostu cudnie, pięknie i zjawiskowo! piękne zdjęcia, super klimat!

    OdpowiedzUsuń
  27. ja też boję się łączyć ze sobą wzory! jakoś wydaje mi się, że mi się że dziwnie wyglądam w takich mixach. Tobie wyszło bardzo fajnie, bo czerwień ze spódnicy łączy się z tą z koszuli (która tak swoją drogą jest świetna!) :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja jakoś nie umiem zaryzykować, nie mam odwagi . ;|
    Oczywiście podziwiam Cię za odwagę, ale również muszę stwierdzić, że połączenie jest cudowne . ♥
    Czerwony kolor świetnie współgra z kolorowym szalem i jesienią . :D

    OdpowiedzUsuń
  29. piękna spódnica a ty cała się cudownie komponujesz z krajobrazem:) zdjęcia wyszły bosko:)

    OdpowiedzUsuń
  30. uroczo kobieco!
    cudnie łączysz wzory:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Pierwsze co pomyślałam: o boże, jaka jesteś śliczna! I Twoja spódniczka! <3 Uwielbiam łączenie wzorów, choć ostatnio dziwnie to porzuciłam. Ale już powoli znów wracam do kolorów i wzorów.

    OdpowiedzUsuń
  32. nie mogę uwierzyć jaki piękne zdjęcia :O strasznie żałuję, że u mnie nie ma juz kolorowych liści ;(( Wygladasz przepieknie i mega dziewczęco .! ;)

    OdpowiedzUsuń
  33. Kolory genialne, a Ty wyglądasz mocno oryginalnie!
    Powiem Ci, że nie żałuje ani sekundę tego, że obserwuję Twojego bloga ;)

    Pozdrawiam,
    The-Bigwig

    OdpowiedzUsuń
  34. Jestem ZACHWYCONA zdjęciami. A poza tym szmat czasu mnie tu nie było, więc mam co nadrabiać. A Ty mieszaj i miksuj ile wlezie, bo świetnie Ci to wyszło! :) Super! :)

    OdpowiedzUsuń
  35. spontany są najlepsze, a efekty na prawdę MEGA! i nie piszę nic nieszczerze ;* jesteś prawdziwym oryginałem wśród tej blogosfery! ;]

    OdpowiedzUsuń
  36. śliczna spódniczka! pięknie wyglądasz Kasiu ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. Kasiu, masz cudowną spódniczkę :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Te "leśne" zdjęcia - rewelacja! Przepieknie połączyłaś te osobniki, wiesz ja swego czasu też tak spontanicznie połączyłam spódnicę w kratę z rajstopami w grochy i zaskakująco nieźle było, szkoda, że zdjęć nie zrobiłam, musze to powtórzyć. Swietna jest też ta twoja kurtka. pozdrawiam, Kasiu!

    OdpowiedzUsuń
  39. Świetna kurtka, super połączenie wzorów. A do tego sama fotka przecudowna... Uwielbiam jesień... :-)

    OdpowiedzUsuń
  40. Te zdjęcia są cudowne, kolory i światła po prostu zachwycają. Wydaje mi się, że u mnie pozostała już tylko szarość. Musze chyba wybrać się do lasu i poszukać takiego magicznego miejsca :)

    OdpowiedzUsuń
  41. zdjęcia zaj*biste ,kolory i wogule super blog +obserwuje i zapraszam

    OdpowiedzUsuń
  42. Świetnie wyglądasz i nigdy bym nie pomyślała, że miejsce tej spódnicy mogą zająć jakiekolwiek spodnie... :) Chciałabym zanurzyć dłonie w tych złotych liściach, które tak cudnie wirują Ci nad głową... oj, chciałabym!

    OdpowiedzUsuń
  43. A ja jednak nie mam przekonania do łączenia wzorów. Nie mówię, że Tobie źle to wyszło, po prostu mnie się bardzo rzadko coś takiego podoba. Niemniej gratuluje odwagi, ja bym się na takie połaczenie nie zdobyła.
    Pozdrawiam koleżankę biologa ;)

    OdpowiedzUsuń
  44. najwieksze brawa za takie połącznie wzorów, które z początku wydawałoby sie trudne do zestawienia, a tu prosze, brdzo mi sie podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  45. ja też unikałam łączenia wzorów, zwłaszcza tych skrajnych i powolutku się przekonuję, że może to dać zjawiskowy efekt, jaki Ty uzyskałaś! <3

    OdpowiedzUsuń
  46. No gdzie ja z tymi moimi fotkami do takich arcydzieł?
    Przepięknie!
    pozdr.
    shoppanna

    OdpowiedzUsuń
  47. jeśli ten mix wyszedł Ci przez przypadek to muszę powiedzieć, że jest świetny, może właśnie jak się nie kombinuje to wychodzą najlepsze zestawy? Ja chyba też mam te skłonność do niełączenia na wszelki wypadek ale ostatnio coraz częściej o tym myślę, oczywiście na razie pod wpływem odpowiednich inspiracji ;). W tym wypadku łączenia kraty i grochów jesteś jedną z nich ;)

    OdpowiedzUsuń
  48. Gdyby ktoś mi opisał Twoją stylizacje to byłabym w szoku, mega negatywnym, ale jak widzi się Twoje zdjęcia- cudo:) to naprawdę świetnie wygląda:)

