13 sierpnia 2013

Flowers, flowers, flowers

"Kwiaty we włosach potargał wiatr, 
Dawno zmieniłaś swych marzeń kształt."

W dzieciństwie byłam oczarowana wsią. Jazdy rowerem po bezkresnych, nie mających końca polnych drogach, las pięknie pachnący o każdej porze roku, domki budowane na drzewie, a namioty rozbijane na środku zielonej łąki. Później, z biegiem lat moje zauroczenie i ekscytacja odrobinę opadły. Dojazdy do szkoły (cholera, czemu wszędzie jest tak diabelsko daleko?), wstawanie o piątej (kto wymyślił tę godzinę?), żeby punkt 8 wstawić się na zajęciach, kiedy to akademickie, beztroskie dzieci dopiero przewracały się na drugi bok, wykorzystując swoje studenckie piętnaście minut. A jak jest dziś? Czy coś się zmieniło? Teraz siedzę na huśtawce, z której bezwładnie zwisają moje bose, zabarwione trawą stopy, patrzę na powoli pogrążający się w mroku las, a w uszach słyszę delikatne cykanie świerszczy. Tylko Panda raz za czas poszczekuje, buntując się przeciwko atakującym nas owadom niewiadomego pochodzenia, które mój mały koneser jedzenia z miłą chęcią wszamałby na kolację. Jest beztrosko. Jest wiejsko. Jest spokojnie. Tu cichosza, tam cichosza. Tylko prywatnego odrzutowca Nam potrzeba!
stylizacja na upalne dni lato
sukienka z kolnierzem
fryzura kok
spodnica kwiecista
okulary raz ban kok
sukienka - Choies, pasek - sh, kolczyki - prezent, buty - brak

zdjęcia: Adi













58 komentarzy:

  1. Slicznie ci w takich kwiecistych sukienkach:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zachwycasz mnie coraz bardziej, piękna sukienka:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj uroczo wyglądasz w tej sukieneczce ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zaraz pobijesz Cejrowskiego z tym bieganiem na bosaka :) Korzystaj z tych kwiatków, nie mów, że nudzisz, byłam dziś w sklepach i popadłam w depresję, widząc szaro-bure kolekcje jesienno-zimowe...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, nie, nienawidzę tego momentu, gdy kolorowe, letnie witryny sklepowe przechodzą jesienno-zimową metamorfozę. Nie lubię, bardzo nie lubię!

      Usuń
  5. In blue Jeans w spiętych włosach!
    Jestem w szoku <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam biegać boso po trawie.. W dzieciństwe nie mieszkałam na wsi, stąd chyba to moje zauroczenie nią. Teraz w pełni doceniam sielskie klimaty. Sukienka jest śliczna i w pełni oddaje czas, który opisałaś. Brak butów to zdecydowanie dobry pomysł! I Panda wygląda świetnie w świetle zachodzącego słońca;)
    Całuję, Madlen

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja od dziecka mieszkam na wsi, stąd te plusy i minusy, okresy narzekania i doceniania. Plus kolejna zaleta - w czterdziestostopniowe upały, w okolicy lasu da się żyć i w miarę normalnie funkcjonować. :)

      Usuń
  7. Oh wyglądasz cudownie! tak letnio :))))

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudowna sukienka ! Wyglądasz w niej przeuroczo i dziewczęco, jestem jak najbardziej na TAK !
    Pozdrawiam ; )

    lifebecomesbetter.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. U mnie też dzisiaj sielski klimat :) Wieś w wakacje fajna jest :D zimą trochę gorzej, ale też pełna uroku.

    Z tego co widzę to kwiaty nosisz częściej niż ja, a mówią mi w domu że to chyba mój ulubiony wzór :D heheh :)

    pozdrawiam Kasiu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację Kasia, że zimą bywa niestety trochę gorzej - metr śniegu, droga zasypana i nasuwające się pytanie: jak tu żyć i czemu zima trwa pół roku? :P
      Mamy coś wspólnego, takie z Nas kwiatowe Kaśki. :D:*

      Usuń
  10. Piękne zdjęcia, a sukienka jest genialna!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. świetne zdjęcia, piękna Kasia! wiejski klimat jest genialny, ale nie chciałabym tam mieszkać, bo za daleko wszędzie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak ma się własne auto to nawet nie jest źle. Trzeba je pierwsze mieć, hehe. ;)

      Usuń
  12. Ładnie wygladasz w koczku! Śliczna, bardzo dziewczęca sukienka!