    OdpowiedzUsuń
  49. nie mogę się napatrzeć na te zdjęcia. szczęka mi opadła. tak tak wole nie ryzykować ale Ty ryzykuj kolorami i wzorami, pasuje Ci. no i jeszcze raz zdjęcia, cudowne!!!!!:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  50. Kochana moja cudownie Ci wyszedł ten eksperyment, może częściej jakieś gafy typu szklanka i będą powstawać prawdziwe arcydzieła:D Ja pamiętam raz skusiłam się na takie powiedzmy dziwne połączenie,o tutaj http://glamour-lamka.blogspot.com/2012/04/yesyesyes.html . I czulam się w nim fantastycznie:D
    A zdjęcia masz piekne, ta gra świateł, magia<3 kocham takie zdjęcia z duszą!
    całujeee!!!

    OdpowiedzUsuń
  51. świetne :)
    zapraszam ; D

    OdpowiedzUsuń
  52. oooo Kasiu! bardzo Ci wyszło to połączenie, jest tak radośnie!
    ja osobiście nigdy nie mogę się napatrzeć na zdjęcia street fashion z mediolańskich fashion weeków, te kobitki tak łączą wzory i kolory, że zapiera dech w piersiach! :D
    sama też coś nie coś mieszam, choć ostatnio na blogu to raczej klasyką zalatuje, jakoś tak wychodzi ;) choć - nie wiem czy to się liczy - założyłam dziś cekinową spódnicę do jak to mówi moja współlokatorka: kurtki i czapki bezdomnego :D
    pozdrawiam Cię gorąco!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam czapki bezdomnych! :D Ja też nigdy nie mogę się nadziwić jak One to robią? Zawsze genialnie w totalnym mixie wzorów. :)

      Dzięki Kasia! :*

      Usuń
  53. piękne zdjęcie jak rzucasz liscie ;D
    ja nadal boję się łączenia wzorów ;)
    nie za zimno na ramoneskę?;D mnie kusi żeby założyć, ale pogoda mi już na nią nie pozwala :(

    OdpowiedzUsuń
  54. wooooowwww beautiful outfit:):)!!Your blog is so lovely! I'm thinking, if you want, we can follow each other! It would be great!!
    http://laborsadimarypoppins.blogspot.it/
    xoxo Gloria

    OdpowiedzUsuń
  55. Tak jak już mówiłyśmy- nie warto się ograniczać i mówić "nigdy tego nie założę" "nigdy nie połączę kratki z grochami" a potem wpada się w schemat i nudę.. dlatego warto eksperymentować :)
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  56. dziękuję Ci :** Jesteś wspaniała ;) Mam nadzieję, że i sama się przyłączysz :)

    OdpowiedzUsuń
  57. piękne zdjęcia ;)
    odważne połączenie ;)

    http://comeasyouare-kate.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  58. ja też pokochałam mój płaszcz :) a przeceny są super, nawet do 90%. i jest mega szał w sklepach. Piękne jesienne zdjęcia. Stylizacja też bardzo na plus :)

    OdpowiedzUsuń
  59. Przyznam się, że ja boję się takich odważnych połączeń deseni ale do odważnych świat należy.
    Twój eksperyment bardzo mi się podoba.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  60. a tu jak zwykle kolorowo, radośnie :)

    OdpowiedzUsuń
  61. jak piękne sukienka ! do twarzy Ci w takich pięknych, radosnych barwach :)

    OdpowiedzUsuń
  62. przepiękne zdjęcia -kwintesencja polskiej złotej jesieni:)

    OdpowiedzUsuń
  63. Kochana, ja Cię po prostu uwielbiam! Uwielbiam Twój styl i to, jak prowadzisz swojego in blue jeansowego bloga. :) To co piszesz czyta się bardzo lekko i przyjemnie. :)
    Co do łączenia wzorów, to u mnie z tym jest różnie. Czasami zdarza mi się zaryzykować i połączyć coś, tak jak zrobiłaś to Ty. Innym razem wolę nie ryzykować i skorzystać ze sprawdzonego połączenia. Jakiś czas temu założyłam do szkoły białą bluzkę w czarne paski, a na wierzch koszulę w kratkę. Moim koleżankom wydawało się to połączenie dziwne i śmieszne, ale ja czułam się rewelacyjnie! :):)
    Twoje grochy i krata współgrają ze sobą rewelacyjnie! Naprawdę ciekawie to wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, dziękuję ślicznie - cieszę się, że Ci się tu u mnie podoba. :)

      Usuń
  64. niemalże jak od kompletu :-) ciekawie, ciekawie, ja też zazwyczaj nie łączę wzorów. Chyba że kropki z kropkami i paski z paskami...

    OdpowiedzUsuń
  65. Ja należę raczej do grupy nie łączącej wzorów, chyba że ubrania o różnych deseniach łączy chociażby kolor:) Dlatego też Twój zestaw bardzo mi się podoba, a zdjęcia są przepiekne. W szczególności to, na których rzucasz liście, też chciałam takie zrobić, ale było już na tyle ciemno, że nie wyszło...
    Pozdrawiam serdecznie,
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  66. i love the look
    awesome

    https://twitter.com/seelvita

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wpis. ♥

Thanks for Your comment. ♥