    OdpowiedzUsuń
  13. słodka sukieneczka:)
    zapraszam do mnie na nowy wpis
    http://thisisastylishworld.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. omamuńciu! to zdjęcie na pniu wymiata <3 ślicznie wyszłaś, a poza tym piękna sukienka <3

    OdpowiedzUsuń
  15. pies zajebisty :D

    OdpowiedzUsuń
  16. jak wspaniale wyglądasz! Na wsi wspaniale się odpoczywa :) Zarówno fizycznie jak i psychicznie ;))

    OdpowiedzUsuń
  17. sukienka uroczo a Ty wyglądasz w niej pięknie i tak wiosennie:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Urocza sukienka :) A jak pies pięknie pozuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Od urodzenia mieszkam w małym miasteczku, nie jest to wieś ale wiem dużo o trudnych dojazdach. Żeby dostać się do najbliższego większego miasta i szkoły, muszę posiedzieć godzinę w autobusie kiedy samochód pokonuje tą drogę w piętnaście minut...
    Nie umiałabym mieszkać na wsi ale wakacje i inne wolne dni jak najbardziej mogę tam spędzać. Plus jest taki, że moja babcia żyje na wsi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W wakacje chyba najwięcej osób opuszcza miasto, żeby trochę odpocząć na wsi. Poza tym lepiej można znieść upały, czy pogrillować - wtedy wieś ma dużo plusów. ;)

      Usuń
  20. świetnie wyglądasz w związanych włosach :) a mieszkanie na wsi ma w ogólnym rozrachunku więcej plusów, nie bez przyczyny wielu ludzi ucieka po kilku latach życia w mieście - właśnie na wieś. Ja ciągle marzę o domku na wsi, ale jak już będę milionerką... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, pierwsze przydałoby się wygrać milion. :D Jeżeli chodzi o związane włosy to dopiero się przekonuję do nich, cały czas od jakiś 2 lat chodzę w rozpuszczonych, pierwsze były na krótkie, żeby je spiąć, a teraz zaczynają mi się bardziej podobać, choć mam dwie lewe ręce, jeżeli chodzi o fryzury. :P

      Usuń
  21. Ta sukienka jest cudowna!! A Ty wyglądasz oszałamiająco!!!

    Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie :)))

    OdpowiedzUsuń
  22. Kolejna śliczna sukienka w kwiatki :> Bardzo pasuje do tego sielskiego klimatu, a pies jest cudowny, uwielbiam takie! :D
    Ja mogę jedynie wspominać wakacje na wsi, gdzie zazwyczaj wraz z kuzynem siedziałam w polu kukurydzy lub na drzewie, zazwyczaj był to nasz ratunek przed stadem gęsi :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe, w dzieciństwie też uciekałam przed gęśmi, a później sytuacja się powtarzała, gdy wracałam ze szkoły. I jeszcze te opowieści o czerwonych skarpetkach, które podobno gęsi przyciągały. :D

      Usuń
  23. ja zawsze wieś miałam tylko w okresie wakacyjnych, było to miłą oazą i odmianą po tłocznym i głośnym mieście.. Do dziś z utęsknieniem wracam do tych lat ;d
    Piękną masz sukienkę Kasiu ♥

    OdpowiedzUsuń
  24. aaa jak Ci ładnie Kasia w koczku! No i mój ukochany u Ciebie "floral look" ;) aż się boję co to będzie jesienią bo inbluejeans'owa Kasia bez kwiatów to jak zima bez choćby jednego płatka śniegu!
    pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też boję się o swoją "jesienną" szafę, choć może kwiaty zamienię na motyw jesiennych liści, też będzie kolorowo, aczkolwiek trochę trudniej, jeżeli chodzi o znalezienie tego motywu w sklepach. Poza tym, nieważne czy wiosna, lato czy jesień - kwiaty muszą być! :D

      Usuń
  25. haha, zawsze nas ciągnie do tego, czego aktualnie nam brakuje :-))) kiedyś kochałam duże miasta, teraz z niego uciekam przy każdej okazji ^^

    OdpowiedzUsuń
  26. kwiatowa dziewczyno...masz śliczną sukienkę i super psa!!!:))

    OdpowiedzUsuń
  27. jej jak ślicznie! uroczy piesek!

    OdpowiedzUsuń
  28. cudowna sukienka! :)) fajnego masz przyjaciela, Ci czworonożni są najlepsi :)

    OdpowiedzUsuń
  29. swietna sukienka i pieknie sie komponuje z tymi kolczykami !

    http://bezxpomyslu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  30. Kasieńko jak ja bym chciała tak uroczo wyglądać w kwiecistej sukience :)
    Pamiętam jak w dzieciństwie biegałam u babci po podwórku też boso jak Ty - przebrana w szyfonową sukienkę mojej cioci w której czułam się jak królewna. Było mi wszystko jedno nie zważałam na nic. A teraz brrr komary, kleszcze i inne urocze żyjątka, które przyprawiają mnie o dreszcze jakoś za często rzucają mi się w oczy, a podobno z wiekiem wzrok się pogarsza :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasia, ja nie wątpię, że Ty wyglądasz o wiele lepiej, niż ja w kwiecistych sukienkach, więc myślę, że możesz śmiało je eksploatować. Ostatnio odważyłaś się na mini sukienkę, to teraz kolejnym krokiem mogą być kwiaty. ;)

      Usuń
  31. Sukienka przepiękna, uwielbiam kwiaty :) Wyglądasz świetnie :)
    xoxo
    LittleFashionLove / Facebook / Lookbook / Bloglovin

    OdpowiedzUsuń
  32. o tak, spokój cisza i wieś, ja co roku jeździłam do cioci niedaleko Rzeszowa, woda w studni, spanie na sianie, zaganianie kurczaków do kurnika, wspinanie się na drzewa i mnóstwo innych rzeczy, których nie da się zrobić w mojej mieścince a tylko tam w tej drewnianej chacie. Teraz spokój jedynie mam na ogródku i tylko tam jak na razie mam czas tworzyć moją wakacyjną magię (zapraszam do mnie na blog :])

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobre i to! Taki 'ogródkowy' spokój też jest fajny, niektórzy nawet ogródka nie mają, tylko gniotą się w bloku. ;)

      Usuń
  33. Śliczna ta sukienka, jak dla mnie każda sukienka z motywem kwaiatowym jest cudowna jakoakolwiek by nie była ;) Ślicznie ci wiej i ten kołnieżyk dopełnia wygląd sukienki!
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  34. Piękne zdjęcia, piękna sukienka i aż zazdroszczę tej huśtawki, chyba zamontuję jakąś u siebie na podwórku ^^
    Pozdrawiam
    Arleta

    OdpowiedzUsuń
  35. lubie przebywac na wsi ale nie na dluzsza mete. przyjemnie jest wziac gleboki oddech i nabrac sil na to by znowu wrocic do codziennosci :) Kasia sledze Cie od roku. mialam juz blogi ktore mozesz kojarzyc ale ten jest nowy. jestes moja inspiracja razem z Kadik-babik! podziwiam Twoja kobiecosc i wspanialy styl!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, rany! Dziękuję Marta, jest mi baaaardzo miło! :):*

      Usuń
  36. zazdroszczę Ci tej sielskiej miejscówy. bo u mnie to już tylko wspomnienia. Ech.
    i kiecy też Ci zazdroszczę. Choć nie nienawistnie, co to to nie ;D. Tak o, po prostu piękna jest i Ty tak pięknie wyglądasz w promieniach zachodzącego słońca. No i ten kołnierzyk, mmmm.
    idę stąd, bo gula łapię. ;-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie nienawistnie, rozumiem Kochana, znam Cię trochę z wirtualnej przestrzeni i wiem, że Ty 'nie z takich'. Miejscówa fajna, choć czasami mi tęskno za miastem, za intensywniejszym życiem, większym polem do popisu np. jeżeli chodzi o rozrywkę, kina, teatry, kawiarnie czy zwykłe sklepy. :)

      Usuń
  37. fantastycznie, i do tego te nieziemskie kolczyki!:))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wpis. ♥

Thanks for Your comment. ♥